środa, 29 lutego 2012

Happy feet;)

BIELENDA
HAPPY END
KREM DO STÓP
prawoślaz lekarski
triclosan
mięta

OBIETNICE PRODUCENTA i SKŁAD:

MOJE WRAŻENIA:
ZAPACH: Słodki ale z odrobiną mięty. Bardzo przyjemny i odrobinę odświeżający.
BARWA: Biała. Na skórze przezroczysta. Nie bieli nałożony nawet w bardzo dużej ilości.
KONSYSTENCJA: Bardzo przyjemna - ani za gęsta ani za rzadka - taka w sam raz. Krem łatwo się rozprowadza i dosyć szybko wchłania.
OBIETNICE PRODUCENTA: W większości spełnione. Nie zauważyłam jednak chłodzenia - co dla mnie nie jest wadą gdyż mam problemy z marznięciem stóp, likwidowania nieprzyjemnego zapachu ani zapobiegania jego powstawaniu. Krem jednak dosyć dobrze nawilża, zmiękcza i radzi sobie z mocno zrogowaciałym naskórkiem. Przynosi ulgę zmęczonym stopom i pomaga je zrelaksować. Co do likwidowania otarć, łagodzenia podrażnień oraz właściwości przeciwgrzybicznych i antybakteryjnych nie mogę się wypowiedzieć bo nie mam z nimi problemu.
WYDAJNOŚĆ: Dobra.
SKUTKI UBOCZNE: Brak.
OPAKOWANIE: Standardowa tuba z praktycznym korkiem. Plastik nie jest przezroczysty ale pod światło widać ile kremu jeszcze zostało. Tuba jest wykonana z odpowiednio miękkiego plastiku dzięki czemu niewiele kremu w niej zostaje. Całość utrzymana jest w pomarańczowo-biało-zielono-żółtej kolorystyce.
POJEMNOŚĆ: 125ml
DOSTĘPNOŚĆ: drogerie, hipermarkety, internet
CENA: około 7zł, w promocji taniej
OCENA: 4/6
    
Podsumowując: Ten krem to nie ideał ale zdecydowanie pozytywnie mnie zaskoczył. Właściwie nie miałam wobec niego żadnych oczekiwań, bo kupowałam go na szybko w hipermarkecie, gdyż nie miałam czym wieczorem posmarować stóp po 12h pracy a nie było niczego innego do wyboru. Myślę, że jeszcze po niego sięgnę;)

wtorek, 28 lutego 2012

Na zmarznięte rączki;)

YVES ROCHER
BEAUTE DES MAINS
BALSAM OCHRONNY NA ZIMĘ Z MASŁEM KARITE

OBIETNICE PRODUCENTA i SKŁAD:

MOJE WRAŻENIA:
ZAPACH: Słodkawy, pudrowy, trochę zbożowy. Bardzo ciężki do opisania ale przyjemny.
BARWA: Delikatnie kremowa z odrobiną pomarańczowych tonów ale nabrany na palce balsam zdaje się być biały. Na skórze bezbarwny.
KONSYSTENCJA: Zwarta, maślana ale bardzo łatwo i przyjemnie rozprowadza się po skórze.
 OBIETNICE PRODUCENTA: Spełnione. Balsam świetnie łagodzi przesuszenia i podrażnienia spowodowane zimową aurą. Jednocześnie pozostawia warstwę ochronną, która nie jest łepka ani tłusta a zapobiega dalszym zniszczeniom. Zauważyłam również jego pozytywny wpływ na skórki wokół paznokci, które stają się nawilżone i wypielęgnowane. Film ochronny pozostaje na dłoniach do umycia. Później trzeba powtórzyć aplikację.
WYDAJNOŚĆ: Dobra.
SKUTKI UBOCZNE: Brak.
OPAKOWANIE: Płaski słoiczek utrzymany w żółto pomarańczowej kolorystyce z zielonymi napisami.
POJEMNOŚĆ: 50ml
DOSTĘPNOŚĆ: Sklepy i strony internetowe Yves Rocher
CENA: 33zł w najróżniejszych promocjach taniej nawet do 50%
OCENA: 4,5/6

Podsumowując: Regularna cena jest zbyt wygórowana ale w promocji warto po niego sięgnąć. Zdecydowanie jest to jedno z lepszych mazideł do rąk jakie miałam okazję ostatnio używać i myślę, że jeszcze nie raz do niego wrócę.

poniedziałek, 27 lutego 2012

Sensualna depilacja...

JOANNA 
SENSUAL
ŻEL DO GOLENIA DLA KOBIET

OBIETNICE PRODUCENTA:
Unikalna formuła żelu do golenia Sensual została opracowana specjalnie dla delikatnej kobiecej skóry. Zel rozcierany na wilgotnym ciele zmienia się szybko w kremową pianę, która zmiękcza włókno włosa oraz zapewnia łagodne i delikatne golenie. Po zabiegu skóra staje się jedwabiście gładka i miła w dotyku. Żel zawiera ekstrakt z miodowego melona, który działa na skórę nawilżająco i łagodząco. Polecany do golenia zarówno nóg , jak i delikatnych obszarów pach, rąk i okolic bikini.

SKŁAD:

MOJE WRAŻENIA:
ZAPACH: Słodki, miodowo-ogórkowy. Pewnie melonowy ale nie jestem pewna;)
KONSYSTENCJA: Gęsta, prawie żelowa. W kontakcie z wodą zamienia się w bardzo zwartą i gęstą pianę, która świetnie przylega do skóry i nie spływa.
OBIETNICE PRODUCENTA: Spełnione. Bardzo dobrze zmiękcza włoski i ułatwia golenie. Zapobiega zacięciom, otarciom i podrażnieniom skóry. Nadaje świetny poślizg maszynce a jednocześnie pielęgnuje skórę i nadaje jej jedwabistą gładkość.
WYDAJNOŚĆ: Bardzo dobra. Wystarczył mi na długo.
SKUTKI UBOCZNE: Mam wrażenie, że posiada właściwości chłodzące bo po goleniu zawsze miałam uczucie "mokrych nóg" ale w składzie nie znalazłam nic co by potwierdzało moje podejrzenia.
OPAKOWANIE: Typowy dla pianek i żeli - taki niby spray;) Opakowanie jest nieprzejrzyste przez co nie ma szans zobaczyć ile żelu jeszcze zostało w środku.
POJEMNOŚĆ: 200ml
DOSTĘPNOŚĆ: drogerie, hipermarkety, internet
CENA: Około 14zł ale nie pamiętam dokładnie.
OCENA: 5/6
Podsumowując: Bardzo dobry żel i stanowi doskonałą konkurencję dla mojego ulubionego (ale dość kosztownego) żelu Gilette. Na pewno będę jeszcze do niego wracać:)

niedziela, 26 lutego 2012

Zimowa walka z przesuszeniami,

SUPERDRUG
DRY SKIN RELIEF
NAWILŻAJĄCE, ŁAGODZĄCE  MLECZKO DO TWARZY, RĄK I CIAŁA
bezzapachowy
z witaminą E

OBIETNICE PRODUCENTA i SKŁAD:

MOJE WRAŻENIA:
ZAPACH: Lekko chemiczny, dziwny. Balsam nie zawiera środków zapachowych. Na ciele niewyczuwalny.
BARWA:Biała, na ciele bezbarwny. Nie bieli.
KONSYSTENCJA: Dosyć gęsta. Bardziej przypomina balsam do ciała niż mleczko.
 OBIETNICE PRODUCENTA: Zdecydowanie spełnione. Mleczko doskonale nawilża oraz łagodzi przesuszenia i podrażnienia. Absolutnie nie zapycha i nie powoduje wysypu. Świetnie nadaje się do użytku po goleniu. Na dodatek bardzo szybko się wchłania i nie pozostawia lepkiego filmu.
WYDAJNOŚĆ: Dobra.
SKUTKI UBOCZNE: Brak.
OPAKOWANIE: Biała plastikowa, bezbarwna butelka z białą zakrętką zamykaną praktycznym korkiem. Wykonana z dosyć miękkiego plastiku. Całość utrzymana jest w biało-niebieskiej. Szkoda, że opakowanie nie jest przejrzyste bo nie widać ile produktu jeszcze zostało w opakowaniu.
POJEMNOŚĆ: 250ml
DOSTĘPNOŚĆ: Teraz już niedostępny ale wcześniej na wyłączność w Perfumeriach Marionnaud.
CENA: 20zł ale ja kopiłam w promocji "2produkty za 3,90zł" czyli wyszło 1,95zł.
OCENA: 4,5/6

Podsumowując: Bardzo dobry produkt i cieszę się, że miałam okazję go wypróbować. Przypadł mi do gustu i szkoda, że nie będę miała więcej okazji żeby go kupić. Największą jego wadą jest zapach - raczej mało przyjemny ale na ciele nie przeszkadza. Myślę, że tak jak obiecuje producent u osób z suchą skórą by się sprawdził.

sobota, 25 lutego 2012

Kosmetyczny kombajn;)

BAMBINO
OLIWKA
z NNKT (witaminą F)

OBIETNICE PRODUCENTA i SKŁAD:

MOJE WRAŻENIA:
ZAPACH: Słodki, trochę pudrowy. Niesamowicie charakterystyczny i dziecięcy. Bardzo go lubię.
BARWA: Żółty ale przejrzysty.
KONSYSTENCJA: Płynna, oleista. Typowa dla olejów.
 OBIETNICE PRODUCENTA: Zdecydowanie tak - nawilża, natłuszcza, ochrania i łagodzi podrażnienia. Właściwie nie wiem co więcej mogłabym o niej pisać - po prostu spełnia swoje zadanie i koniec. Używałam jej do nawilżania ciała, walki z przesuszonymi łydkami, łagodzenia podrażnień powstałych po depilacji zarówno depilatorem jak i woskiem oraz po goleniu. Ostatnio nawet korzystałam z niej przy osłanianiu uszu przed wodą (niestety wdał mi się stan zapalny i przez miesiąc nie mogłam moczyć uszu - wtedy nasączałam tą oliwką watę i wkładałam do uszu - sprawdziła się idealnie). Przy stosowaniu jej do uszu dostawała się też na włosy nadając im połysk i poprawiając konsystencję. Czasami nawet zdarzało mi się przecierać nią buty zamiast pastą. Kosmetyk - Ideał:)
WYDAJNOŚĆ: Bardzo dobra.
SKUTKI UBOCZNE: Trochę ciężko zmyć ją z wanny ale mleczka do czyszczenia spokojnie dają radę;)
OPAKOWANIE: Przezroczysta plastikowa, bezbarwna buteleczka z różową zakrętką. Całość utrzymana jest w biało-różowo-niebieskiej tonacji. Otwiera się za pomocą praktycznego korka. W zatyczce jest mała dziurka, która bardzo ułatwia dozowanie. Niestety buteleczka jest ciągle tłusta i śliska ale jak ktoś potrzebuje mocnego nawilżenia to nawet to mu nie przeszkodzi.
POJEMNOŚĆ: 150ml
DOSTĘPNOŚĆ: sklepy z kosmetykami, internet
CENA: około 8zł ale w promocji taniej
OCENA: 4,5/6

Podsumowując: Dla mnie ta oliwka to kosmetyk idealny - nadaje się do nawilżania skóry i włosów, osłaniania uszu przed zamoczeniem, demakijażu, łagodzenia skóry po depilacji i goleniu, pielęgnacji butów i pewnie wielu innych rzeczy, których jeszcze nie odkryłam. Niby nie jest ideałem w łatwości użytkowania ale swoją rolę spełnia doskonale. Już nie raz z niej korzystałam i pewnie nie raz jeszcze będę;)

piątek, 24 lutego 2012

Wysuszacz do ... twarzy ...

CLEAN & CLEAR
MORNING ENERGY
SHINE CONTROL
TONIK DO TWARZY
z trawą cytrynową i ekstraktami z owoców

OBIETNICE PRODUCENTA:

SKŁAD:
 
MOJE WRAŻENIA:
ZAPACH: Troszkę owocowy ale bardziej spirytusowy. Właściwie to z butelki ostro jedzie wódą;)
BARWA: Bezbarwny.
KONSYSTENCJA: Płynna, wodnista - jak to tonik.
 OBIETNICE PRODUCENTA: No cóż - w większości spełnione. Ten tonik usuwa z twarzy wszystko co się na niej znajduje włączając w to ochronną barierę lipidową. Jedyną niespełniona obietnicą jest obietnica zmatowienia skóry przez cały dzień - tonik tak wysusza skórę, iż naciąga się ona tak mocno, że aż błyszczy a potem przesuszona wariuje i wydziela więcej sebum niż normalnie. W efekcie mamy wynik odwrotny od oczekiwanego. Na dodatek zupełnie nie nadaje się do stosowania w okolicach oczu.
WYDAJNOŚĆ: Dobra - zbyt dobra.
SKUTKI UBOCZNE: Makabryczne wprost wysuszenie skóry, pojawienie się suchych skórek, zaczerwienienie, podrażnienie.
OPAKOWANIE: Przezroczysta buteleczka w kolorze radosnej zielonej trawy:) Grafika opakowania utrzymana jest w barwie zielono-biało-niebieskiej. Butelka jest zakręcana ale ma praktyczny korek.
POJEMNOŚĆ: 200ml
DOSTĘPNOŚĆ: sklepy z kosmetykami, internet
CENA: około 15zł ale w promocji taniej, ja go dostałam gratis do żelu do mycia twarzy
OCENA: 2/6

Podsumowując: Dobrze, że go dostałam jako gratis do zakupów bo inaczej wpadłabym chyba w szał płacąc za takie coś. Jedyne co ten kosmetyk robi ze skórą to niszczy ją. Na pewno z dobrej woli nie sięgnę więcej po tonik tej marki. Myślę, że dobrze by się sprawdził do odświeżenia rąk przed wykonywaniem makijażu.

czwartek, 23 lutego 2012

Puder do włosów;)

SCHWARZKOPF
got2b
POWDER'ful
VOLUMINIZING STYLING POWDER

OBIETNICE PRODUCENTA:
Puder stylizujący dodający objętości POWDER'ful STYLING POWDER.

SKŁAD:
aqua, silica silylate, sodium benzoate, citric acid, octylacrylamide/acrylates/butylaminoethyl methacrylate copolymer

MOJE WRAŻENIA:
ZAPACH: Chemiczny, dusząco słodki, ma w sobie coś dziwnego. Coś mi przypomina ale jak dotąd nie udało mi się skojarzyć co to jest. Może stare skarpetki?
BARWA: Śnieżnobiała ale na włosach bezbarwna chociaż w nadmiarze może trochę bielić włosy.
KONSYSTENCJA: Bardzo drobno zmielonego proszku. Jest to idealnie zmielony pyłek, bardzo suchy, pylący i hydrofilowy. Na dłoni i włosach szybko zaczyna się lepić i zastyga.
OBIETNICE PRODUCENTA: Niestety nie mam tekturowego pudełeczka, na którym były wszystkie informacje. Puder dobrze stylizuje i utrzymuje włosy przez cały dzień. Zdecydowanie jednak lepiej spisuje się na krótkich włosach niż na długich. Po nałożeniu możemy je ułożyć we właściwie dowolny sposób a one będą się trzymać w tej pozycji do umycia. Trzeba jednak uważać aby nie poprawiać zbyt często włosów rękoma ani ich nie przeczesywać grzebieniem bo puder traci swoje właściwości a włosy straszliwie się elektryzują. Nie nadaje się też pod czapkę. Przy dłuższych włosach nadaje się wyłącznie do uniesienia ich i nadania im objętości.
WYDAJNOŚĆ: Rewelacyjna. Opakowanie wystarczyło mi na około 4-5miesięcy.
SKUTKI UBOCZNE: Po jego zastosowaniu włosy stają się szorstkie w dotyku i matowe ale efekt ten znika po umyciu.
OPAKOWANIE: Plastikowe pudełeczko w kształcie walca. Jest ono srebrne a naklejka na nim fioletowa ze srebrnymi i białymi napisami. Puder wysypuje się przez dziurki w plastikowej zatyczce, które są odpowiedniej wielkości o dobrze rozmieszczone. Całość zakręcana jest plastikową srebrną zakrętką. Jedynym zastrzeżeniem jakie mam do opakowania to to, że zdarza mu się odkręcić w torebce - kiedyś niestety miałam taki wypadek i wszystko w kosmetyczne zostało oblepione.
POJEMNOŚĆ: 10g
DOSTĘPNOŚĆ: drogerie, internet
CENA: Około 20zł ale w promocji taniej.
OCENA: 4/6
 Podsumowując: Kupiłam bo chciałam wypróbować. Kusiło mnie, że nie trzeba go nakładać na mokre włosy a potem suszyć. Na początku ciężko było wyczuć jaka dawka będzie optymalna ale po jakimś czasie już się przyzwyczaiłam i nie miałam problemów z przedawkowywaniem.
puder szału nie robi ale jest praktyczny i szybki w zastosowaniu.

środa, 22 lutego 2012

Poranne oczyszczanie

CLEAN & CLEAR
MORNING ENERGY
ENERGETYZUJĄCY ŻEL MYJĄCY
zawiera witaminę C i żeń-szeń

OBIETNICE PRODUCENTA I SKŁAD:

MOJE WRAŻENIA:
ZAPACH: Świerzy z wyraźną nutą imbirową. Jest OK ale przy dłuższym używaniu znudził mi się.
BARWA: Żel jest przezroczysty i zawiera pomarańczowe oraz perłowo- żółte kuleczki.
KONSYSTENCJA: Dosyć gęstego kisielu. Żel jest płynny ale gęsty i ciągliwy.
OBIETNICE PRODUCENTA: Producent nie obiecuje zbyt wiele ale żel myje i głęboko oczyszcza skórę jednocześnie praktycznie wcale się nie pieniąc.
WYDAJNOŚĆ: Bardzo dobra.
SKUTKI UBOCZNE: Wysusza skórę i powoduje, że natychmiast trzeba ją przetrzeć tonikiem i nakremować bo inaczej bardzo długo będzie nam towarzyszyło uczucie ściągnięcia.
OPAKOWANIE: Butelka z praktyczną i higieniczną pompką. Plastik jest przezroczysty ale zabarwiony na pomarańczowo więc widać ile żelu jeszcze zostało a jednocześnie możemy się cieszyć jego widokiem.
POJEMNOŚĆ: 150ml
DOSTĘPNOŚĆ: drogerie, internet
CENA: około 15zł, w promocji taniej
OCENA: 42,5/6
    
Podsumowując: Po bardzo dobrych wrażeniach jakie zostawiła u mnie wersja rozświetlająca miałam duże oczekiwania wobec tego kosmetyku ale się zawiodłam. Ta wersja nie jest nawet w połowie tak dobra jak poprzednia. Spotkanie z nią na długo powstrzyma u mnie chęć kupowania żeli do twarzy tej firmy.

wtorek, 21 lutego 2012

Zielone jabłuszko?

KRUIDVAT
FRIUTY BOTANICALS
GREAT VOLUME
SHAMPOO

OBIETNICE PRODUCENTA:
Nadaje dodatkową objętość włosów. Szampon "Great Volume" wzbogacony ekstraktem z bambusa i koncentratem soku brzoskwiniowego, nawilża i pielęgnuje włosy. Daje kojącą pianę dla efektu głębokiego oczyszczania, co czyni je mocnymi i daje im dodatkową objętość.

 SKŁAD:


MOJE WRAŻENIA:
ZAPACH: Przyjemny, rześki, trochę kwaskowy a trochę słodki. Jak dla mnie szampon ma zapach zielonego jabłuszka a nie bambusa i brzoskwini ale to bez znaczenia bo i tak jest cudny;)
BARWA: Intensywnie zielona (taka trawiasta) ale przezroczysta.
KONSYSTENCJA: Gęsta ale lejąca. Absolutnie się nie ciągnie. Jak dla mnie jest idealna.
OBIETNICE PRODUCENTA: Spełnione - szampon niesamowicie się pieni, świetnie oczyszcza i nadaje wspaniałej objętości. Włosy są lekkie, puszyste, sypkie i dobrze się układają. Nie wywołuje łupieżu a nawet niweluje jego obecność
WYDAJNOŚĆ: Bardzo dobra - przez to, że rewelacyjnie się pieni wystarczy jego odrobina do umycia włosów.
SKUTKI UBOCZNE: Brak.
OPAKOWANIE: Standardowa, przezroczysta butelka praktycznym korkiem w kolorze fioletu, który otwiera się po naciśnięciu przeciwnej krawędzi zakrętki. Grafika utrzymana jest w kolorach bieli, zieleni i fioletu.
POJEMNOŚĆ: 300ml
DOSTĘPNOŚĆ: Teraz już niedostępny ale wcześniej na wyłączność w Perfumeriach Marionnaud.
CENA: Ok. 10zł ale ja kopiłam w promocji "2produkty za 3,90zł" czyli wyszło 1,95zł.
OCENA: 4,5/6
    
Podsumowując: Rewelacyjny zapach i niska cena. Co prawda nie jest szamponem idealnym ale i tak jest bardzo przyjemny w użytkowaniu a ja ciesze się, że miałam okazję go wypróbować:)

poniedziałek, 20 lutego 2012

Cytrusowo

ZIAJA
ACTIV
ANTY-PERSPIRANT W KREMIE

OBIETNICE PRODUCENTA i SKŁAD:

MOJE WRAŻENIA:
ZAPACH: Przyjemny, owocowo-cytrusowy.
BARWA: Lekko biała - jakby rozrzedzone mleko ale na skórze przezroczysta.
KONSYSTENCJA: Zdecydowanie nie jest to krem, raczej lotion lub coś pomiędzy balsamem a mleczkiem.
OBIETNICE PRODUCENTA: Niestety ta wersja trochę się mija z obietnicami. Co prawda na początku ładnie pachnie ale nie zapobiega poceniu ani powstawaniu uczucia wilgoci pod pachami. Zapach również nie utrzymuje się cały dzień przez co trzeba ponawiać aplikację bo inaczej niestety będzie nam towarzyszył zapach potu a to wszystko jesienią i zimą. Nie chcę nawet myśleć co by się działo w trakcie upałów. Nie podrażnia stosowany nawet po goleniu.
WYDAJNOŚĆ: Bardzo dobra.
SKUTKI UBOCZNE: Kałuża pod pachami:(
OPAKOWANIE: Standardowa butelka z kulką. Opakowanie jest białe a grafika pomarańczowa i bardzo ascetyczna. Szkoda że nie jest przezroczyste bo nie widać ile kosmetyku jeszcze zostało.
POJEMNOŚĆ: 60ml
DOSTĘPNOŚĆ: drogerie internet
CENA: 5zł
OCENA: 1/6
    
Podsumowując: Na tej wersji zapachowej bardzo się zawiodłam. Punkcik przyznałam za opakowanie i za cenę ale więcej po niego nie sięgnę. Zdecydowanie są lepsze antyperspiranty.

niedziela, 19 lutego 2012

Pepermint

SUPERDRUG
SZAMPON
DRZEWO HERBACIANE & MIĘTA

OBIETNICE PRODUCENTA:

SKŁAD:

MOJE WRAŻENIA:
ZAPACH: Mięty pieprzowej ale nie takich delikatnych listków i pączków tylko takiej, która całe lato rośnie w ogrodzie a jej łodygi są już zdrewniałe. Dosyć wytrawny ale przyjemny.
BARWA: Zielono-niebieska. Przejrzysta.
KONSYSTENCJA: Bardzo gęsta - galaretowata. Po wyciśnięciu na rękę przypomina galaretę. Ciężko jest wydobyć z opakowania odpowiednią ilość ponieważ po ściśnięciu butelki na rękę wylatuje nam "porcja", która albo zostanie wyciśnięta do końca i będzie zbyt duża, albo zostanie wessana ponownie do środka.
 OBIETNICE PRODUCENTA: Nie ma ich zbyt wiele - na szczęście ale nawet stwierdzenie "idealny do włosów normalnych" podane jest na wyrost. Szampon mocno się pieni i myje (aż za bardzo) ale nic więcej.
WYDAJNOŚĆ: Kiepska. W związku z tym, że szampon sam sobie ustala wielkość "porcji" ciężko jest nad tym zapanować ale może to i dobrze.
SKUTKI UBOCZNE: Makabrycznie wysuszone, sztywne, skrzypiące i matowe włosy a do tego straszliwy łupież.
OPAKOWANIE: Plastikowa przezroczysta butla z czarną ogromną naklejką i czarną zakrętką. Plusem jest to, że otworek jest zmniejszony do dziurki o średnicy kilku milimetrów.
POJEMNOŚĆ: 300ml
DOSTĘPNOŚĆ: Teraz już niedostępny ale wcześniej na wyłączność w Perfumeriach Marionnaud.
CENA: Ok. 10zł ale ja kopiłam w promocji "2produkty za 3,90zł" czyli wyszło 1,95zł.
OCENA: 0,5/6

Podsumowując: Mogę tu właściwie powtórzyć opis z niedawno opisywanego żelu pod prysznic Superdrug: To 0,5punktu to za opakowanie. Gdybym nie kupiła tego czegoś w promocji to pewnie strasznie bym się zdenerwowała. Jednym zdaniem jest to straszne dziadostwo nie warte wydania na nie nawet tych 1,95zł. Na szczęście nie będę już nawet miała możliwości powtórzyć tego zakupu.
Na dodatek na opakowaniu znalazłam coś takiego:
 O ironio - ten szampon faktycznie gwarantuje 100% szczęścia ale nie w trakcie używania tylko po jego skończeniu - kiedy to wreszcie mamy go z głowy.

sobota, 18 lutego 2012

SLIM EFFECT

DECLEOR
SLIM EFFECT
LOCALISED CONTOURING GEL-CREAM

OBIETNICE PRODUCENTA:
 
 W opakowaniu są też dwie ulotki. Jedna jest duża i na niej są informacje o tym jak używać kosmetyku w różnych językach oraz mniejsza, która jest kartą rejestracyjną.

SKŁAD:

MOJE WRAŻENIA:
ZAPACH:  Świeży cytrusowo-roślinny z odrobiną słodyczy. Charakterystyczny dla kosmetyków tej marki.
BARWA: Półprzezroczysta, mętna - wygląda jak przezroczysty żel z dodatkiem mleka.
KONSYSTENCJA: Lejąca odrobinę żelowa. Coś jak rzadki kisiel. Bardzo łatwo i przyjemnie się rozprowadza ponieważ pod wpływem ciepła ciała konsystencja zmienia się w konsystencję rzadkiej śmietanki.
 OBIETNICE PRODUCENTA: Tutaj muszę przyznać, że nie zagłębiałam się w instrukcję. Na podsiadanym przeze mnie egzemplarzu nie ma ani słowa po polsku w związku z czym moje lenistwo wygrało i ograniczyłam się do zapoznania się z obrazkową instrukcją masażu;)
W kwestii działania to bardzo dobrze nawilża i wygładza skórę. Nie zapycha i nie podrażnia jej nałożony nawet chwilę po goleniu. Co do działania wyszczuplającego i antycelulitowego to zastosowany razem z masażem faktycznie działa ale bez niego już nie. Mam wrażenie, że to zasługa samego masażu i taki sam efekt dałby jakikolwiek balsam z nim zastosowany.
WYDAJNOŚĆ: Bardzo dobra. Ze względu na konsystencję i łatwość rozprowadzania wystarczy odrobina.
SKUTKI UBOCZNE: Brak.
OPAKOWANIE: Plastikowa żółta tuba z brązowymi napisami wykonana z miękkiego plastiku, z praktycznym korkiem, stawiana na zakrętce co bardzo ułatwia wydobycie kosmetyku. Bardzo ascetyczna i utrzymana w ogólnej koncepcji marki.
POJEMNOŚĆ: 200ml
DOSTĘPNOŚĆ: Perfumerie Marionnaud i Douglasy.
CENA: 194zł ale ja dostałam go w prezencie co jednak nie wpłynęło na moją ocenę.
OCENA: 3/6

Podsumowując: Bardzo przyjemny w stosowaniu preparat. Jak dla mnie spełnia wymagania stawiane lekkim kosmetykom nawilżającym jednak z wyszczuplaniem i ujędrnianiem już sobie nie radzi a przecież to jest podstawa jego działania dlatego też cenę uznaję za zdecydowanie zbyt wygórowaną.

piątek, 17 lutego 2012

Kaszmir i kwiaty migdałów...

SUPERDRUG
INDULGE SHOWER CREME
CASHMERE & ALMOND BLOSSOM

OBIETNICE PRODUCENTA:

SKŁAD:

MOJE WRAŻENIA:
ZAPACH:  Słodki, perfumowy, dosyć duszny. Jedyne co mi przychodzi do głowy na porównanie tego zapachu to płyn do płukania ubrań.
BARWA: Biała z odrobiną niebieskiej poświaty. Nieprzejrzysty.
KONSYSTENCJA: Dosyć gęsta - galaretowata. Po wyciśnięciu na gąbkę przypomina galaretkę, do której ktoś dodał zbyt dużo wody i nie miała szans osiągnąć odpowiedniej konsystencji.
 OBIETNICE PRODUCENTA: No cóż... Nie ma ich zbyt wiele ale i tak nie zostały spełnione. Nie ma co marzyć o miękkiej skórze - nawet gąbka pod wpływem tego żelu stała się bardziej szorstka niż zazwyczaj. Co do zadbania to tak - używanie tego żelu wymaga niezwykłej po kąpielowej dbałości o skórę. Bez nałożenia mocno nawilżającego balsamu, kremu albo masła do ciała się nie obejdzie.
WYDAJNOŚĆ: Beznadziejna - żel praktycznie wcale się nie pieni, nie nadaje poślizgu i mam wrażenie ze w trakcie mycia ucieka z gąbki, przez co odczucia są takie jakbym na sucho pumeksem tarła po skórze, w związku z czym można powiedzieć, że w ogóle nie jest wydajny. Trzeba go naprawdę sporo wylać na gąbkę, żeby kąpiel była znośna, co jednak biorąc pod uwagę właściwości pielęgnacyjne ma swoje uzasadnienie i jest nawet cechą pozytywną.
SKUTKI UBOCZNE: Silne uczucie ściągnięcia skóry po kąpieli i gwarancja bycia "podrapanym" przez niewinną gąbkę.
OPAKOWANIE: Plastikowa przezroczysta butla z dosyć ascetyczną beżowo-karmelową naklejką. Mini etykietka w języku polskim jest wykonana z tak tandetnego papieru, że aż woła o pomstę do nieba.
POJEMNOŚĆ: 250ml
DOSTĘPNOŚĆ: Teraz już niedostępny ale wcześniej na wyłączność w Perfumeriach Marionnaud.
CENA: Ok. 10zł ale ja kopiłam w promocji "2produkty za 3,90zł" czyli wyszło 1,95zł.
OCENA: 0,5/6

Podsumowując: To 0,5punktu to za opakowanie. Gdybym nie kupiła tego czegoś w promocji to pewnie strasznie bym się zdenerwowała. Jednym zdaniem jest to straszne dziadostwo nie warte wydania na nie nawet tych 1,95zł. Na szczęście nie będę już nawet miała możliwości powtórzyć tego zakupu.

czwartek, 16 lutego 2012

Trawa cytrynowa pod czapką;)

Mrs. Potter's
Szampon
Trawa cytrynowa
Zwiększa objętość
włosy cienkie i słabe

OBIETNICE PRODUCENTA i SKŁAD:

MOJE WRAŻENIA:
ZAPACH:  Cytrynowo trawiasty. Rześki i świeży a jednocześnie dosyć słodki. Bardzo przyjemny:)
BARWA: Jasno zielona ale przezroczysta i nie jaskrawa.
KONSYSTENCJA: Dosyć rzadka i trochę wodnista. Przypomina rozwodniony kisiel.
 OBIETNICE PRODUCENTA: Zdecydowanie spełnione. Włosy są niesamowicie uniesione (uwaga krótkowłosi - po zastosowaniu tego szamponu ciężko zapanować nad włosami) i nabłyszczone a jednocześnie stają się miękkie i jedwabiste w dotyku
WYDAJNOŚĆ: Dosyć dobra chociaż mniejsza niż standardowo - rzadka konsystencja sprzyja szybszemu zużywaniu.
SKUTKI UBOCZNE: Niestety szampon powoduje powstawaniu łupieżu:(
OPAKOWANIE: Plastikowa butla. Dosyć pękata ale spłaszczona przednio-tylnie.
POJEMNOŚĆ: 500ml
DOSTĘPNOŚĆ: Wszystkie sklepy z kosmetykami.
CENA: Ok. 13zł ale w promocji taniej.
OCENA: 3/6

Podsumowując: Wszystko byłoby Ok, gdyby nie szybkie zużywanie i mój znienawidzony efekt uboczny czyli łupież. Skusiłam się dobrymi opiniami ale więcej już po niego nie sięgnę.

środa, 15 lutego 2012

Zaczerwienieniom mówię NIE!

YVES ROCHER
ACTIVE SENSITIVE
KREM NA ZACZERWIENIENIA

OBIETNICE PRODUCENTA:


SKŁAD:

MOJE WRAŻENIA:
ZAPACH:  W słoiczku delikatnie pudrowy. Po nałożeniu na twarz staje się niewyczuwalny.
BARWA: W słoiczku biały po nałożeniu bezbarwny. Nie bieli skóry.
KONSYSTENCJA: Kremowa dosyć gęsta i zwarta. Krem ma bogatą konsystencję.
 OBIETNICE PRODUCENTA: Spełnione. Krem łagodzi podrażnienia i wodocznie zmniejsza zaczerwienienia. Ze względu na konsystencję stosowałam go głównie na noc ale gdy przyszły mrozy przeżuciłam go na dzień i tutaj również się sprawdził. Rewelacyjnie chroni przed czynnikami zewnętrznymi a jednocześnie stanowi doskonałą bazę pod makijaż. Dodatkowo świetnie nawilża. 
Moja skóra jest przesuszona i podrażniona przez pracę w miejscu klimatyzowanym z ciągle świecącymi świetlówkami oraz temperaturą około trzydziestu stopni. Na dodatek przeżywa szok termiczny przy dwugodzinnych dojazdach busami i komunikacją miejską, również w te największe mrozy, a ten krem doskonale ją ukoił, nawilżył, ochronił i załagodził wszystkie zaczerwienienia oraz zlikwidował uczucie ściągnięcia. Spisał się wprost rewelacyjnie.
WYDAJNOŚĆ: Bardzo dobra.
SKUTKI UBOCZNE: Może powodować lekkie błyszczenie.
OPAKOWANIE: Szklany stożkowaty słoiczek z różową plastikową zakretką. Wszystko to zapakowane jest w biały kartonik z grafiką utrzymaną w różowej tonacji. Do kremu dołączona jest ulotka z opisem kosmetyków z tej serii. Jedyne co mi przeszkadza w słoiczku to to, że nie jest zaokrąglony na dnie w związku z czym cięzko wydobyć resztki kremu ze szczelin.
POJEMNOŚĆ: 50ml
DOSTĘPNOŚĆ: Sklepy i strony internetowe Yves Rocher
CENA: 59zł
OCENA: 5/6

Podsumowując: Krem jest wprost rewelacyjny. Co prawda do mieszanych i tłustych cer nada się głównie na noc ale przy niesprzyjających warunkach pogodowych spokojnie można go używać również na dzień. Na pewno jeszcze nie raz do niego wrócę:)

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...