Zapraszam :)
1. Bioderma Node S Maska odbudowująca strukturę włosa - Ślicznie pachnie jaśminem a jej zapach długo utrzymuje się na włosach. Świetnie zmiękcza, wygładza i nabłyszcza bez obciążania. Nie przyspiesza przetłuszczania i zapobiega elektryzowaniu. Będę wracać i polecać :)
2. Oriflame Nature Secrets Almond Oil & Strawberry Szampon ochronny do włosów farbowanych - Nie raz już go pokazywałam w denku więc nie będę się rozdrabniać. Jest świetny i zobaczycie go tutaj jeszcze wielokrotnie.
3. Receptury Babuszki Agafii Tradycyjny Syberyjski Szampon na Kwiatowym Propolisie No 4 Objętość i puszystość - Był dramat i został dramat. Recenzja TUTAJ.
4. Gosh Classic Dezodorant w rolce Antyperspirant - Słuchając pochwał osób, które go używały spodziewałam się efektu WOW a w zamian dostałam kosmetyk o niezbyt przyjemnym słodko-mdlącym kremowym zapachu, lepkiej konsystencji i działaniu, któremu dorównuje wiele dużo tańszych kulek. Niestety przy opale i jakimkolwiek wysiłku (np. spacerze z psem) po prostu sobie odpuszczał. Ja również go sobie odpuszczę.
6. Synergen Łagodny żel pod prysznic Emotion - Świetnie się pieni, średnio wydajny, nie wysusza jakoś specjalnie skóry ale śmierdzi okropnie zabierając całą przyjemność kąpieli. Równie dobrze mogłabym lać na myjkę domestos, tylko ten żel nie cuchnie chlorem. Fuj :(
7. Evree Regenerujące serum do rąk - Ładny zapach, przyjemna konsystencja, dobry do torebki ale szału nie robi.
8. Scandia Cosmetics The Secret Soap Store Krem do rąk 20% masła Shea Passiflora - Świetnie nawilża, natłuszcza i regeneruje skórę rąk. Wręcz działa cuda. Bardzo wydajny. Zapach ładny choc zbyt intensywny. Konsystencja gęsta, treściwa i odżywcza. Będę wracać :)
9. Lirene Stop rogowaceniu 2w1 krem-maska - Dobry ale na szorstką i zrogowaciałą skórę nie działa. Prędzej sprawdzi się na stopach w dobrej kondycji. Zapach kiepski, konsystencja ok ale trochę zbyt długo się wchłania.
10. Cleanic Chusteczki do demakijażu z płynem micelarnym - Świetne rozwiązanie. Recenzja KLIK.
11. Silcare Cuticle Oil - Jedyne co robił to ukrywał suche skórki do zdjęć i tak też go zużyłam, Więcej nie kupię bo wolę o skórki dbać niż je ukrywać.
12. Paese 30 sekundowy wysuszacz lakieru - Na wysuszanie miał taki sam wpływ jak każda inna oliwka. Dobrze ukrywał suche skórki do zdjęć ale nie wrócę do niego.
13. Poshe Topcoat - Recenzja KLIK.
14. Butterfly Nail Polish Jungle 96 - Perłowa zieleń. Mało go używałam więc zgęstniał i ląduje w odpadkach.
15. Avon Jillian Dempsey Marmurkowy róż Heavenly Nude - Recenzja KLIK. Myślałam, że jeszcze długo będzie mi towarzyszył ale pewnego dnia zrobił mi psikusa i przestał malować. Okazało się, że ta część, którą widać na zdjęciu jest nasiąknięta klejem i nie do ruszenia bo kosmetyk jest przyklejony do podstawy a nie w nią wprasowany i niestety już kompletnie nie da się nim malować. Był to mój pierwszy róż i chyba najbardziej ulubiony. Zbulwersowało mnie to, że tyle kosmetyku leci do kosza z winy producenta ;( Niniejszym ogłaszam, że jest to też ostatni kosmetyk z mojego pierwszego projektu denko KLIK. Jestem z siebie dumna :)
16. Annabelle Minerals mieszanka minerałów - Recenzja KLIK.
17. YSL Touche Eclat No 1 - Recenzja KLIK.
18. Kolorówka.com Color Blend White - Niezastąpiona rzecz przy rozjaśnianiu kosmetyków mineralnych i pudrów. Spisuje się świetnie i doskonale współpracuje ze wszystkim co sypkie. Polecam.
Próbki:
19. Nuxe 24Hr Soothin and Moisturizing Rich Cream
20. + 21. Instituto Espanol Snail Extract Serum - Dziadostwo napakowane spirytusem, które zrobiło mi kuku. Brrr.
22. Pantene 2 Minutowa Maska Głęboko Regenerująca - Rewelacja! Piękny zapach, dobre zmiękczenie i wygładzenie włosów. Muszę jej kiedyś poszukać w słoiczku.
23. Scandia Cosmetics The Secret Soap Store Shea Line Hand Cream Chocolate - Bardzo dobry krem tylko zapach nie mój. Spokojnie dorównuje jakością kremom z serii 20% masła Shea.
24. Farmona Tutti Frutti Masło do ciała Liczi i Rambutan - Śliczny zapach i przyjemne nawilżenie. Kupię pełnowymiarową wersję :)
To już koniec zużyć października.
Musze se zmobilizować do pisania bo mam kilka obfotografowanych lakierów a podsumowania listopada już czekają w kolejce.
Miłej zabawy Andrzejkowej :)
Buziaki :*
Ale dziwne z tym różem że przyklejony ;o Nie spotkałam się jeszcze z czymś takim!
OdpowiedzUsuńStrasznie. Ja też spotkałam to pierwszy raz. Wyobraź sobie moje zaskoczenie gdy się rano malowałam (a miałam akurat jechać do Wrocławia na cały dzień) i ledwo umalowałam jeden policzek a drugiego nie miałam już czym... Mało zawału nie dostałam ;)
Usuń