Długo musieliście czekać na tę recenzję ale już mam wszystko dokładnie wypróbowane więc zaraz napiszę co i jak;)
Naturalne mydło organiczne z OLEJKIEM MIGDAŁOWYM
OBIETNICE PRODUCENTA:
Do skóry tłustej i naczyniowej.
Ręcznie robione mydło na bazie oliwy z oliwek, oleju palmowego, kokosowego i oleju migdałowego. Wykazuje szczególne zdolności do zmiękczania naskórka i wzmacniania bariery ochronnej skóry.
SKŁAD:
Na razie nie mam ale jak zdobędę to wkleję;)
MOJE WRAŻENIA:
ZAPACH: Słodki delikatnie mydlany z łagodną słodką nutą migdałową. jest bardzo delikatny ale w trakcie mycia i chwilę po utrzymuje się na skórze. Potem znika.
SMAK: Nie żebym specjalnie próbowała ale mydełko jest słodkie;)
BARWA: Kremowa, tworzy białą delikatną pianę.KONSYSTENCJA: Twarda i zbita ale pod wpływem wody łatwo się spienia i przenosi na dłonie oraz twarz. Nie nasiąka wodą i po użyciu bardzo szybko wysycha ale nie przesusza się i nie pęka.
DZIAŁANIE: Zgodne z opisem producenta. Mydełko bardzo dokładnie a jednocześnie delikatnie oczyszcza i odświeża skórę nie powodując przy tym przesuszenia ani podrażnienia. Przy dłuższym użytkowaniu normalizuje skórę i reguluje wydzielanie sebum, jednocześnie łagodząc zaczerwienienia powstałe na skórze naczynkowej. Po jego użyciu skóra staje się miękka i jedwabista w dotyku bez zbędnych podrażnień. Co prawda nikt nie obiecuje, że będzie zmywało makijaż ale z takim delikatnym się upora. Korektor, puder, cienie na bazie i tusz znikną pod wpływem jego działania ale z kredką już sobie nie poradzi.
WYDAJNOŚĆ: Doskonała. Używam już ponad miesiąc - czasem nawet 4 razy dziennie i tak na oko została mi 1/3 albo nawet trochę więcej.
SKUTKI UBOCZNE: Niesamowicie szczypie w oczy i miałam taki etap kiedy skóra się po nim ściągała, i miałam wrażenie, że jest przesuszona ale to już minęło.
OPAKOWANIE: Właściwie brak. Mydełko kupujemy owinięte w celofan a Pani sprzedawczyni pakuje nam je w ekologiczną papierową torebkę.
POJEMNOŚĆ: Szczerze mówiąc nie znam a każde mydełko jest inne.
DOSTĘPNOŚĆ: Stacjonarne i internetowe sklepy "Mydlarnia u Franciszka".
CENA: To 18,40zł ale tak jak pisałam wyżej mydełka mają różną masę więc ceny też się różnią bo mydełka są na wagę.
OCENA: 4,5/6
Podsumowując: Kupiłam go zupełnie przypadkiem gdy nie mogłam opanować powstawania ciągle nowych pryszczy i chociaż moja skóra nadal jest kapryśna i co jakiś czas wyskakuje mi coś nowego to jej stan się zdecydowanie poprawił. Bardzo, bardzo długo nie używałam mydeł do mycia twarzy bo się ich bałam a to cudeńko udowodniło mi że byłam w błędzie i chociaż postanowiłam po zużyciu wszystkiego co mam wrócić do wypróbowanego starego i dobrego żelu to po mydełka również będę chętnie sięgała:)
Ciekawe mydełko ;). Bardzo lubię od czasu do czasu chwycić za takie cacko w kostce i myć sobie nim twarz ;). Niestety większość za bardzo przesusza mi skórę, ale przecież zawsze można wysmarować się kremem i problem znika ;).
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawe i nie wysusza. Jak wyżej pisałam miałam taki etap ale już mi przeszło i skóra bardzo dobrze na nie reaguje.
Usuńsuper ;)
OdpowiedzUsuńja jakoś nie jestem przekonana do mydełek do twarzy, bo obawiam się przesuszenia i podrażnień - nawet większość żeli do mycia mnie nie zadowala :) ale może kiedyś spróbuję :)
OdpowiedzUsuńMam tak samo - nie wszystkie żele mi odpowiadają a mydełka się bałam jak ognia ale biorąc pod uwagę co mi się działo na twarzy stwierdziłam, że raz kozie śmierć i wypróbuję. Najwyżej zużyję go do ciała a tu takie miłe zaskoczenie;) Na prawdę polecam:)
UsuńWłaśnie to mnie w mydełkach wkurza najbardziej - szczypanie w oczy :\
OdpowiedzUsuńO, tak|! To jest ich zdecydowana wada! Wczoraj w nocy (a właściwie dzisiaj bo było już ok. 1-szej) dało mi tak popalić, że myślałam, że będę wrzeszczeć na cały dom:(
UsuńUwielbiam takie mydełka :)
OdpowiedzUsuńSłynne mydełko :) Też będę musiała się rozejrzeć za jakimś nowymi sposobem mycia twarzy. OCM bardzo lubię i będę do niego wracać, ale potrzebuję czegoś nowego do wypróbowania. Być może właśnie za mydełkiem do twarzy :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie polecam:)
Usuń