czwartek, 22 listopada 2012

Małe czary-mary;)

Każda z nas chciałaby mieć cerę idealną ale wiadomo - nie wszystkim jest to dane. Skóra ma lepsze i gorsze momenty. Co zrobić, żeby czas kiedy nasza skóra wygląda gorzej nie dawał nam w kość?
Ano należy użyć korektora i właśnie temu kosmetykowi poświęcony będzie dzisiejszy post.
                                                             
Paese
Korektor Tuszyjący Przebarwienia
103 Beżowy
 
                                 
INFORMACJE OD PRODUCENTA:
 Skutecznie tuszuje blizny i plamy po słoneczne.
 
                                                                            
SKŁAD:
                                                   
MOJE WRAŻENIA:
BARWA: Tak jak mówi nazwa: beżowa bez wyraźnych domieszek żółci czy różu. Idealnie wtapia się praktycznie w każdy podkład i nawet jasną w skórę.
PIGMENTACJA: Bardzo dobra. Sam produkt jest dobrze na pigmentowany i świetnie kryje.
KONSYSTENCJA: Bardzo gęsta i zwarta jak podkład w sticku.
UŻYTKOWANIE: Bezproblemowe. Nakładam go bezpośrednio na skórę. Nadaje się do stosowania punktowo na pojedyncze przebarwienia oraz jak podkład na większe fragmenty twarzy ponieważ świetnie się rozciąga zachowując przy tym właściwości kryjące.
WSPÓŁPRACA Z INNYMI KOSMETYKAMI: Rewelacyjna. Nie ma kosmetyku, z którym by nie współpracował albo stwarzał jakiekolwiek problemy.
TRWAŁOŚĆ: Świetna. Jeżeli nie dotykamy skóry twarzy spokojnie wytrzyma od rana do zmycia bez najmniejszego uszczerbku. Tylko dotykaniem jesteśmy w stanie go naruszyć.
EFEKTY: Ujednolicona skóra bez widocznych przebarwień i wyprysków.
ZAPACH: Plasteliny. Kojarzy mi się z kreda do tablicy i pudrem.
SMAK: Nie próbowałam;)
SKUTKI UBOCZNE: Brak.
DEMAKIJAŻ: Bezproblemowy - zmywa się byle czym.
OPAKOWANIE: Całość zapakowana jest w plastikowe przejrzyste pudełeczko zastępujące kartonik, na którym zawarte są wszystkie potrzebne informacje. Grafika zewnętrznego opakowania utrzymana jest w biało-czerwonej kolorystyce. Sam kosmetyk zapakowany jest w plastikowy, czarny sztyft z zawartym w środku pokrętłem, którym wysuwamy zawartość na zewnątrz jak szminkę. Zatyczka jest również plastikowa i przezroczysta. Na opakowaniu są białe napisy: marka i rodzaj kosmetyku jednak są one mało trwałe i szybko znikają w niezbyt estetyczny sposób. Na zatyczce znajduje się papierowa naklejka z nazwą kosmetyku.
Niestety opakowanie szybko i łatwo się brudzi a sam kosmetyk po niezbyt długim czasie się wyłamał z nasady i teraz luźno lata w środku.
WYDAJNOŚĆ: Rewelacyjna. Pomimo, że używam go przy każdym makijażu i to czasami w bardzo dużych ilościach to i tak mam wrażenie, ze nigdy się nie skończy.
APLIKATOR: Brak.
 DOSTĘPNOŚĆ: Drogerie i internet.
 MASA: Niestety nie znam :(
CENA: 20zł.
OCENA: 4,5/6
                       
Podsumowanie: Świetny kosmetyk o rewelacyjnych właściwościach w niezbyt dopracowanym opakowaniu. Jest godny uwagi i dobrze się sprawdza dlatego pomimo wad opakowania jeszcze nie raz się na niego skuszę.

16 komentarzy:

  1. Hm, wygląda bardzo podobnie do korektora KOBO :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak ale niestety nie mogę porównać ich działania bo nie miałam tego z KOBO.

      Usuń
  2. Nie tylko zapowiada :) Spisuje się bardzo dobrze :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Pod oczy się będzie nadawał czy jednak za ciężki? Bardziej niż korektor kryjący przydałby mi się rozświetlający :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja go czasami używam pod oczy i jest ok ale jest wersja rozświetlająca więc możesz kupić taki specjalnie pod oczy.

      Usuń
    2. O, mnie też pod oczy interesowałby bardziej :)

      Usuń
    3. Tak jak pisałam wyżej - jest taka wersja więc warto się rozejrzeć :)

      Usuń
  4. Wydaje się bardzo fajny :D Tylko chyba trudno go dostać, bo nigdy wcześniej go nie spotkałam :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, przyjemny jest:)
      U mnie nie problemów z jego dostępnością. W Bochni widziałam go aż w 3 drogeriach.

      Usuń
  5. Zainteresował mnie ale dawno Paese nigdzie nie widziałam :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziwne. U mnie jest od bardzo łatwo dostępny.

      Usuń
    2. Kiedyś widziałam te kosmetyki w jednej drogerii ale już ich tam nie ma :( W Rosmannie i Super-Pharm niestety też nie a właściwie głównie tam bywam, nie po drodze mi mniejsze drogerie niestety :/

      Usuń
    3. No to szkoda. U mnie są dostępne w sieci "Drogerie Polskie" i w jakichś dwóch niesieciowych drogeriach.

      Usuń

Dziękuję za wszystkie komentarze - dzięki nim ten blog żyje :)

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...