środa, 13 czerwca 2012

Czerwone korale... ale nie czerwona buzia;)

Wiem, że wiele osób czekało na recenzję tego kremu jednak nie byłabym sobą, gdybym zrecenzowała go nie testując wcześniej sumiennie. Trochę czasu mi to zajęło ale już minęłam połowę i wydaje mi się, że krem mnie już niczym nie zaskoczy.
Zatem ciekawych zapraszam do dalszego czytania:)

YVES ROCHER
ACTIVE SENSITIVE
Nawilżająco - łagodzący krem na dzień

 OBIETNICE PRODUCENTA:
W opakowaniu znajdujemy również ulotkę identyczną jak TUTAJ opisującą całą serię ACTIVE SENSITIVE w różnych językach.

SKŁAD:

MOJE WRAŻENIA:
ZAPACH: Słodki pudrowo-kwiatowy. Dosyć intensywny ale nie nachalny. W słoiczku dominuje zapach pudrowy natomiast po roztarciu bardziej wyczuwalne są nuty kwiatowe. Zapach jednak nie utrzymuje się zbyt długo po nałożeniu.
SMAK: Nie próbowałam;)
BARWA: W opakowaniu biały a po rozsmarowaniu na ciele bezbarwny. Nie bieli.
KONSYSTENCJA: Dosyć rzadka. Trochę żelowo-kremowa ale bardziej w stronę lekkiego kremu na bazie wody niż żelu. Zdecydowanie jest to krem do stosowania wod wiosny do jesieni ponieważ na zimę będzie zbyt delikatny.
DZIAŁANIE: Zdecydowanie zgodne z opisem producenta. Krem łagodzi podrażnienia, zaczerwienienia i uczucie ściągnięcia po porannym myciu jednocześnie doskonale nawilżając. Niweluje również uczucie gorąca, które nieobce jest skórze wrażliwej jednak sam w sobie nie wywołuje wrażenia chłodzenia ponieważ nie ma w składzie mentolu. Mam wrażenie, ze jego działanie jest długofalowe bo skóra w ciągu dnia również jest mniej podatna na irytację. Regularne stosowanie tego kremu sprawia, że zaczerwienienia stają się mniej widoczne a skóra bardziej odporna na czynniki podrażniające i ściągające. 
WYDAJNOŚĆ: Rewelacyjna. Krem wydaje się nie do zużycia. Stosuję go już dosyć długo i dopiero zużyłam połowę. Na pewno jeszcze długo będę go używała ponieważ na wysmarowanie całej twarzy wystarczy na prawdę odrobina na czubku palca.
SKUTKI UBOCZNE: Po jego zastosowaniu skóra bardzo szybko się tłuści i zaczyna mocno błyszczeć.
OPAKOWANIE: Szklany stożkowaty słoiczek z różową plastikową zakrętką. Wszystko to zapakowane jest w biały kartonik z grafiką utrzymaną w różowej tonacji i dodatkowo opakowane folią. Do kremu dołączona jest ulotka z opisem kosmetyków z tej serii. Tak jak i w poprzednim kremie z tej serii w słoiczku przeszkadza mi to, że nie jest zaokrąglony na dnie w związku z czym ciężko wydobyć resztki kremu ze szczelin.
POJEMNOŚĆ: 50ml
DOSTĘPNOŚĆ: Stacjonarne i internetowe sklepy Yves Rocher
CENA: 49zł ale ja w promocjach kupuję zawsze taniej.
OCENA: 4,5/6
 
Podsumowując: Kupiłam go zachwycona kremem na zaczerwienienia i się nie zawiodłam. Co prawda wywoływane przez niego świecenie mocno mnie denerwuje ale nie da się ukryć, że nie ma kremów, które jednocześnie walczyłyby z zaczerwienieniami i pozostawiały skórę matową. Byłoby świetnie gdyby zawierał jeszcze filtry bo niestety ich nie ma:( Myślę, że przypadnie do gustu wszystkim naczynkowcom i wrażliwcom.

11 komentarzy:

  1. Jest to mój KWC w kategorii kremów do twarzy. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A próbowałaś ten o cięższej konsystencji na zaczerwienienia? Mi się spodobał dużo bardziej.

      Usuń
    2. O wiele bardziej chwalę sobie właśnie wersję przeciw zaczerwienieniom. Na okres jesienno-zimowy jest jak znalazł.

      Usuń
  2. Czytam czytam i... brzmi jak krem stworzony dla mnie ;) Moja skóra zapewne szybko 'wypiłaby' to co potrzebne i efekt błyszczenia byłby minimalny, jak to u mnie zawsze bywa :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Skoro tak podejrzewasz to myślę, że warto wypróbować. Jeżeli nie chcesz kupować całego słoiczka to możesz się wybrać do sklepy YR i poprosić o zrobienie próbki. Panie są tam zazwyczaj miłe więc powinny Ci zrobić bez problemu;)

      Usuń
    2. Wiem wiem ;) Akurat z obsługą w YR mam dobre doświadczenia ;)

      Usuń
    3. Nie wiem jak to możliwe ale tam chyba nie ma nie miłych Pań;)

      Usuń
  3. Musi byc super :) Opakowanie bardzo mi się spodobało. Pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Naczyńkowcom ? Hyhy coś dla mnie ;D

    OdpowiedzUsuń
  5. Przydałby się mojemu TŻ :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. gdyby nie fakt, że mam n-tą ilość kremów do twarzy pewnie bym się skusiła. ost. siłą się powstrzymywałam przed tą promocją YR 50%

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie komentarze - dzięki nim ten blog żyje :)

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...