wtorek, 5 lipca 2011

Recenzje i zużycia...

Dawno mnie nie było ale miałam bardzo intensywne ostatnie kilka dni...
Najpierw nie miałam weny twórczej do pisania za to mocno się zaczytałam w książce Gordona Dahlquist'a "Szklane księgi porywaczy snów". Co prawda książka nie jest jakoś szczególnie wciągająca ale nie mam w zwyczaju porzucać niedoczytanych książek a skoro przeszłam już przez połowę (obecnie czytam ostatni rozdział) to na pewno już ją doczytam.

I wasn't here from several days because I was very busy. First I had no idea what to write and secondly I read a book of Gordon Dahlquist "The Glass Books of Dream Eater". Book isn't very interesting but I never give up and always read book to the end. Now I read the last chapter:) 

ZUŻYCIA:
W niedzielę skończyłam błyszczyk Essence XXXL Shine 08 Glamour to go

CONSUMPTION:
On Sunday I used lip gloss Essence XXXL Shine 08 Glamour to go
 Na jego miejsce wskakuje pomadka Carlo di Roma Seduction

Instead I use Carlo di Roma Seduction Lipstick


RECENZJA:
Zostawiłam ją sobie na koniec bo dużo pisania ale mam nadzieję, że Was nie zanudzę:)
Dzisiaj recenzji zostanie poddane 
BeBeauty Body Expertiv 
Spa masło do ciała z olejkiem z pestek winogron lemon
Tak jak i w wersji mango na opakowaniu znajdujemy skład:
sposób użycia i obietnice producenta, które mówią nam, że po zastosowaniu tego masła nasze ciało będzie aksamitnie gładkie i wypielęgnowane oraz będzie lśnić naturalnym letnim blaskiem.

MOJE WRAŻENIA:
Opakowanie identyczne jak u poprzednika ładne i praktyczne chociaż wolałabym aby było mniejsze a wyższe bo wtedy zajmowałoby mniej miejsca na półce. Pokrywka porządnie się zakręca. Niestety potrzeba zakręcana skutkuje tym, że pudełeczko umazane jest na zewnątrz masłem. Cena przystępna - 8zł. Kosmetyk ma ładny zielonkawy kolor.
Zapach - słodki, trochę chemiczny ale zdecydowanie cytrynowy. Konsystencja jest zbita i dosyć twarda (twardsza niż w mango), jak prawdziwego masła trzymanego w lodówce, jednak ustępuje pod naciskiem palca a pod wpływem ciepła ciała kosmetyk gładko i bez większych problemów pozwala się rozsmarować. Po jego zastosowaniu na skórze zostaje lepka warstwa, która potrzebuje kilkunastu minut aby całkowicie zniknąć, czego bardzo nie lubię. Wydajność - bardzo mała. Tak jak poprzednik wystarczył mi na niespełna dwa tygodnie przy stosowaniu razem z balsamem brązującym Lirene. Obietnice producenta: Mam wrażenie, że wersja lemon jest bardziej tłusta niż mango jednak niestety ale podstawa, czyli obietnice aksamitnej i wypielęgnowanej skóry pozostają nie do końca spełnione. Co prawda po nałożeniu wieczorem mamy wrażenie, że skóra jest nawilżona i natłuszczona jednak już rano skóra znów woła pić. Na szczęście nałożony na skórę po goleniu nie zapycha i nie powoduje powstania krostek. Nie zakupię kolejnego egzemplarza bo wolę dopłacić i uzyskać odpowiednie nawilżenie na dłużej niż kilka godzin.
OCENA: 3/6 
REVIEV
BeBeauty Body Expertiv 
Spa body butter with grape seed oil lemon
On packaging we have INCI, the way to use it and manufacturer promises: velvety smooth, well-groomed and shiny summer glow body.

MY IMPRESSIONS: 
Packaging - pretty and practical but I would prefer higher and slimmer because it takes a lot of space. Lid is OK but it is always dirty because we must close it greasy hands. Colour of body butter is pale green. Smell is sweet, chemical but lemon. The consistency is quite dense and hard, like real butter kept in the fridge, however under the pressure of the finger and the heat of the body cosmetic smoothly and without major problems are allowed to spread. After it's application on the skin is sticky film that needs several minutes to completely disappear, which I really don't like. Efficiency - very small - it was enough for me for less than two weeks. The promises of the manufacturer: It is oily but unfortunately promises velvety smooth, well-groomed and shiny summer glow body are not completely satisfied. After the use of the evening we have the impression that the skin is moisturized and greased but in the morning skin again calling to drink. Fortunately, applied to the skin after shaving doesn't to arouse negative effects. I don't buy another copy because I prefer pay extra and get the good moirsturize for longer than a few hours.
MARK: 3/6

Ufff... I hope that doesn't have a lot of mistakes;)

3 komentarze:

  1. ciekawi mnie ten puder z astor :)

    pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. masła do Ciała z BeBeauty nei stosowałam ale kremy do rąk i chusteczki do demakijażu są dla mnie okej ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. dobrze, ze nic Ci sie nie stalo :)

    chyba musze sie wybrac do Sephory, bo juz wieki cale nie bylam - az wstyd :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie komentarze - dzięki nim ten blog żyje :)

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...