Jesień zbliża się wielkimi krokami więc w ten pochmurny i zimny dzionek postanowiłam wprowadzić na bloga miłe wspomnienie lata i słonecznych dni.
My Secret
Nail Polish
167 Kiwi
POJEMNOŚĆ: 10ml
DOSTĘPNOŚĆ: Drogerie Natura
CENA: 7,99zł
Emalia ma typowo letni soczyście zielony, wręcz neonowy kolor o kremowym wykończeniu a dodatkowego uroku nadają jej zatopione w środku maleńkie czarne drobinki, które od razu na myśl przywiodły mi kiwi.
Krycie oceniłabym jako dobre. Dwie warstwy nadają przyjemy, wyrównany kolor bez widocznych prześwitów, który możecie oglądać na zdjęciach. Osoby, dla których paznokieć musi być pokryty w 100% powinny zdecydować się na trzecią warstwę, która zaspokoi nawet największe wymagania.
Konsystencja lakieru jest w sam raz dzięki czemu można go z łatwością precyzyjnie rozprowadzić. Warstwy dobrze się poziomują bez zalewania skórek a dokładanie kolejnych nie niszczy manicure.
W opakowaniu emalia pachnie tak jak każda inna co mnie w sumie nie dziwi i nie zachwyca jednak w trakcie wysychania wydziela przyjemną niezidentyfikowaną (na pewno nie jest to kiwi) woń, która umila mi kolejne kilka dni.
Buteleczkę oceniłabym jako "sympatyczną i miłą dla oka" oraz bardzo "nastolatkową" co świetnie akompaniuje z zawartym w środku odcieniem.
Pędzelek choć zadziwiająco krótki jest dosyć szeroki i świetnie wywiązuje się ze swojego zadania nawet na małych i wąskich paznokciach.
Jest to mój pierwszy (ale nie jedyny) lakier tej marki i muszę przyznać, że ku mojemu zaskoczeniu okazał się bardzo dobry. Gdy będę kiedyś poszukiwać jakiegoś konkretnego koloru to z przyjemnością przyjrzę się bliżej ofercie marki.
Znacie lakiery My Secret?
Jakie jest Wasze zdanie na ich temat?
Bardzo lubię lakiery My Secret, większość z nich dobrze się u mnie sprawdza:)
OdpowiedzUsuń:)
Usuń