Pokazywałam Wam już ulubieńców czerwca - KLIK i w związku z tym, że kosmetyków było sporo a moje makijaże nagle stały się kolorowe postanowiłam pokazać Wam jak się malowałam.
Zapraszam :)
Zdjęcia oczywiście można powiększyć przez kliknięcie.
Miłego oglądania:)
1. Makijaż codzienny w wersji "nie mam czasu bo już muszę wychodzić":
Do jego zmalowania użyłam:
Oriflame Kredka do powiek Sparkle in Paris Purple Shimmer
2. Makijaż codzienny gdy miałam trochę więcej czasu:
Do jego zmalowania użyłam:
Virtual Lava Eye Shadows 308
Lovely Eye Liner Matte Nr 1 (Granatowy, matowy eye liner do oczu)
3. Makijaż wyjściowy gdy potrzebowałam niezawodnej trwałości:
Do jego zmalowania użyłam:
L'Oreal Color Infaillible 004 Forever Pink
Virtual Lava Eye Shadows 308.
MAC Superslick Liquid Eye Liner Pure Show
To najważniejsze i najczęściej wybierane przeze mnie wersje ale oczywiście wariacji kolorystycznych na bazie wyżej wymienionych kosmetyków było o wiele więcej ;)
Stałymi elementami każdego makijażu na zdjęciach były:
Rozbielone minerały Annabelle Minerals
NYX Loose Powder LFP 11 Light Beige, Kryolan Anti-Shine Powder i Color Blend White (mieszanka)
Sephora Concealer Palette najjaśniejszy beż
Wibo Eyebrow Stylist
Avon Eye Shadow Primer Light Beige
NYX Doll Eye Mascara Volume Extreme Black
hmmm... dla mnie one poza kolorem eyelinera nie różnią się za dużo. Na dzień mogą być :)
OdpowiedzUsuńI takie są co z resztą zaznaczyłam w opisie. Jakoś nie trafiło mi się w czerwcu zbyt wiele oficjalnych wyjść więc nie było potrzeby szaleć.
UsuńNie muszę chyba mówić, że środkowy makijaż został moim faworytem? ;) Ten ze złotą kreską zupełnie mi nie leży, chociaż sam eyeliner jest prześliczny :) Chyba zgapię pomysł i sama zrobię taki post z makijażami, bo ostatnio zaczęłam oczy malować czymś więcej niż tuszem!
OdpowiedzUsuńBiorąc pod uwagę wczorajsze wyznania to się nie powinnam dziwić ale szczerze mówiąc mnie zaskoczyłaś. Z tym eyelinerem to sama nie wiem co do niego czuję. Kocham go za trwałość i łatwość zmywania ale poza tym to jest mi taki jakiś obojętny...
UsuńZgapiaj, zgapiaj bo chętnie zobaczę co Ty tam teraz zmalowujesz na powiekach ;)
Pierwszy w miare,co do reszty jestem na nie:)
OdpowiedzUsuńZ jakiego powodu?
UsuńKolor i wyglad kreski,totalnie nie moj styl
UsuńJa też się całe wieki nie mogłam przekonać do kolorowych kresek a teraz jakoś tak samo mnie naszło i o dziwo mocno mnie złapało bo to chyba pierwszy taki miesiąc, w którym w ogóle nie miałam czarnej krechy na powiece więc postanowiłam to pokazać ;) Kształt zawsze można dopasować do swoich upodobań :)
Usuńśliczny ten złoty liner :)
OdpowiedzUsuń:)
Usuńna pierwszych trzech zdjęciach rzęsy wyglądają jak poplątane oO
OdpowiedzUsuńale ten kolor kreski moim zdaniem wygląda najlepiej jeśli chodzi o makijaż na dzień.
Tak układają się naturalnie a na dodatek tusz im niestety nie pomógł tylko jeszcze trochę zaszkodził :(
Usuńaj tam, czasem i tak się zdarza :):*
UsuńZazwyczaj akurat wtedy kiedy nie powinno a ten tusz (akurat dzisiaj go zrecenzowałam) bardzo w tym pomaga ;)
Usuń