Mam nadzieję, że nie znudziliście się czerwieniami na blogu bo mam ich jeszcze sporo w zapasie ;)
Dzisiaj też będzie w tym kolorze ;)
Zapraszam.
Lovely
LE Moulin Rouge
Lakier do paznokci
Nr 6
POJEMNOŚĆ: 9ml
DOSTĘPNOŚĆ: Rossmann, internet. Pomimo, że to edycja limitowana jest jeszcze dostępny.
CENA: Około 5zł.
Lakier
ma kolor pięknej, intensywnej i żywej czerwieni z delikatnym różowym
połyskiem oraz złotym shimmerem, który bardziej widoczny jest w
opakowaniu niż na paznokciach. Po wyschnięciu emalia nadal pięknie
błyszczy a pociągnięcie go nabłyszczającym topem wcale nie podbija
widoczności drobinek.
Krycie
jest bardzo dobre. Już jedna warstwa daje radę. Po nałożeniu dwóch
lakier zyskuje na głębi dlatego zazwyczaj tyle nakładam. Wydajność jest
bardzo dobra. Nosiłam go już kilka razy a nadal ubyło niewiele.
Konsystencja
jest rzadka, płynna i lejąca ale nie przysparza problemów. Dobrze się
rozprowadza i nie tworzy smug ani prześwitów. Przy jednej warstwie
schnie błyskawicznie ale przy dwóch należy mu dać dłuższą chwilę aby
wysechł i stwardniał do końca. Niecierpliwym wysuszacz się przyda ;)
Opakowanie
jest standardowe chociaż pod naklejką z nazwą serii widać bąble
powietrza więc wygląda to tandetnie i mało estetycznie. Na plus trzeba
zaliczyć wąską nakrętkę, którą dobrze trzyma się w dłoni.
Pędzelek
jest odpowiednio miękki a przy tym dosyć krótki, wąski i precyzyjny
dzięki czemu bardzo łatwo się nim operuje nawet na niewielkich
paznokciach.
Świetna emalia za niską cenę. Bardzo lubię lakiery Lovely i ten również mnie nie zawiódł. Jeżeli tak jak ja lubicie czerwienie to warto się mu bliżej przyjrzeć :)
Świetny kolor
OdpowiedzUsuńPiękny kolor, ale ja szukam czerwieni w ciepłym odcieniu, ale bez drobinek. Polecasz coś? :)
OdpowiedzUsuńZ takich cudów mogę polecić Wibo Express Growth nr 300 (http://sexiprzygodazwizazem.blogspot.com/2012/12/amiac-konwenanse.html) i 310, który jest bardziej koralowy. Oba są piękne, kremowe i bezdrobinkowe oraz sprawiają wrażenie, że skóra jest bardziej opalona. Nie wiem tylko czy nie wydadzą Ci się zbyt neonowe.
UsuńCzerwień zawsze się sprawdza, w każdej sytuacji!
OdpowiedzUsuńTez tak uważam :)
UsuńCzyżbym miała deja vu? ;) Lakier przecudowny, tylko trochę za mało czerwony jak na moje wymagania. No chyba, że to wina światła ;) A pazury tak długie, że aż przerażające! :D
OdpowiedzUsuńTo nie deja vu tylko blogger ;)
UsuńTen lakier jest taki jakby trochę żelkowy ale czerwień jest piękna chociaż troszkę inna niż na zdjęciach [światło i zdychający aparat zrobiły swoje ;) ].
Pazury fociłam tuż przed tym jak mi się posypały, wtedy co narzekałam, że już tracę chwytność dłoni ;)
Piękne pazurki *.*!
OdpowiedzUsuńMam ten lakier i jestem z niego bardzo zadowolona.
Dziękuję :) Niestety strasznie mi się posypały i teraz są wyzerowane :(
UsuńJa również na niego nie narzekam ;)
nienawidzę takich kolorków, a strasznie mi się podoba!
OdpowiedzUsuńZawsze wiedziałam, że każdy w końcu znajdzie czerwień, która mu się spodoba ;)
Usuń