Długość dnia i miliony zajęć nie sprzyjają robieniu zdjęć więc na post ze zużyciami będziecie musieli jeszcze trochę poczekać ale za to w ramach rekompensaty zapraszam Was na wyznania z odwiedzin w drogeriach.
Zapraszam :)
- MIYO mini drops no 153 Green Fireworks - Śliczny zielono srebrny brokat w bezbarwnej bazie mrugał na mnie w drogerii i wołał, że chce ze mną jechać do domu... Nie mogłam mu odmówić ;)
- Catrice Camouflage Cream 010 Ivory - Płyn złuszczający Clinique zrobił swoje i niestety najpierw mnie obsypało a potem zostało mi po nich trochę czerwonych plam na brodzie więc czymś je maskować muszę. Nie jest idealny ale i tak lepszy niż niewypał z MIYO.
- Pierre Rene Pędzel do różu No 02 - Niestety włosie jest trochę zbyt twarde a szkoda bo rozmiar i kształt są idealne.
- Barwa Ziołowa Szampon Pokrzywowy
- Barwa Ziołowa Szampon Czarna Rzepa
Miały być do prania jaja ale się skichało i na razie jestem w czarnym punkcie więc stoją i jeszcze nie wiem co z nimi zrobię. Na razie czekam na odpowiedź od Beautyblendera.
- Himalaya Dental Cream i Complete Care bo zęby przecież trzeba myć ;)
- TIP Cotton Pads - Waciki to rzecz niezbędna a te kosztowały 1,89zł za opakowanie więc nie mogłam ich nie wziąć ;)
- Płatki kosmetyczne - Było mi mało, więc dokupiłam jeszcze więcej wacików ;) 400g za 10zł to nie lada gratka ;)
- L'biotica Biowax Intensywnie Regenerujący Szapon Keratyna + Jedwab - Bez SLS i SLES zobaczymy jak się sprawdzi.
- Bond Shave Gel Sensitive - Golić się trzeba a ostatnio odkryłam, że męskie żele są większe, bardziej wydajne i tworzą lepsza pianę od damskich więc biorąc pod uwagę identyczną cenę wybór był oczywisty. Zapach jest tak subtelny, ze nie pozostaje na skórze wiec będę do niego wracać.
- Mr Magic Chusteczki nawilżane do czyszczenia okularów - Okularnicy wiedzą jaka to przydatna rzecz ;) Co prawda nie używam ich na co dzień ale zawsze mam przynajmniej jedną w torebce i nie raz bardzo mi pomogły.
- Lactacyd Femina Hydro-Balance - Moja ulubiona wersja najlepszego z płynów do higieny intymnej. Na razie Facelle Femina się spisuje ale pewniak w zapasach nie zaszkodzi.
- Lovely Nail Care Advanced fortifyer with Calcium & Vitamin C Serum wzmacniające z wapniem i wit. C - Jak na razie jedyna odżywka, która cokolwiek u mnie robi. Recenzja KLIK.
- Maybelline Super Stay 14HR Lipstick 160 Infinitely Fuchsia - Skusiłam się na nią w Rossmannowskiej promocji -40% i nie żałuję. Jest niesamowicie nasycona i rzeczywiście super trwała. Muszę tylko dokupić do niej konturówkę.
- Sonda do paznokci - Moja pierwsza i niespecjalnie jestem z niej zadowolona. Zobaczymy co będzie dalej.
To już wszystko co nabyłam w listopadzie. Starałam się ograniczać ale zawsze coś tam mi wpadnie w łapki i się przyklei ;)
Jak Wam upłynął listopad?
Szaleliście na promocjach i wyprzedażach czy zachowaliście umiar?
Himalaya <3 Fajna promocja, gdzie dorwałaś?
OdpowiedzUsuńW Wispolu w Nowym Sączu. Tak poza tym to Himalayę namierzyłam też w drogeriach Jasmin w Brzesku i Słomnikach, Wispol w Tarnowie oraz M1 w Krokusie w Krakowie.
UsuńPhi! Skusiłam się?! Jakie skusiłam się?! "Zostałam zmuszona" chyba raczej ;) Gdzie dorwałaś takie super kwadratowe (?) waciki? Też chcę!
OdpowiedzUsuńNo tak, przyznaję presja była ogromna ;)
UsuńWaciki (prostokątne) dostałam w Dąbrowie Tarnowskiej za zawrotną kwotę 10zł. Są jeszcze zwykłe okrągłe i takie duże owalne za 14zł.
ciekawa jestem tego szamponu Biovax :)
OdpowiedzUsuńCiekawe jak się spisze szampon :)
OdpowiedzUsuńNa razie jeszcze czeka na wielki test ;)
Usuń