wtorek, 21 stycznia 2020

2020 Pan That Palette - Faberlic "Uwodzicielska kreacja" - WPROWADZENIE

Cześć Kochani!
W poprzednim roku zmęczyłam/znudziłam się trochę monotonnym denkowaniem kosmetyków dlatego w 2020 postanowiłam zrezygnować z typowego projektu denko i zamienić go na długotrwały ale mniej nużący (moim zdaniem) projekt Pan That Palette.
Co, jak i dlaczego dowiecie się z dalszej części wpisu.
Miłego czytania.
                                             

Co wybrałam? Po długich rozważaniach do zdenkowania wybrałam jedną z moich świeższych palet, czyli Faberlic Paleta cieni do powiek "Uwodzicielska kreacja", której recenzję mogliście przeczytać TUTAJ.
Dlaczego ta paleta? Choć jest to jedna z najnowszych palet w mojej kolekcji to o jej wytypowaniu zdecydowało kilka argumentów:
1. Jak dla mnie jest to paleta niekompletna i tak naprawdę mogę nią wykonać maksymalnie 2 może 3 makijaże, które i tak są do siebie bardzo podobne.
2. Wszystkie cztery interesujące mnie kolory (oba jasne + oba brązy) dublują mi się z innymi paletami a na pozostałych dwóch (granaty) zupełnie mi nie zależy.
3. Jest to mała paletka a cienie nie są ogromnie wydajne więc widząc postępy będę miała dodatkową motywację.
Jak będę ją zużywać? Chociaż żal mi wyrzucać nie zużyte kosmetyki, to jednak stwierdziłam, że szkoda życia na malowanie się czymś co mnie nie cieszy i nie upiększa. Zdecydowanie nie warto męczyć się z czymś co nie jest w moim typie dlatego też zdecydowałam, że moim celem będzie zużycie czterech cieni z tej palety: jasnego różu, jasnej żółci, satynowego brązu i metalicznego brązu; natomiast obie niebieskości będę używać w miarę potrzeb, możliwości i ochoty do momentu aż zużyję zaplanowane cienie. Po tym czasie paletę uznam za zużytą i wyrzucę ją (lub oddam komuś jeżeli znajdzie się chętny) bez względu na to ile granatowych cieni zostanie.
                                       
Stan "wyjściowy", czyli paletę na dzień 1.01.2020 r. i poziom jej zużycia możecie zobaczyć na poniższym zdjęciu:
                                     
                                 
Jak widzicie nie jest ona nowa ale widoczny ubytek pojawił się tylko w  jednym cieniu.
                         
Projekt "Pan That Palette" mam zamiar prowadzić przez cały rok, czyli od 1.01.2020 do 31.12.2020 roku lub do skończenia palety, jeżeli nastąpi to wcześniej.
Z racji tego, że jest to paleta cieni, a jak wiadomo zużywają się one dosyć długo, aktualizacje będę Wam pokazywać co dwa miesiące, czyli teoretycznie w marcu, maju, lipcu, wrześniu, listopadzie i finał w styczniu 2021r.
                                   
Jakie Wy macie plany na 2020 rok? Wytypowaliście już swoją Pan That Palette, a może planujecie Projekt Denko, czy nie decydujecie się na nic konkretnego i chcecie spontanicznie zużywać to co macie? Albo wręcz przeciwnie nie chcecie nic denkować a wręcz planujecie powiększyć swoją kolekcję kosmetyków? Podzielcie się swoimi postanowieniami.
                         
Dziękuję Wam kochani za wspólnie spędzony czas. Trzymajcie mocno kciuki za powodzenie mojego projektu.
Do zobaczenia.
 Pa :)

6 komentarzy:

  1. Na pierwszy rzut oka mnie nie zacheca, ale moze okazac sie ze sie myle :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja lubię takie kolory na lato ale obawiam się, że wtedy bym jej nie zdążyła zużyć.

      Usuń
  2. Dobrze, że kupiłam tę paletkę na promocji, a nie w regularnej cenie. Trochę mnie rozczarowała...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja wszystkie kosmetyki do makijażu kupuję w promocji. Inaczej się nie opłaca ;)

      Usuń

Dziękuję za wszystkie komentarze - dzięki nim ten blog żyje :)

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...