Nadszedł czas na ostatniego poradnikowego posta. Jako, że zbliżają się święta postanowiłam go delikatnie przyspieszyć, bo może ktoś jeszcze zdąży napisać list do Gwiazdki i pod choinką znajdzie upragniony kosmetyk lub pędzel.
Zapraszam :)
Zapraszam :)
Pracę u podstaw warto rozpocząć od nałożenia podkładu ;)
Do kosmetyków mineralnych najlepiej spiszą się pędzle typu kabuki i flat top:
Wykonane z włosia syntetycznego, miękkie i delikatne dla skóry idealnie rozprowadzą kosmetyk oraz sprawią, że stanie się on niewidoczny dając prawdziwy efekt "flawless skin".
Nadadzą się również do rozprowadzania podkładów płynnych i kremowych, pudrów oraz róży.
Do podkładów płynnych doskonale spiszą się również pędzle typu duo fibre oraz języczkowe:
Najlepiej spiszą się te z włosia syntetycznego, gdyż ułatwi to utrzymanie ich w czystości.
Można je zakupić już od kilkunastu złotych a wybór na rynku jest ogromny jeżeli jednak nie czujecie potrzeby kupowania pędzla bo wolicie aplikować podkład za pomocą palców to spokojnie można je pominąć.
Po nałożeniu podkładu warto go przypudrować:
Tutaj najlepiej spiszą się duże puchate pędzle o delikatnym włosiu, które pozwolą na otoczenie twarzy delikatnym woalem pudru a jednocześnie nie naruszą nałożonego wcześniej podkładu.
Wybór pędzelków do aplikacji różu jest ogromny:
Mogą to być pędzle w kształcie kulki, które mogą również służyć do aplikacji pudru, skośnie ścięte, dobre także do konturowania oraz języczkowe które spiszą się zarówno przy konturowaniu jak i aplikacji rozświetlacza. Rodzaj włosia jest dowolny, warto jednak zwrócić uwagę na to czy nie jest zbyt szorstkie ani twarde i w trakcie aplikacji kosmetyku nie będzie naruszało poprzednich warstw oraz podrażniało skóry.
Gdy pędzle do twarzy są już skompletowane warto zaopatrzyć się w coś do oczu:
Do aplikacji cieni warto wybrać niezbyt duży pędzel języczkowy. Wybór takich pędzli jest ogromny dlatego dobrze jest przemyśleć wybór i zastanowić się do jakich celu ma być używany. Jeżeli chodzi tylko o aplikację cieni to idealnie spiszą się pędzelki płaskie, natomiast gdy ma być również stosowany do rozcierania ich granic to lepiej sięgnąć po taki o luźniejszym i bardziej puszystym włosiu.
Jego włosie powinno być delikatne aby nie podrażniało delikatnej skóry powieki.
Można je zakupić już od kilkunastu złotych a wybór na rynku jest ogromny jeżeli jednak nie czujecie potrzeby kupowania pędzla bo wolicie aplikować podkład za pomocą palców to spokojnie można je pominąć.
Po nałożeniu podkładu warto go przypudrować:
Tutaj najlepiej spiszą się duże puchate pędzle o delikatnym włosiu, które pozwolą na otoczenie twarzy delikatnym woalem pudru a jednocześnie nie naruszą nałożonego wcześniej podkładu.
Wybór pędzelków do aplikacji różu jest ogromny:
Mogą to być pędzle w kształcie kulki, które mogą również służyć do aplikacji pudru, skośnie ścięte, dobre także do konturowania oraz języczkowe które spiszą się zarówno przy konturowaniu jak i aplikacji rozświetlacza. Rodzaj włosia jest dowolny, warto jednak zwrócić uwagę na to czy nie jest zbyt szorstkie ani twarde i w trakcie aplikacji kosmetyku nie będzie naruszało poprzednich warstw oraz podrażniało skóry.
Gdy pędzle do twarzy są już skompletowane warto zaopatrzyć się w coś do oczu:
Do aplikacji cieni warto wybrać niezbyt duży pędzel języczkowy. Wybór takich pędzli jest ogromny dlatego dobrze jest przemyśleć wybór i zastanowić się do jakich celu ma być używany. Jeżeli chodzi tylko o aplikację cieni to idealnie spiszą się pędzelki płaskie, natomiast gdy ma być również stosowany do rozcierania ich granic to lepiej sięgnąć po taki o luźniejszym i bardziej puszystym włosiu.
Jego włosie powinno być delikatne aby nie podrażniało delikatnej skóry powieki.
Na koniec zakupowej listy warto dopisać pędzelek do blendowania:
Tutaj dobrze spiszą się zarówno pędzle języczkowe o dosyć luźnym i puszystym włosiu, które nadadzą się także do aplikacji cieni w załamanie powieki jak i puszyste kulki. Pędzle te służyć będą do łączenia ze sobą cieni na powiekach jak i rozcierania ich w mgiełkę, dlatego przy ich zakupie także warto zwrócić uwagę na jakość włosa aby nie zniszczyły stworzonego wcześniej makijażu.
To już wszystkie pędzle, które polecam na początek. Oczywiście na rynku wybór jest ogromny jednak moim zdaniem te pięć sztuk w zupełności wystarczy do stworzenia pierwszych makijaży.
Jeżeli mielibyście jakieś pytania to piszcie maile lub zadawajcie je w komentarzach a ja postaram się na wszystkie odpowiedzieć.
Część III: Usta KLIK KLIK
Fajny poradnik :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńMyślę, że taka seria na blogu jest dobrym pomysłem.
OdpowiedzUsuńDlatego go zrobiłam :)
UsuńOoo, ten post powinien być rozpowszechniony na prawo i lewo, zwłaszcza wśród młodych dziewczyn :) Cały pędzlowy asortyment w pigułce. Może dzięki temu od samego początku byłby świadome, że istnieje coś więcej niż pacynka i paluchy ;)
OdpowiedzUsuńW takim razie rozpowszechniaj bo zainteresowanie nim nie było zbyt duże ;)
Usuńbardzo fajnie opisane :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że się podoba :)
Usuń