sobota, 8 marca 2014

Zużycia: luty 2014

Pogoda wybitnie nie sprzyja robieniu zdjęć więc od razu przepraszam Was za jakość, ale już dłużej nie mogłam czekać z obfoceniem pustych opakowań, gdyż torebka domagała się opróżnienia i pojawiły się też pierwsze marcowe zużycia ;)
                                            
                             
Jeżeli jesteście ciekawi co takiego zakończyło żywota to zapraszam do dalszej części posta :)
                            
Legenda:
 JESTEM NA TAK - Kosmetyk przypadł mi do gustu pod wszystkimi względami. Polecam. Wrócę lub wróciłabym gdyby nadal był dostępny. 
SAMA NIE WIEM - Niby OK ale jednak nie do końca. Mam mieszane odczucia. Można wypróbować ale cudów nie obiecuję ;) Nie wiem też czy jeszcze wrócę. JESTEM NA NIE - Nie sprawdził się praktycznie wcale albo tylko jedna i to mało znacząca jego cecha mi odpowiadała. Zdecydowanie nie polecam i sama więcej nie zamierzam do niego wracać.
                             
1. Vital Orange Super Plus BB Cream SPF 50+ PA +++ - Opinia KLIK.
2. Green Super Plus BB Cream SPF 30 PA++ - Opinia KLIK.
3. Purple Super Plus BB Cream SPF 40 PA+++ - Opinia KLIK.
4. Amilie Charisse Blush - Piękny brzoskwiniowy kolor, bardzo naturalny, lekki, delikatny i dziewczęcy, idealny dla jasnolicych, pasuje do ciepłych i zimnych karnacji.
5. Carmex Moisture Lip Balm Jasmine Green Tea - Recenzja KLIK.
6. Oeparol Balance Pomadka ochronna do ust Owoce Leśne - Recenzja innej wersji zapachowej KLIK. Miała bardzo ładny zapach, choć już po kilku użyciach się do niego przyzwyczaiłam i nic nie czułam. Szkoda :(
                                    
7. Bielenda Aloes Delikatny żel do mycia twarzy - Recenzja KLIK.
8. Yon-Ka Paris Lotion Alcohol free toner with botanical essential oils - Recenzja KLIK.
9. Clinique 7 day scrub cream - Recenzja KLIK.
10. Delia Cosmetics +3D Hyaluron Fusion Ultranawilżajace SERUM do twarzy z kwasem hialuronowym - Recenzja KLIK.
11. Lagenko Kolagen Naturalny Maseczka Kosmetyczna Last Minute - Szału u mnie nie zrobiła ale muszę jej przyznać, że skutecznie i długotrwale zmniejsza pory i wygładza skórę.
                                          
12. Original Source Dragon Fruit & Capsicum Shower - Pięknie pachnie, ma bardzo gęstą konsystencję galaretki, niestety zapach się nie utrzymuje na skórze. Trochę mało wydajny.
13. Yves Rocher Tradition de Hammam Oliwka pod prysznic z olejkiem Arganowym - Zużyłam do robienia peelingu.
14. Joanna Naturia Żel pod prysznic dla niej i dla niego - Myje OK, zapach jest średni, mała wydajność.
15. Joanna Naturia Peeling myjący z wanilią - Już wiele razy pisałam, że nie lubię takich specyfików bo ani to peeling ani żel. Trzeba mu jednak przyznać, ze pięknie pachnie i dobrze się pieni a drobinki nawet przyzwoicie drapią.
16. Joanna peeling do ciała gruboziarnisty Fruit Fantasy Brazylijska mandarynka - O innej wersji zapachowej pisałam TUTAJ. Ta była lepsza i spisała się całkiem nieźle. Nawet skóry nie farbowała ;)
17. Facelle Intim Sensitive Płyn do higieny intymnej - OK jeżeli ktoś nie ma skłonności do podrażnień, dla mnie przereklamowany średniak.
                                   
18. Hipp Oliwka Pielęgnacyjna - Zużyłam głównie do włosów ale też czasami do ciała, dobrze nawilża, nie jest lepka, polubiły ją moje włosy ale nie aż tak jak amlę, dobrze się zmywa, nie przetłuszcza włosów.
19. Joanna Sensual Oliwka Łagodząca - Ładnie pachnie, bardzo wydajna ale ma marny skład, dobrze się spisywała choć mocno lepiła.
20. Flos Lek Sun Care Krem ochronny do opalania - Zużyłam jako balsam do ciała bo na lato to dla mnie zbyt niski filtr.
21. Dove Natural Touch Dead Sea Minerals - Recenzja KLIK.
                                                                
22. Barwa Ziołowa Szampon Pokrzywowy - Zużyłam do pędzli, gąbek, prania ręcznego itp. ale średnio się spisał. Wolę szare mydło.
23. Alterra Łagodny szampon Migdały i Jojoba - Chyba już szampony tej marki znudziły się moim włosom bo nie dają tak dobrego efektu jak na początku. Nie prędko do nich wrócę.
24. L'biotica Biovax Intensywnie regenerująca maseczka Keratyna + Jedwab - Całkiem niezły choć nużący zapach, przyjemna, nie spływająca z włosów konsystencja. Działa bardzo dobrze ale tylko w kryzysowych sytuacjach. Sprawia, ze włosy wyglądają lepiej, są błyszczące, śliskie i puszyste. Zastosowana profilaktycznie obciążała i przyspieszała przetłuszczanie.
                                                           
25. Herve Mielosan krem do rąk - bardzo dobrze działa ale zapach ma strasznie nużący.
26. La Vita Krem do stóp z masłem Karite - Przyjemny delikatny zapach, lekka, szybko wchłaniająca się konsystencja, dobrze nawilża ale na wymagających stopach się nie sprawdzi.
                                
27. Cleanic Chusteczki odświeżające z płynem antybakteryjnym Clean & Chic - Recenzja KLIK.
 28. Gaga Premium Chusteczki nawilżane dla dzieci i niemowląt - Służyły mi do wszystkiego od mycia butów i ścierania kurzu po demakijaż. Były ok. Kupię jeszcze dziecięce chusteczki choć nie będę specjalnie szukała tych.
                                       
Ufff... Wreszcie udało mi się dobrnąć do końca. Mam nadzieję, że Wam też :)
Jak widzicie luty choć krótszy od pozostałych miesięcy okazał się bardzo obfity w puste pudełka i mam nadzieję, że marzec również taki będzie.
                                
Jak Wam upłynął miesiąc?
Do kosza poleciało wiele opakowań czy twardo trzymają się na półkach?

5 komentarzy:

  1. O widzisz. A ja z kolei uwielbiam ten szampon z Barwy, a maska z Biovax nie zrobiła u mnie nic ;) Ale zużycia potężne!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może Twoje włosy są w zbyt dobrym stanie, żeby zadziałała ;) Nawet mnie zaskoczyły ;)

      Usuń
  2. U mnie facelle to też nie do końca się sprawdza, jest ok ale mi już zdążył się znudzić.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wcale mnie to nie dziwi ;) Też się nie mogłam doczekać jego końca.

      Usuń

Dziękuję za wszystkie komentarze - dzięki nim ten blog żyje :)

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...