wtorek, 30 października 2018

MAESTRO 720 rozmiar 2

Witajcie Kochani,
Jesień już w pełni, zimny wiatr hula za oknem a ja siedzę z kubkiem gorącej herbaty i tworzę dla Was kolejny wpis.
Zapraszam więc dalej.


MARKA: Maestro
MODEL: 720
CENA: 15 zł


Pędzel ma czarny drewniany, lakierowany trzonek ze srebrnymi napisami, metalową, srebrną, błyszczącą skuwkę oraz syntetyczne cieniowane brązowo-czarne włosie. Materiały i wykonanie są OK.
Z założenia pędzel ma służyć do ust, ale jakoś sobie tego nie wyobrażam ze względu na bardzo niewielkie rozmiary, no chyba, że do zdobienia. Za to doskonale sprawdza się przy rysowaniu kreski eyelinerem oraz przy punktowym nakładaniu korektora. Jest przy tym bardzo precyzyjny a włosie jest dobrze ułożone oraz przycięte więc nic się nie rozcapierza ani nie odkształca.
Włosie jest również bardzo przyjemne i gładkie w dotyku co sprzyja stosowaniu go na wrażliwych powiekach, gdyż pędzel nie podrażnia skóry ani nie niszczy makijażu.
Pranie go jest bardzo proste i bez trudu schodzą z niego nawet najbardziej trwałe eyelinery czy tłuste wodoodporne korektory, a przy tym nie widać na nim śladów zniszczenia bo włókna nie łamią się ani nie wypadają.

Miałam trochę wątpliwości gdy go kupowałam ale teraz przyznaję, że niepotrzebnie. Pędzel dobrze się spisuje i nie ma jakiejś wygórowanej ceny. Będzie dobry dla osób rozpoczynających swoją przygodę z makijażem oraz tych, którzy makijażem zarabiają. Polecam, bo uważam, że warto go mieć.

sobota, 27 października 2018

Dragon's blood - prosty makijaż na Halloween

Cześć Kochani,
Halloween to zdecydowanie nie jest moje święto ale ze względu na fanów tego dnia przygotowałam dla Was prosty makijaż. mam nadzieję, że przypadnie Wam do gustu :)
Miłego oglądania :)


Jeżeli film Wam się spodobał to zostawcie po sobie ślad na YT w postaci kciuka lub komentarza :*

czwartek, 25 października 2018

KAVAI 84

Witajcie Kochani,
Nie wiem jak ja to robię, że na wszystko potrafię sobie zorganizować czas, tylko posty na bloga za każdym razem muszę pisać na ostatnią chwilę. To chyba już w DNA siedzi ;)
Nie przedłużając jednak wstępu zapraszam Was na recenzję :)


MARKA: Kavai
MODEL: 84
CENA: 18 zł


Pędzel ma czarny drewniany trzonek ze srebrnym napisem, srebrną błyszczącą metalową skuwkę oraz białe naturalne włosie z kozy przycięte na kształt płomienia ze szpiczastym czubkiem. Materiały są ok i w trakcie przechowywania nic się nie zniszczyło.
Przeznaczony jest on do pracy cieniami w załamaniu powieki i jak najbardziej jego kształt oraz rozmiar idealnie się do tego zadania nadają. Niestety włosie jest dosyć twarde, a przez to szorstkie oraz rozcapierzone i trochę kłujące, więc niezbyt przyjemnie pracuje się nim z cieniami prasowanymi oraz sypkimi, które nabiera w nadmiarze oraz niestety pyli i osypuje.Na szczęście nie jest zupełnie bezużyteczny, bo daje sobie radę przy rozcieraniu kremowych cieni szybko tworząc delikatną mgiełkę, co jest szczególnie ważne, gdy się człowiek spieszy a cienie zastygają w ekspresowym tempie. Z racji kształtu pędzel świetnie nadawał by się także do konturowania nosa oraz rozświetlania zarówno nosa jak i łuku kupidyna.
Pranie go jest bezproblemowe, bo jasne włosie domywa się doskonale i nie przebarwia. Najlepiej prać go w olejku Isana albo po praniu nakładać na niego odżywkę do włosów, gdyż wtedy staje się ciut mniej sztywny. Z suszeniem jest już trochę gorzej bo osłonki przy nim to rzecz obowiązkowa a i one cudów nie robią.

Szczerze mówiąc kupując ten pędzel po przeczytaniu masy zachwytów w sieci spodziewałam się więcej. Niestety ten egzemplarz przypomina mi stary pędzel Hakuro, którego już dawno się pozbyłam bo też miał sztywne i drapiące włosie. Może nie jest bardzo drogi ale mając obecne doświadczenie nie sięgnęła bym po niego ponownie. Na rynku jest cała masa naturalnych i syntetycznych pędzli o wiele delikatniejszych dla delikatnej skóry wokół oczu i w podobnej cenie. Jeżeli rozważacie jego zakup to odradzam. Rozejrzyjcie się lepiej za czymś innym.

wtorek, 23 października 2018

HAKURO H78 - kulka idealna

Witajcie Kochani,
Już tytuł wprowadza Was doskonale w nastrój posta. Będzie bardzo pozytywnie więc zapraszam do dalszej części :)


MARKA: Hakuro
MODEL: H78
CENA: 19 zł


Jest to bardzo niepozorny pędzelek o czarnym, lakierowanym drewnianym trzonku ze srebrnymi napisami, metalowej srebrnej skuwce oraz brązowym naturalnym włosiu. Wszystko dobrze wykonane i przycięte, nie niszczy się szybko.
Wreszcie po długich poszukiwaniach i kupieniu wielu pędzli znalazłam świetną kulkę, która robi wszystko to czego od niej oczekiwałam. Przede wszystkim doskonale sprawdza się do rozświetlania wewnętrznego kącika oka i obszaru pod brwią, świetnie spisuje się też się do podkreślania cieniem dolnej powieki oraz górnej przy linii rzęs. Jest niezawodna przy rozcieraniu kreski oraz aplikowaniu oraz nadaje się do nakładania cieni w zewnętrzny kącik oka. Właściwie można ją używać wszędzie tam gdzie potrzeba małego pędzla.
Włosie, z którego pędzel jest wykonany jest bardzo miękkie, wręcz jedwabiste i miłe w dotyku. Absolutnie nie drapie ani nie kłuje. Nie niszczy też makijażu ani nie podrażnia delikatnej skóry okolic oczu.
Pranie oraz suszenie jest bezproblemowe. Nie wymaga zastosowania osłonek. Włosie nie łamie się ani nie wypada, pędzel się nie rozkleja.

Zdecydowanie jest to jeden z najlepszych zakupów ostatnich czasów. Wielofunkcyjny pędzel o świetnej jakości w niskiej cenie jak najbardziej godny polecenia. Bierzcie i kupujcie bo warto :)

sobota, 20 października 2018

MOM goes BACK TO SHOOL 2018 - szybki ale efektowny makijaż dla mam

Cześć Kochani,
Tym razem obiecuję, to już ostatni makijaż BACK TO SCHOOL ale nie mogłam się powstrzymać bo przecież ciężko pracującym i zawsze śpieszącym się mamom też się coś należy;)
Miłego oglądania :)
                 
                 
Słoneczka moje kochane, bardzo Was proszę o zostawienie po sobie śladu pod filmem w postaci komentarza lub kciuka. Niestety algorytmy są wredne i każdy spadek aktywności zaraz skutkuje obcięciem zasięgów:(

czwartek, 18 października 2018

ZOEVA Eye Finish

Witajcie Kochani,
Pogoda oszalała i raz raczy nas zimnem, raz upałem a raz deszczem w nielimitowanych ilościach ale nie ma tego złego jak to powiadają ;) Korzystając z typowo barowej aury zabrałam się do pisania i zapraszam Was na dzisiejszy wpis :)


MARKA: Zoeva
MODEL: 229 Eye Finish
CENA: 42 zł


Pędzel pochodzi z klasycznej kolekcji marki Zoeva i cechuje się drewnianym lakierowanym na czarno z zatopionym w farbie zielonym pyłem oraz srebrnymi napisami trzonkiem, srebrną błyszczącą skuwką a także syntetycznym włosiem. Nie jest ono jednak charakterystycznie cieniowane, lecz cala "główka" pędzla zbudowana jest metodą duo fibre: krótsze, gęste włoski są czarne, natomiast dłuższe ułożone rzadziej - białe. Całość przycięta jest owalnie na kształt pędzli do blendowania. Wykonanie oraz materiały są dobrej jakości i chociaż jest to jeden z moich pierwszych pędzli do oczu tej marki to nie widać na nim śladów zużycia.
Producent klasyfikuje pędzel jako służący do aplikacji cieni oraz makijażu typu smoky eye i częściowo się z nim zgadzam. Niestety jednak białe włókna tworzące dłuższą warstwę są dosyć sztywne i płasko ścięte przez co kłują i drapią delikatną skórę powiek w trakcie wykonywania makijażu. W związku z tym pędzel zdecydowanie nie nadaje się do użytkowania go na powiekach i najbliżej, gdzie udało mi się go wprowadzić to załamanie oraz cieniowanie powyżej tego punktu choć i to zawsze jest nieprzyjemne. Jego kształt nadaje się idealnie do wprowadzania oraz rozcierania cieni w załamaniu powieki oraz konturowania nosa a gdyby włosie było bardziej przyjemne to zdecydowanie znalazłabym dla niego jeszcze wiele innych zastosowań, jednak w związku z powyższym niechętnie po niego sięgam.
Niestety pędzel też ma tendencję do pylenia i kruszenia kosmetyków nawet tych twardych wypiekanych, nadmiernego ich nabierania oraz osypywania w trakcie makijażu więc trzeba być bardzo ale to bardzo ostrożnym.
Pranie i suszenie go jest bezproblemowe i nie wymaga zastosowania osłonek jednakże jakie to ma znaczenie skoro pędzla właściwie nie da się używać?

Jak już wspominałam wyżej jest to jeden z moich pierwszych pędzli do oczu tej marki i jednocześnie ogromny zawód. Wspaniały kształt oraz dobre wykonanie bowiem nie wystarczą aby być zadowolonym z pędzla który tak niesamowicie drażni powieki. Co jakiś czas robię do niego kolejne podejścia nie żałując przy tym nawilżających detergentów, olejków i odżywek do włosów i zawsze efekt jest taki sam. Jeżeli wpadł Wam gdzieś w oko i rozważacie jego zakup to zdecydowanie odradzam.

wtorek, 16 października 2018

MILAN 311 w rozmiarze 0

Witajcie Kochani,
Ostatnio nastał u mnie kiepski czas kiedy to kamuflaż znowu wszedł do standardowego użytku, więc i pędzle do korektora wyciągnęłam z dna szufladki. Na szczęście wygląda na to, że najgorsze już za mną. Mając jednak w pamięci ostatnie makijaże z przyjemnością zaprezentuję Wam jeden z moich ulubionych pędzli.
Zapraszam.


MARKA: Milan
MODEL: model 311 rozmiar 0
CENA: 4 zł


Pędzel ma drewniany, brązowy lakierowany trzonek ze srebrnymi napisami, grafitową, metalową skuwkę oraz cieniowane brązowe syntetyczne włosie. Wszystko jest dobrze wykonane i fajnej jakości jak na pędzel za około 4 zł, jednak trzeba je dokładnie oglądać przy zakupie bo mam ich kilka i większość jest bardzo OK, ale zdarzają się też egzemplarze, które już po kilku użyciach zamieniają się w miotły.
Z założenia pędzel ten służyć ma do farb akrylowych, bo jest on przeznaczony dla plastyków. Ja jednak kupiłam go z polecenia, iż doskonale spisuje się przy aplikacji eyelinera i jak najbardziej jest to prawda. Można nim stworzyć zarówno cieniutkie jak i grubsze linie nawet na bardzo wrażliwych powiekach, na których jest to problematyczne. Z czasem odkryłam też, że pędzel ten znakomicie spisuje się przy precyzyjnej aplikacji korektora.
Jego włosie jest bardzo miękkie i gładkie w dotyku a jednocześnie doskonale nabiera kosmetyki i świetnie oddaje je na skórze, nie tworząc plam ani prześwitów.
Pranie go jest bajecznie proste, gdyż znakomicie znosi wszystkie, nawet bardzo mocne detergenty a suszenie wręcz ekspresowe. Włókna w trakcie zabiegów higienicznych nie rozklejają się, nie lamią ani nie wypadają.

Osoba, która mi go poleciła, bardzo go zachwalała i ja również będę to robić. Za wręcz śmieszną cenę otrzymujemy dobrej jakości lekki pędzel, który świetnie trzyma się w dłoni oraz doskonale służy w trakcie makijażu. Jeżeli szukacie dobrego pędzla do korektora i eyelinera to całym sercem polecam.

czwartek, 11 października 2018

MAESTRO Pędzel do brwi 640-4

Witajcie Kochani,
Zapraszam Was na kolejną recenzję. Tym razem będzie o brwiach. I tylko o brwiach ;)


MARKA: Maestro
MODEL: Pędzel do brwi Seria 640 Rozmiar 4
CENA: 14 zł


Pędzel posiada czarny lakierowany, błyszczący trzonek ze srebrnymi napisami, srebrną, metalową spłaszczoną skuwkę oraz brązowe naturalne, skośnie ścięte włosie. Wszystko jest bardzo dobrze wykonane z dobrych materiałów i pomimo częstego użytkowania nie nosi śladów zużycia.
Z założenia służyć ma do brwi i zdecydowanie do tego się nadaje. Sztywne naturalne włosie doskonale przenosi pigment na skórę między włoski pozwalając na trwałe i naturalne podkreślenie. Niewielki, a wręcz bardzo mały rozmiar pozwala uzyskać precyzyjne linie i tym samym pozwala na uzyskanie pożądanego kształtu nawet osobom niedoświadczonym.
Niestety naturalne, bardzo sztywne i szorstkie włosie nie pozwala go używać do innych celów, gdyż z pewnością podrażniłby delikatną skórę oczu lub ust.
Pranie i suszenie jest bezproblemowe. Chociaż włosie jest naturalne to bardzo łatwo usunąć z niego resztki kosmetyków. W trakcie zabiegów higienicznych włosie nie odkształca się, nie łamie i nie wypada a sam pędzel nie rozkleja.

Właśnie od tego pędzla zaczynałam swoją przygodę z podkreślaniem brwi i jestem z niego bardzo zadowolona. Teraz, gdy moje umiejętności się poprawiły jestem trochę zbyt leniwa, żeby po niego sięgać, bo tak mały rozmiar sprawia, że makijaż brwi pochłania trochę więcej czasu. Jeżeli jednak będę kiedyś potrzebowała uzupełnić braki pędzlowe to z przyjemnością sięgnę po jego większego większego brata. Polecam!

wtorek, 9 października 2018

HAKURO H56

Witajcie Kochani,
Zaczął się już drugi tydzień października ale ja nie leniuchuję tylko szykuję dla Was kolejną recenzję. Na odpoczynek będzie jeszcze czas ;)
Zapraszam więc do dalszej części posta.


MARKA: Hakuro
MODEL: H56 Pędzel do pudru
CENA: 45 zł


Pędzel ma drewniany, lakierowany na czarno trzonek ze srebrnym napisem, metalową, błyszczącą skuwkę oraz cieniowane biało-brązowe włosie przycięte na kształt stożka/płomienia. Całość wykonana jest porządnie z dobrej jakości materiałów. Nic się nie rozkleja a włosie ułożone jest tak jak powinno.
Pędzel ten dzięki swojemu kształtowi ma wiele zastosowań: przede wszystkim bardzo dobrze sprawdzi się do pudru, gdyż wyprofilowana końcówka dotrze do każdego trudno dostępnego miejsca, dzięki czemu kosmetyk dobrze utrwali i zmatuje makijaż. Doskonale zadaje się również do bronzera. Można nim pięknie podkreślić opaleniznę lub wykreować ją od zera (to ja) a także wymodelować twarz. Mniejszą końcówką spokojnie można ponadto nałożyć róż na policzki.
Włosie jest niesamowicie gładkie, miłe i miękkie w dotyku więc nie niszczy makijażu a jednocześnie dobrze nabiera, transferuje i rozciera kosmetyki. Trzeba jednak uważać bo pędzel nie nadaje się do aplikowania twardych wypiekanych kosmetyków, np. Ziemi Egipskiej, gdyż jest dla niej zbyt łagodny i trzeba się niesamowicie namachać, żeby uzyskać pożądany efekt.
Pranie go oraz suszenie jest bardzo proste i nie wymaga zastosowania osłonek a cały proces przebiega bardzo sprawnie i szybko. W trakcie zabiegów higienicznych ani użytkowania włosie nie łamie się ani nie wypada.

Jest to bardzo dobry pędzel o wszechstronnym zastosowaniu i dobrej cenie. Moim zdaniem warto go kupić zarówno do użytku własnego jak i do pracy, gdyż zaoszczędzi miejsce i zniweluje potrzebę posiadania kilku innych pędzli. Polecam.

sobota, 6 października 2018

czwartek, 4 października 2018

GOSH Pędzel do konturów oczu i ust

Witajcie Kochani,
Z ogromnym opóźnieniem zabieram się za ten wpis mając nadzieję, że jednak zdążę ;)
Nie przedłużając więc wstępu zapraszam Was do dalszej części posta.


MARKA: Gosh Professional Art
MODEL: Lp/Eye Liner Brush
CENA: 30 zł


Pędzel ma drewniany czarny matowy trzonek ze srebrnym napisem, plastikową, również czarną okrągłą skuwkę i jasno brązowe syntetyczne włosie przycięte półokrągło. Materiały są dobrej jakości jednak włosie dosyć szybko się rozcapierza i traci swój precyzyjny kształt.
Z założenia jest przeznaczony do konturów ale jakoś go nie widzę przy tym temacie. Do ust jest moim zdaniem zdecydowanie za mały i ciężko byłoby nim uzyskać precyzyjną linię, natomiast do oczu jest za gruby, więc tylko grube kreski wchodziły by w grę. Z resztą jak już wspominałam włosie dosyć szybko się rozcapierza i rysowanie nim dokładnych linii nastręczało by dodatkowych trudności. Ja od początku używam go do punktowego nakładania korektora na niedoskonałości i przy tym zadaniu sprawuje się wyśmienicie. Pozawala nanosić kosmetyk dokładnie w wybrane miejsce dzięki temu pokrycie nawet niewielkiej i bardzo widocznego mankamentu nie przysparza problemów.
Pranie i suszenie jest bezproblemowe i szybkie. Włosie nie łamie się i nie wypada ale trzeba je dobrze uformować na mokro aby pędzel jakiś czas nam służył.

Moim zdaniem nie jest on wart tych 30 zł, które trzeba za niego zapłacić. Coś dobrego, a nawet o wiele lepszego, co nada się przynajmniej do ust albo do eyelinera znajdziecie w sklepach dla plastyków za grosze, a za podobną kwotę kupicie przynajmniej kilka sztuk i będziecie mieć pędzle do wszystkiego. Jeżeli rozważacie jego zakup to zdecydowanie odradzam. Idźcie lepiej do plastyka.

wtorek, 2 października 2018

Porównanie korektorów: TARTE Shape Tape, LOVELY Liquid Camouflage i CATRICE Liquid Camouflage

Cześć Kochani,
Dawno nie napisałam dla Was nic innego jak tylko recenzje pędzli więc czas na małą zmianę. Dzisiaj przygotowałam coś specjalnego a mianowicie porównanie bardzo popularnych i pożądanych korektorów.
             

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...