wtorek, 24 lipca 2018

MUFE Puszek do pudru

Witajcie,
Weekend, weekend i po. Trzeba więc tworzyć kolejny wpis.
Zapraszam.


MARKA: Make Up For Ever
MODEL: Loose Powder Puff 58mm
CENA: 19 zł


Puszek ma  biały kolor, wykonany jest z miękkiej i bardzo miłej w dotyku tkaniny (podejrzewam bawełnę ale niestety wyrzuciłam już woreczek z niego i nie mam dokładnego składu). Uchwyt natomiast stanowi miła w dotyku i miękka syntetyczna wstążeczka. Najważniejsze jest jednak wypełnienie: delikatne, gąbczaste, przyjemnie odbijające ale nie robiące na twarzy "plask" oraz bardzo wytrzymałe. Całość wykonana jest niezwykle starannie z doskonałej jakości materiałów dzięki czemu nic się nie niszczy nawet przy brutalnym traktowaniu i praniu.
Jak sama nazwa wskazuje puszek służy do nakładania pudru. jego powierzchnia z mocno wyczuwalną fakturą równomiernie nabiera odpowiednią ilość kosmetyku a następnie przekazuje go na twarz nie tworząc suchych placków. Puszek jest niewielki (średnica 58mm) więc łatwo dociera we wszystkie zakamarki twarzy, a w razie potrzeby można go bez uszczerbku złożyć, zwinąć albo ścisnąć aby uzyskać odpowiedni kształt i dotrzeć tam gdzie potrzeba. Moim zdaniem spokojnie można też się pokusić o nakładanie nim różu.
Pranie jest absolutnie banalne: wystarczy ciepła (im cieplejsza tym lepiej) woda oraz detergent. Brud wypływa z niego błyskawicznie, a doskonałej jakości tkanina nie przebarwia się, więc nawet po wielokrotnym użytkowaniu z kolorowymi kosmetykami puszek jest nadal śnieżnobiały. Gąbka wypełniająca nie łamie się nie zwija ani nie niszczy więc cały czas zachowuje się jak nowy.

Chociaż nigdy specjalnie nie przepadałam za aplikacją pudru na swoją twarz za pomocą gąbeczki to mam ich w kolekcji całkiem sporo. Ten jest zdecydowanie najlepszy, więc kupiłam dwa i używam ich zamiennie z pędzlami. Jest to jedno z najbardziej udanych akcesoriów do makijażu i pomimo dosyć wysokiej ceny (jak na puszek) warto w niego zainwestować, bo będzie długo i dobrze służył.

8 komentarzy:

  1. Kochana u mnie takie puszki to w upaly swietny sposob na nalozenie - wtloczenie pudru ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. ja używam wacików kosmetycznych

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też próbowałam ale mam wrażenie, że pochłaniają ogromną ilość pudru.

      Usuń
  3. Zazwyczaj korzystam z puszków, które znajdują się w komplecie z pudrem. Raczej nie zachwycają i praktycznie nigdy nie wytrzymają na tyle długo by zdenkować puder. Gdyby nie to, że stosuje pudry w kamieniu to pewnie już dawno przerzuciłabym się na pędzel. Cieszę się jednak, że do Ciebie trafiłam, być może właśnie podrzuciłaś mi produkt do koszyka :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj masz rację. Ja zbieram takie puszki bo czasami się przydają ale niestety większość z nich nie przeżywa pierwszego prania a co tu dopiero mówić o skończeniu kosmetyku... Te są wyjątkowo dobrej jakości, nawet lepsze od puszku Kriolan, a cena nie jest jakaś kosmiczna. Jeżeli ktoś używa puszków non sto to tym bardziej warto kupić.

      Usuń
  4. lubie takie puszki sa bardzo wygodne

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie komentarze - dzięki nim ten blog żyje :)

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...