Nie jestem jakąś zapaloną tradycjonalistką, a właściwie to raczej mało trzymam się tradycji ale powiedzenie "Lepiej zapobiegać niż leczyć." praktycznie stało się moim mottem i to nie tylko w kwestii dbania o zdrowie ale także w pielęgnacji dlatego coraz chętniej sięgam po kosmetyki przeciwzmarszczkowe. Obecnie już kolejny kosmetyk o takim działaniu sięga u mnie dna dlatego czas na recenzję.
Yves Rocher
Inositol Vegetal
Krem na dzień Pierwsze Zmarszczki
OBIETNICE PRODUCENTA:
SKŁAD:
MOJE WRAŻENIA:
ZAPACH: Bardzo specyficzny ziołowo-syntetyczny, słodko-cierpki. Jest przyjemny i niezbyt silny a na twarzy nie utrzymuje się zbyt długo.
SMAK: Nie próbowałam.
BARWA: Biała ale krem nie bieli i zaraz bo nałożeniu na twarz staje się bezbarwny.
KONSYSTENCJA: Dosyć gęsta i kremowa. Kosmetyk bardziej przypomina krem na noc niż na dzień jednak nie jest ciężki. Łatwo się rozprowadza i szybko wchłania.
DZIAŁANIE: Krem bardzo dobrze nawilża i wygładza skórę pozostawiając ją idealnie przygotowaną do nałożenia makijażu. Przy regularnym stosowaniu skóra staje się gładka, miękka, wypoczęta i promienna. Pozostawia warstwę ochronną, która zapobiega wysuszaniu oraz stanowi świetną bazę pod makijaż. Stosowałam go również wbrew zaleceniom producenta w okolicach oczu i nie tylko nie zauważyłam działań niepożądanych a wręcz stwierdziłam jego dobroczynny wpływ na delikatną skórę znajdującą się tam. Co do kwestii wygładzania zmarszczek to ciężko mi się wypowiedzieć bo takowych nie posiadam ale wszelakie załamania skóry i bruzdy nosowe wygładził bardzo dobrze.
WYDAJNOŚĆ: Bardzo dobra.
SKUTKI UBOCZNE: Powoduje lekkie błyszczenie. Nie jest to "efekt naoliwienia" ale osoby z mocno przetłuszczającą się skórą muszę wziąć to pod uwagę.
OPAKOWANIE: Najpierw jest folia, na której znajduje się naklejka z wszelkimi informacjami po polsku a pod nią kartonowe pudełeczko na którym umieszczono wszelakie informacje od producenta.
W środku pudełeczka znajdujemy plastikowy słoiczek o dość futurystycznym kształcie i podwójnych ściankach. Wewnętrzna ścianka słoiczka to wymienny wkład. Jeżeli jesteście ciekawi jak to wszystko dokładnie wygląda i działa to więcej informacji znajdziecie TUTAJ.
Grafika jest prosta i dosyć ascetyczna tak zarówno na kartoniku jak i na słoiczku. Całość utrzymana jest w biało-zielono-niebieskiej kolorystyce ze srebrnymi dodatkami.
POJEMNOŚĆ: 40ml
DOSTĘPNOŚĆ: Stacjonarne i internetowe sklepy Yves Rocher.
CENA: 79zł ale często można kupić taniej w promocjach.
OCENA: 5/6
Podsumowując: Tak jak podejrzewałam po wrażeniach z wersji na noc krem okazał się być bardzo dobry. Co prawda błyszczenie, które powoduje jest niezbyt lubianym przeze mnie efektem ubocznym ale na przesuszającej się skórze nie będzie dokuczliwe a wręcz nada jej zdrowy glow. Jak najbardziej polecam ten krem wszystkim, którzy zauważyli już u siebie pierwsze zmarszczki i chcą je wygładzić oraz tym, którzy chcą nawilżyć przesuszającą się skórę.
POJEMNOŚĆ: 40ml
DOSTĘPNOŚĆ: Stacjonarne i internetowe sklepy Yves Rocher.
CENA: 79zł ale często można kupić taniej w promocjach.
OCENA: 5/6
Podsumowując: Tak jak podejrzewałam po wrażeniach z wersji na noc krem okazał się być bardzo dobry. Co prawda błyszczenie, które powoduje jest niezbyt lubianym przeze mnie efektem ubocznym ale na przesuszającej się skórze nie będzie dokuczliwe a wręcz nada jej zdrowy glow. Jak najbardziej polecam ten krem wszystkim, którzy zauważyli już u siebie pierwsze zmarszczki i chcą je wygładzić oraz tym, którzy chcą nawilżyć przesuszającą się skórę.
Zarówno ten krem i jak i wersja na noc wiszą w moich zakładkach na liście kremów do wzięcia pod uwagę :) Gdyby nie to, że byłam w beznadziejnej sytuacji finansowej, to zamiast sprawdzonej Nivei wzięłabym polecany przez Ciebie zestaw i sprawdziła czy nam tu nie ściemniasz ;) Ale co się odwlecze... Jeszcze będzie mój :)
OdpowiedzUsuńJa ściemniam? No wiesz co?! Jak możesz?! Pfff :P
UsuńMoże jak będzie na promocji to się nad nim zastanowie :)
OdpowiedzUsuńPolecam :)
Usuń