wtorek, 13 sierpnia 2019

Nowości lipiec 2019 - Lisa Eldridge, Korres, OnyBio, MIYA, Farmona

Cześć Kochani!
Szybciutko minął tydzień więc zapraszam Was na kolejny post podsumowujący lipiec. Tym razem zakupy bo pomimo usilnych starań coś tam jednak mi przybyło ;)
Miłego oglądania i czytania ;)
                                       

                                                 
Zacznę od pielęgnacji włosów bo kosmetyk z tej kategorii najbardziej rzuca się w oczy ;)
                                     
                                                       
Farmona Jantar Odżywka Wcierka - Długo myślałam o zakupie tej wcierki bo znam jej wspaniałe właściwości wzmagające wzrost włosów ale miałam ogromne obawy czy nie podrażni mi skalpu i nie pogorszy jego stanu. W końcu chęć poprawienia stanu włosów zwyciężyła ale niestety moje obawy również się spełniły. Mam zamiar zużyć posiadaną buteleczkę ale zakupu nie ponowię.
                               
Małymi kroczkami odkopuję się z zapasów kosmetyków do pielęgnacji twarzy więc musiałam już zrobić małe zakupy:
                                   
                           
OnlyBio Krem do twarzy Cera dojrzała NOC
MIYA Cosmetics my Wonder Balm I Love Me Nawilżający krem z olejkiem różanym
The Body Shop Aloe Sootching Night Cream
Jakiś czas temu skończyły mi się kremy na noc a niedawno skończyły mi się również próbki (nawet kremów na dzień) więc koniecznością okazał się zakup kremu na noc. Zupełnie nie wiedziałam co wybrać więc wybrałam się do Hebe i tam skusiła mnie promocja na kosmetyki naturalne, a do koszyka wpadły kremy MIYA i OnyBio. Jako, że byłam w okolicy sklepu TBS to też zerknęłam na kremy i również w promocji wzięłam jeden na próbę. Zapasy zrobiłam dosyć duże ale u mnie nocne kremy szybko się kończą bo stosuję je na twarz, szyję oraz dekolt dlatego podejrzewam, że jeszcze w tym roku będę musiała coś dokupić ;)
                     
Na koniec kolorówka,czyli to czego kupować zdecydowanie nie powinnam ;)
                                       
                                 
Korres Cherry Lip Gloss 23 LIGHT PURPLE -  Ten błyszczyk tak długo wisiał na mojej wish liście, że w końcu wycofali Korres z polski a ja o pomoc w jego zdobyciu musiałam prosić znajomych zza granicy. Na szczęście udało mi się go dostać więc mogę go odhaczyć i przejść dalej. Jestem już po pierwszych testach i zdecydowanie będzie to kosmetyk na zimę.
Lisa Eldridge Insanely Saturated Lip Colour RAINBOW SPILL
Lisa Eldridge Luxiuriously Lucent Lip Colour LOVE OF MY LIFE
Jestem wielką fanką Lisy a po testach jednej ze szminek z kolekcji Velvet zdecydowanie zakochałam się również w jej propozycjach i po prostu musiałam kupić kolejne z nowej letniej edycji. Cechy stworzonych przez nią szminek idealnie pokrywają się z moimi potrzebami i upodobaniami więc na chwilę obecną żadne inne pomadki nie są mi już potrzebne. Zdecydowanie przy najbliższej okazji uzupełnię kolekcję o pozostałe kolory z obu edycji.
                                 
To już wszystkie kosmetyki jakie zakupiłam w lipcu. Na szczęście udało mi się opanować i nie ma tego zbyt wiele a przemyślane zakupy kolorówkowe sprawiają, że nie mam przez nie wyrzutów sumienia.
                     
Jak Wam poszły zakupy w lipcu? Trzymaliście się jakoś czy szaleliście?
                     
Dziękuję Wam za wspólnie spędzony czas.
Do zobaczenia.
Pa.

6 komentarzy:

  1. Szkoda że wycofali Korres, nawet nie wiedziałam o tym.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też żałuję bo jak mnie nie interesował to był a teraz nie ma :(

      Usuń
    2. To tak samo jak u mnie. Niewiele zdążyłam poznać :(

      Usuń
    3. Ja zdążyłam tylko zerknąć kilka razy i pomyśleć, że to czy tamto trzeba wypróbować. Kiedyś to był jeszcze on line dostępny a teraz nawet tego nie ma. To samo z Bare Minerals :(

      Usuń
  2. Piekne nowosci musze wybrac sie do TBS, szkkoda ze nie ma juz Korresa :(

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie komentarze - dzięki nim ten blog żyje :)

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...