4 i 5 grudnia W salonie MAC w Galerii Krakowskiej odbyły się warsztaty makijażowe MAC Technique. Do wyboru były dwie opcje: Makijaż Naturalny i Smokey Eyes
Ja zdecydowałam się na Smokey Eyes 4-go grudnia.
W salonie MAC powstało 7 stanowisk makijażowych: jedno pokazowe i 6 "roboczych z przypisanymi do nich wizażystami - tak, każda z uczestniczek miała swoje własne stanowisko i wizażystę do pomocy :) Na każdym stoliku były najpotrzebniejsze rzeczy jak pędzle, szczoteczki i aplikatory oraz chusteczki do demakijażu a w razie potrzeb wizażyści donosili wszystkim uczestnikom potrzebne kosmetyki. Poza tym wszystkim czekały na nas notesy i ołówki, dzięki, którym mogliśmy sobie notować użyte kosmetyki, zastosowane tricki i kolejne etapy makijażu.
W notatniku znajdowały się również dwa Face Chart'y: gotowy z makijażem, który wykonywać się uczyliśmy oraz pusty abyśmy mogli notować uwagi.
Tak prezentuje się makijaż w wersji demo:
Spotkanie rozpoczęło się pokazem makijażu: wizażystka wykonała planowany makijaż krok po kroku na swojej koleżance dokładnie wyjaśniając nam poszczególne etapy i pokazując użyte kosmetyki a potem przeszliśmy do działań na sobie ;)
Mnie do pomocy przydzielono rodzynka, czyli jedynego wizażystę: bardzo miłego Pana Wojtka, który pomagał mi zarówno radą jak i pędzlem a między czasie lawirował pomiędzy innymi uczestniczkami warsztatów aby przynieść mi potrzebne kosmetyki. Z jego pomocą udało mi się zmalować takie coś:
Niestety zdjęcie zrobione było w sztucznym świetle z lampą błyskową po około 6-ciu godzinach od zmalowania, w ciągu których przebywałam w galerii, na wolnym powietrzu, w przeróżnych środkach transportu oraz w mocno ogrzewanym domu dlatego całość jest już mocno sfatygowana i nie wygląda tak ładnie jak zaraz po zakończeniu malowania :(
Po zakończeniu makijażu udałam się kolejnej "uciesze" czyli wreszcie mogłam zakupić upatrzone przed warsztatami kosmetyki. Moim łupem padły:
MAC Matchmaster Foundation SPF 15 o numerze 1.0 - Cena 140zł - Z tego co wiem jest to najjaśniejszy z dostępnych u nas podkładów nie mineralnych więc pokładam w nim ogromne nadzieje. Zwłaszcza tę, że w końcu będzie idealnie pasował ;) Na warsztatach miałam okazję go wypróbować i sprawiał wrażenie idealnego. Mam nadzieję, że po dłuższym kontakcie mnie nie zawiedzie.
MAC Superslick Liquid Eye Liner w kolorze Pure Show - Cena 80zł - Jest to piękne migoczące i wibrujące złoto, które mam zamiar łączyć z fioletowymi cieniami.
Jestem niezwykle zadowolona z udziału w warsztatach. Jeżeli jeszcze kiedyś ponownie odbędą się w Krakowie to w miarę możliwości postaram się w nich uczestniczyć.
Sama chętnie wzięłabym udział w takich warsztatach.
OdpowiedzUsuńWarto bo zawsze można się nauczyć czegoś nowego :)
UsuńJa też chcę na takie warsztaty :) I przez ten podkład mi się wszystko w głowie pomieszało. Nie spocznę póki nie zdobędę jakiejś próbki :P
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś się odbędą u Ciebie to będziesz mogła się wybrać.
UsuńSzukaj, szukaj bo podkład jest bardzo przyjemny dla oka i w rzeczywistości mniej różowy niż na zdjęciach ;)
też chcę! :)
OdpowiedzUsuńMusiało być świetnie, miałam się zapisać, ale stwierdziłam, że obecnie jednak budżet mi na to nie pozwala... A teraz żałuję ;) Może następnym razem?
OdpowiedzUsuńTak, było rewelacyjnie :) Mój budżet też mi nie pozwalał ale się spięłam jak agrafka i dałam radę ;) Teraz będę musiała pościć przez dłuższy czas ale warto było ;)
UsuńSuper, żałuję, że u mnie nie ma takich akcji :)
OdpowiedzUsuńTo musisz sobie kiedyś zrobić "warsztatową wycieczkę" ;)
Usuńfajnie roztarte cienie :)
OdpowiedzUsuńWojtek zaczynał ze mną Alternatywę ;)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńWarsztaty faktycznie musiały być fajne, ale bezrobotnych na nie nie stac ;)
OdpowiedzUsuńNo niestety chociaż ważne jest też to, że voucher uprawniający na warsztaty można później wymienić na kosmetyki :)
Usuń