niedziela, 7 lipca 2013

Paris, Paris...

Obiecałam Wam kolejne lakierowe posty i już się wywiązuje z obietnicy bo moje paznokcie wróciły do stanu, w którym mogę je już pokazywać :)
                                            
Golden Rose
Paris
Nail Lacquer
242
                                                
 Lakier ma piękny pastelowo-łososiowy kolor o kremowym wykończeniu i ładnym połysku, choć na zdjęciu wydaje się odrobinę mniej różowy. Krycie jak to u pasteli pozostawia trochę do życzenia. Na zdjęciach możecie oglądać efekt po nałożeniu dwóch warstw i jak łatwo zauważyć nadal widać prześwity. Trzy warstwy dają zdecydowanie lepszy efekt choć również nie jest idealnie. Nakładanie tylu warstw widocznie odbija się na jego wydajności, gdyż ubytki są szybko widoczne. Na szczęście lakier ma aż 11ml pojemności wiec można się nim długo cieszyć.
Trwałość na moich kapryśnych paznokciach to standardowy jeden dzień ale tego nie musicie brać pod uwagę ;)
 Bez względu jednak na ilość nakładanych warstw czy trwałość lakier nie wywołuje nawet najmniejszych skutków ubocznych i bardzo łatwo się zmywa.
                                              
Konsystencja lakieru jest bardzo rzadka, płynna i lejąca ale nie rozlewa się po skórkach ani poza paznokieć. Niestety nie poziomuje się i po nałożeniu emalii na paznokciu pozostają brzydkie prześwity. Schnie bardzo długo, zwłaszcza przy trzech warstwach dlatego bez wysuszacza się nie obejdzie.
                               
Buteleczka, w której znajduje się lakier standardowo jest szklana a razem z nakrętką nawiązuje do kształtu Wieży Eiffla. Pędzelek jest średniej długości, dosyć wąski i bardzo precyzyjny. Wykonany jest z miękkich włókienek, które dobrze spisują się przy nakładaniu kosmetyku.
Zakupić można go zarówno w sieci jak i w sklepach oraz wyspach Golden Rose a także w zwykłych niesieciowych drogeriach w cenie około 6zł.
                              
                             
OCENA: 4/6
                            
Lakier jest piękny i nadaje paznokciom subtelny oraz elegancki wygląd. Spisuje się zarówno solo jak i jako baza pod kolorowy, brokatowy top. Polecam jak najbardziej a oszałamiający wybór kolorów sprawia, że każdy znajdzie w tej serii coś dla siebie :)

14 komentarzy:

Dziękuję za wszystkie komentarze - dzięki nim ten blog żyje :)

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...