piątek, 28 grudnia 2012

Przeciwzmarszczkowe dokarmianie łapek???

Przez cały rok towarzyszą mi kremy do rąk jednak w zimie szczególnie zwracam uwagę na nawilżenie dłoni i mam wobec nich szczególne wymagania dlatego jak już wreszcie udało mi się wykończyć poprzedni krem od razu zaczęłam następny. Jeżeli jesteście ciekawi co z tego wynikło to zapraszam do dalszej części posta :)
                                   
Flos Lek Laboratorium
hand CARE
krem do rąk
przeciwstarzeniowy
masło Shea
witamina E
kompleks wybielający przebarwienia
                    
OBIETNICE PRODUCENTA:
Zastosowanie: doskonały, hipoalergiczny, łatwo wchłaniający się krem do pielęgnacji dojrzałej skóry dłoni.
Działanie: wyrównuje koloryt i ogólny wygląd skóry rąk. Zapobiega pękaniu skóry wokół paznokci. Stosowany systematycznie zmniejsza intensywność zabarwienia plam  pigmentacyjnych, ich widoczność i wielkość. Filtr ochronny zabezpiecza skórę rąk przed powstawaniem nowych przebarwień.
Efekt: dojrzała skóra bez przebarwień. Skóra dłoni staje się gładka, napięta nawilżona o wyrównanym kolorycie.
                                          
SKŁAD:
aqua, paraffinum liquidum, propylene glycol, dimethicone, glycerin,butylene glycol, arctostaphylos uva ursi leaf extract, mitracarous scaber extract, arachidyl alcohol, behenyl alcohol, arachidyl  glucoside, ethylhexyl stearate, petrolatum, cetearyl alcohol, ceteareth-12, caprylic/capric triglyceride, butyrospermum parkii butter, ethylhexyl methoxycinnamate, phenoxyethanol, panthenol, parfum, tocopheryl acetate, dmdm hydantoin, iodopropynyl butylcarbamate, ethylhexylglycerin, peg-8, tocopherol, ascorbyl palmitate, ascorbiic acid, citric acid, disodium edta.
                      
MOJE WRAŻENIA:
ZAPACH: Słodki, trochę jakby chemiczny, delikatny. Nie wywołuje migreny ani nie przeszkadza chociaż długo utrzymuje się na dłoniach. 

SMAK: Nie próbowałam;)
BARWA: Biały ale na skórze bezbarwny. Nie bieli.
KONSYSTENCJA: Kremowa, lekka. Coś jak mleczko do ciała ale nie jest lejący. Łatwo rozprowadza ale wchłanianie to już inna bajka...
  DZIAŁANIE: Jedyne jakie zauważyłam to bardzo lekkie nawilżanie poza tym nie robi NIC. Niezbyt duża dawka rozprowadzona na rękach szybko się wchłania i pozostawia lekki nietłusty i nie lepki, sylikonowy film ochronny. Krem nałożony grubszą warstwą praktycznie się nie wchłania. Na rękach staje się śliski, mokry oraz "zimny" w odczuciu a na dodatek ekspresowo wyciera się we wszystko czego dotkniemy pozostawiając uczucie świeżo umytych i przesuszonych rąk na które natychmiast trzeba nałożyć krem. Z resztą nie mna się dziwić temu brakowi efektów bo pierwsze 5 składników zaraz po wodzie to prafina, sylikony i inne tanie zapychacze, które uniemożliwiają dotarcie "dobrych" składników do skóry.

WYDAJNOŚĆ: Dobra chociaż bez rewelacji.
SKUTKI UBOCZNE: Brak.
OPAKOWANIE: Plastikowa, odpowiednio miękka tubka z nakrętką zamykaną klapką. Stawiana jest na zakrętce co pozwala wykorzystać kosmetyk do końca. Tubka nie jest przejrzysta i ale można podejrzeć ile produktu jeszcze zostało. Grafika utrzymana jest w biało-bordowo-szarej kolorystyce.
POJEMNOŚĆ: 75ml
DOSTĘPNOŚĆ: Drogerie, internet.
CENA: Około 9chociaż ja mój egzemplarz dostałam na spotkaniu bloggerek KLIK i pokazywałam już TUTAJ.
OCENA: 2/6
                               
Podsumowując: Od kremu anty-aging oczekuję, że będzie treściwy, nawilżający, natłuszczający i odżywiający a ten to totalna porażka. Na lato do torebki może byłby OK ale na zimę do codziennej pielęgnacji się nie nadaje i to mówię ja: osoba o młodych i zadbanych dłoniach. Nawet nie chcę myśleć jakie zadnie miałaby o nim jakaś starsza osoba, która potrzebuje wzmożonej pielęgnacji.
                                 
Produkt ten dostałam od firmy Flos Lek Laboratorium na spotkaniu bloggerek jednak nie miało to wpływu na moją ocenę.

16 komentarzy:

  1. Szkoda, bo po wstępie napaliłam się na ten krem :P Moje dłonie po świętach to istna tragedia i nic nie pomaga. Sucha skorupa na dłoniach...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja tez miałam wobec niego wielkie oczekiwania a tu kiszka :(
      Na zmasakrowane łapki wypróbuj Cztery Pory Roku 2-fazowy peeling do rąk z solą. Na rękach moich i mojego faceta czyni cuda ;)

      Usuń
  2. U mnie ten krem na szczęście lepiej się sprawdza- nawet byłam zaskoczona ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też była zaskoczona ale zupełnie inaczej :(
      Szczęściara z Ciebie ale coś za coś ;) U Ciebie spisują się te kosmetyki, które u mnie zawodzą i odwrotnie ;)

      Usuń
  3. Szkoda :( Ja zimą mam straszne problemy z dłońmi- choć też jeszcze jestem młoda :D- więc kremik nie dla mnie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moje dłonie też niestety wymagają "specjalnej troski" zimą i ciągle szukam kremu idealnego. Szkoda, że jeszcze takiego nie znalazłam :(

      Usuń
  4. Dobrze wiedzieć, że nie warto. Dzięki!

    OdpowiedzUsuń
  5. Hm.. lubię jak takie produkty słodko pachną :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też lubię jak ładnie pachną ale jeszcze bardziej lubię jak dobrze działają :P

      Usuń
  6. Producent chyba trochę zaszalał z tymi zapewnieniami ;) Tak krem, który od razu wyciera się we wszystko zupełnie mija się z powołaniem :P Przecież on ma siedzieć na dłoniach i je chronić.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie tylko trochę ale nawet bardzo. Masz rację krem powinien się trzymać skóry jak lepiec a nie znikać przy pierwszym dotknięciu czegokolwiek...

      Usuń
  7. Byłam ciekawa Twojej opinii, zwłaszcza że z kremami z tej serii mam podobne do Twoich przeżycia, krem wygląda na treściwy, ale w zasadzie lekko nawilża dłonie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No niestety obietnice producenta to jedno a realia to zupełnie coś innego :(

      Usuń
  8. Szkoda, że nie jest fajny :( podarowałam go koleżance na urodziny, zapytam jak się u niej sprawdza.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie komentarze - dzięki nim ten blog żyje :)

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...