sobota, 13 lipca 2013

Makijaże czerwca 2013

Pokazywałam Wam już ulubieńców czerwca - KLIK i w związku z tym, że kosmetyków było sporo a moje makijaże nagle stały się kolorowe postanowiłam pokazać Wam jak się malowałam.
Zapraszam :)
                                               
Zdjęcia oczywiście można powiększyć przez kliknięcie.
                                        
Miłego oglądania:)
                                         
1. Makijaż codzienny w wersji "nie mam czasu bo już muszę wychodzić":
 
Do jego zmalowania użyłam:
Oriflame Kredka do powiek Sparkle in Paris Purple Shimmer
                                                             
2. Makijaż codzienny gdy miałam trochę więcej czasu:
Do jego zmalowania użyłam:
Virtual Lava Eye Shadows 308
Lovely Eye Liner Matte Nr 1 (Granatowy, matowy eye liner do oczu)
                                                        
3. Makijaż wyjściowy gdy potrzebowałam niezawodnej trwałości:
Do jego zmalowania użyłam:
L'Oreal Color Infaillible 004 Forever Pink
Virtual Lava Eye Shadows 308.
MAC Superslick Liquid Eye Liner Pure Show
                                                
To najważniejsze i najczęściej wybierane przeze mnie wersje ale oczywiście wariacji kolorystycznych na bazie wyżej wymienionych kosmetyków było o wiele więcej ;)
                                                                
Stałymi elementami każdego makijażu na zdjęciach były:
NYX Loose Powder LFP 11 Light Beige, Kryolan Anti-Shine Powder i Color Blend White (mieszanka) 
Sephora Concealer Palette najjaśniejszy beż
Wibo Eyebrow Stylist
Avon Eye Shadow Primer Light Beige
NYX Doll Eye Mascara Volume Extreme Black

14 komentarzy:

  1. hmmm... dla mnie one poza kolorem eyelinera nie różnią się za dużo. Na dzień mogą być :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I takie są co z resztą zaznaczyłam w opisie. Jakoś nie trafiło mi się w czerwcu zbyt wiele oficjalnych wyjść więc nie było potrzeby szaleć.

      Usuń
  2. Nie muszę chyba mówić, że środkowy makijaż został moim faworytem? ;) Ten ze złotą kreską zupełnie mi nie leży, chociaż sam eyeliner jest prześliczny :) Chyba zgapię pomysł i sama zrobię taki post z makijażami, bo ostatnio zaczęłam oczy malować czymś więcej niż tuszem!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Biorąc pod uwagę wczorajsze wyznania to się nie powinnam dziwić ale szczerze mówiąc mnie zaskoczyłaś. Z tym eyelinerem to sama nie wiem co do niego czuję. Kocham go za trwałość i łatwość zmywania ale poza tym to jest mi taki jakiś obojętny...
      Zgapiaj, zgapiaj bo chętnie zobaczę co Ty tam teraz zmalowujesz na powiekach ;)

      Usuń
  3. Pierwszy w miare,co do reszty jestem na nie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kolor i wyglad kreski,totalnie nie moj styl

      Usuń
    2. Ja też się całe wieki nie mogłam przekonać do kolorowych kresek a teraz jakoś tak samo mnie naszło i o dziwo mocno mnie złapało bo to chyba pierwszy taki miesiąc, w którym w ogóle nie miałam czarnej krechy na powiece więc postanowiłam to pokazać ;) Kształt zawsze można dopasować do swoich upodobań :)

      Usuń
  4. na pierwszych trzech zdjęciach rzęsy wyglądają jak poplątane oO
    ale ten kolor kreski moim zdaniem wygląda najlepiej jeśli chodzi o makijaż na dzień.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak układają się naturalnie a na dodatek tusz im niestety nie pomógł tylko jeszcze trochę zaszkodził :(

      Usuń
    2. aj tam, czasem i tak się zdarza :):*

      Usuń
    3. Zazwyczaj akurat wtedy kiedy nie powinno a ten tusz (akurat dzisiaj go zrecenzowałam) bardzo w tym pomaga ;)

      Usuń

Dziękuję za wszystkie komentarze - dzięki nim ten blog żyje :)

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...