sobota, 9 sierpnia 2014

Zużycia i wyrzutki: lipiec 2014

Lipiec dawno temu dobiegł końca a wena nadal mnie nie rozpieszcza jednak postanowiłam się jako-tako zmobilizować i uraczyć Was postem o zużyciach poprzedniego miesiąca.
                                               
                                 
Zapraszam zatem i do dzieła ;)
                              
Oczywiście jak zawsze największą dumą napawają mnie zużycia kolorówkowe i zapachowe:
                      
                            
1. Oriflame Imagination EDT - Próbka bo szukam czegoś świeżego. Zapach ładny ale nie na tyle, żebym kupiła pełnowymiarowe opakowanie.
2. Avon Little Black Dress EDP - Roletka. Długo, długo nosiłam ją w torebce ale ostatecznie moje upodobania się zmieniły i zapach już mi się tak nie podoba.
3. Paese Linea Automatic Eyeliner 453 Plum Glam - Recenzja KLIK.
4. Kulki brązujące - Recenzja KLIK. Przeterminowały się więc idą do kosza. Raczej nieprędko kupię coś w tym stylu bo teraz znam już o wiele lepsze produkty.
6. kolorowka.com Puder jedwabny superfine - Próbka od Arsenic. Świetny kosmetyk. Doskonale matuje i utrwala makijaż, nie wysusza i pozostaje niewidoczny. Jest niesamowicie wydajny. Z pewnością do niego wrócę.
7. Yves Saint Laurent Poudre Compacte Mat and Radiant Pressed Powder 4 - Puder, którego używałam jako brązera. Kolor akurat idealnie pasował ;)
8. Sensique Exotic Flower Cień do powiek 224 - Recenzja KLIK.
                     
                                           
9. Pianka do mycia twarzy i golenia - Specyfik stworzony przez Arsenic dla mojego faceta ale zużyty przeze mnie ;) Świetny kosmetyk o fantastycznym działaniu. Dobrze mył, nie wysuszała a nawet nawilżał, poprawiał stan cery, delikatnie pachniał, miał przyjemną konsystencję, subtelnie się pienił i był bardzo wydajny.
10. Oriflame Pure Nature Antioxidant Night Cream - Recenzja KLIK.
11. Ziaja Krem pod oczy rozjaśniający - Recenzja KLIK.
12. Epona Krem nawilżający do każdego rodzaju cery - Recenzja KLIK.
13. Soraya Hialuronowy Mikrozastrzyk Serum - Recenzja KLIK.
14. Dermedic Angio Preventi Płyn micelarny - Recenzja KLIK.

                               
15. The Body Shop Mango Shower Gel - Ładny, nieprzesłodzony zapach, bardzo wydajny, dobrze się pieni na myjce ale gąbkę zniszczył. Nie wysusza ale tez nie nawilża więc balsam jest obowiązkowy. Może jeszcze kiedyś się skuszę na inną wersję.
16. The body Shop Mango Body Sorbet - Totalna porażka! Jedyną jego zaleta jest przyjemny nieprzesłodzony zapach. Konsystencja jest okropna i przypomina rolującą się bazę pod makijaż. Wydajność żadna a do tego wysoka cena. Nie nawilża wcale a efekt, który daje to tylko złudzenie. Nie polecam.
17. The Body Shop Chocomania Beautyfying Oil - Opinia KLIK.

                                     
18. Subrina Recept Shampoo Strong Hair - Dobrze myje, pieni się na potęgę ale nie do końca radzi sobie z olejami. Okropnie plącze włosy a działania przeciw wypadaniu nie odnotowałam. Pachnie całkiem nieźle choć zbyt intensywnie.
19. Lactacyd Femina hydro-balance - Stały i niezawodny bywalec mojej łazienki. Ideał. Ładnie pachnie, dobrze myje, świetnie się pieni zapobiega i łagodzi podrażnienia. O innych wersjach pisałam TUTAJ. Nie zamienię go na żaden inny.
20. Fa Romantic Moments White Rose Anti-perspirant - Ładnie pachnie, nie podrażnia po goleniu, dobrze chroni nawet w upalne dni. Będę wracać.
                                     
                   
21. Purederm Złuszczająca Maska do Stóp - Spodziewałam się cudu a efekt jest taki średni. Najbardziej wkurzyło mnie to, że niektóre partie stóp nie chciały się złuszczyć i musiałam je specjalnie zdzierać.
22. Oriflame Cocktails & the City Party Queen Hand Cream - Ładny, delikatny zapach, przyjemna lekka konsystencja mleczka do ciała, szybko się wchłania, nie pozostawia tłustej warstwy. Nawilża tak sobie, raczej nada się do torebki a nie na nocną kurację.
                             
 Oraz kilka próbek:
                        
                                
23. Oillan Baby Krem pielęgnacyjny do twarzy i ciała
24. Oillan Balance Hydro-aktywny żel pod oczy
25. Redox Krem multifunkcyjny NOC
26. Yves Rocher Elixir 7.9 Youth Energy Night Care
Żaden z nich nie przypadł mi specjalnie do gustu więc na pełnowymiarowe wersje tym bardziej się nie zdecyduję.
                                
To by było na tyle zużyć w lipcu.Jestem bardzo zadowolona bo zapasów zostało mi już niewiele i wreszcie mogę kupować to na co od dawna miałam ochotę :)
   
Ile kosmetyków Wam udało się zdenkować?
Jesteście zadowoleni?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za wszystkie komentarze - dzięki nim ten blog żyje :)

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...