wtorek, 7 sierpnia 2018

ZOEVA Crease

Witajcie,
Taki mam dzisiaj natłok myśli i pomysłów, że zapomniałam o recenzji. Piszę ją teraz w pośpiechu gdzieś między sprzątaniem a gotowaniem obiadu. Będzie dobrze ;)
Zapraszam.



MARKA: Zoeva
MODEL: Bamboo Edition 228 Crease
CENA 42 zł


Wygląd tego pędzla jest typowy dla serii Bamboo: bambusowa rączka z wypalonymi napisami, złota, okrągła skuwka z nazwą serii i cieniowane kremowo-brązowe syntetyczne włosie przycięte na kształt kulki ale długie i puszyste. Całość 100% vegan wykonana z dobrej jakości materiałów.
Tak jak sama nazwa mówi pędzel przeznaczony jest do podkreślania załamania, jednak wykorzystać można go na wiele sposobów. Przede wszystkim można nim nałożyć i rozblendować cień w załamaniu, ale tak samo dobrze sprawdzi się na całej powiece czy w zewnętrznym kąciku oka. Przy większych oczach spokojnie można nim również rozświetlić wewnętrzny kącik i rozetrzeć cienie na dolnej powiece przy makijażu typu smoky eyes. Na twarzy zda egzamin przy konturowaniu nosa i brody oraz przy rozświetlaniu nosa, łuku kupidyna a nawet intensywnego, punktowego aplikowaniu światła na szczyty kości policzkowych. Jego włosie jest bardzo delikatne i sprężyste więc dobrze współpracuje z kosmetykami nakładanymi na skórę jak i z tymi, które już na niej są.
Pranie i suszenie pędzla jest oczywiście zupełnie bezproblemowe i nie niesie za sobą żadnych uszkodzeń w postaci wypadających lub łamiących się włosów. Suszę go w osłonkach ale chyba nie ma to jakiegoś większego sensu bo raczej się nie odkształca.

Na pewno nie jest to pędzel niezbędny przy codziennym makijażu i spokojnie można go zastąpić jakimś innym, jest jednak bardzo przydatny i z powodzeniem znajdzie dla siebie miejsce w wielu kosmetyczkach. Warto zwrócić na niego uwagę przy rozszerzaniu kolekcji. Polecam.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za wszystkie komentarze - dzięki nim ten blog żyje :)

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...