sobota, 10 stycznia 2015

Mega dno, czyli zużycia i wyrzutki: grudzień 2014

Grudniowe denko chyba powinnam potraktować jakoś symbolicznie bo okazało się wyjątkowo obfite. To pewnie jakiś znak, że powinnam się pozbyć tego co mi zalega i co mnie denerwuje. Na szczęście jestem na dobrej drodze więc oby tak dalej ;)
                                                 
                               
Jak widać na powyższej fotce denkowa torebka wręcz pęka w szwach więc czas najwyższy jej ulżyć. Zapraszam do obejrzenia szczegółowych zdjęć :)
                                   
                                 
1. Cleanic Chusteczki odświeżające Pure&Glamour - Recenzja KLIK. Jak widać opakowanie ciężko zniosły trudy mieszkania w mojej torebce ale same chusteczki okazały się niezawodne nawet w najbardziej ekstremalnych momentach. Będę wracać :)
2. Sensique Zmywacz do paznokci o zapachu magnolii - Do różnych wersji zapachowych tego zmywacza wracam nieustannie i raczej szybko tego nie zmienię. Uwielbiam go bo świetnie sobie radzi z lakierami i nie niszczy paznokci a przy tym ładnie pachnie.
3. Luksusowy zmywacz do paznokci - Acetonowy morderca kupiony w nagłej potrzebie. Lakiery zmywa fantastycznie ale paznokcie go nie lubią.
4. Balsam Shea czekolada z pomarańczą - W opakowaniu zastępczym po mazidle. Zużyłam go na noc do rąk w celu ratowania skórek. Spisał się bardzo dobrze :)
5. Garnier Regenerujący krem do rąk zniszczonych - Ulubieniec mojego mężczyzny, który trafił do mnie tylko w celu wygrzebania resztek po rozcięciu. O dziwo całkiem nieźle się spisywał chociaż strasznie lepił. Idealny w zimne dni, gdy wieszałam pranie na strychu bo świetnie chronił łapki przed zimnym powietrzem.
6. Himalaya Odświeżające mydło ogórkowe - Tak jak poprzednie fantastycznie spisało się przy praniu ręcznym i czyszczeniu pędzli. Zdecydowanie będę wracać :)
                           
                         
7. Babydream Oliwka Pielęgnacyjna - Zużyłam ja do włosów, twarzy i ciała zarówno do nawilżania jak i po depilacji a nawet do prania pędzli. Ładnie pachnie, jest niesamowicie wydajna, tania i ma świetny skład.
8. Joanna Odzywka Objętość - Obkleja włosy i ciężko ją zmyć, sprawia, że są szorstkie i lepkie w dotyku oraz szybciej się przetłuszczają. Nie wiem co mnie skłoniło do zużywania jej na włosy zamiast do golenia...
9. VitalDerm Odbudowujący szampon - Dobrze odżywia włosy i wygładza je, sprawia, że są lśniące i ciężkie. Myje dobrze ale nie radzi sobie z olejami. Niestety okazał się mało wydajny. Słabo się pienił a przy zmywaniu olei czy środków do stylizacji praktycznie wcale. Uwaga osoby ze skłonnością do przetłuszczania - może obciążać.
10. Aussie Odżywiająca mgiełka do włosów, które potrzebują uniesienia - Spodziewałam się więcej, spodziewałam się cudu! A tu co? Od zwykła odzywka na bazie denaturatu. Bez szału a już na pewno nie za taką cenę :/
11. John Masters Organics Szampon do włosów przetłuszczających się Mięta i Wiązówka Błotna - Wiele o nim powiedzieć na podstawie próbki nie mogę ale zapach jest taki, że klękajcie narody, to tego efekt chłodzenia. Byłby idealny na lato.
                                       
                                         
12. Isana Krem do ciała z masłem Shea i kakao - Ładny zapach ale na dłuższą metę się nudzi. Dobrze nawilża i szybko się wchłania. Jest bardzo wydajny i tani.
13. Domowy peeling solno-kawowy
14. Dove Purely Pampering Odzywczy żel pod prysznic Krem pistacjowy z magnolią - Zapach OK, choć przebija chemią, pieni się bardzo dobrze - dużo lepiej niż poprzednik, wydajny. Myje OK, nie wysusza.
15. Natural Aromas Cukrowy Peeling do ciała Owoc mango - Obłędny zapach.
                               
                                   
16. Perfecta Efekt MAT Krem na dzień - Zapach średni, trochę cierpki, trudny do określenia. Konsystencja lekkiego kremu, łatwo się rozprowadza, szybko wchłania i całkiem nieźle matuje choć nie na cały dzień. Dobry do skór bardzo tłustych bo dla wymagających może dawać za słabe nawilżenie i trzeba go wspomagać cięższym kremem na noc.
17. Eveline Hydra Booster Intensywnie nawilżający krem-żel na dzień i na noc - Ładny zapach, lekka kremowo-żelowa ale trochę tłusta konsystencja, szybko się wchłania ale pozostawia lekko tłustą i błyszczącą warstwę. Dobrze nawilża i natłuszcza ale przy równoległym stosowaniu matującego kremu na dzień trzeba go było nakładać więcej niż zazwyczaj. Daje dobry poślizg do masażu. Nie zapycha i nie obciąża choć pod koniec opakowania miałam wrażenie, że moja skóra ma go dość. Nie uspokaja skóry wrażliwej i nie nadaje się na dzień do skór ze skłonnością do świecenia.
18. Ingrid HD Innovation Płyn Micelarny - Ładnie pachnie, całkiem dobrze zmywa, nie pozostawia lepkiego filmu ale za to pierońsko szczypie w oczy (pieczenie ustaje po przemyciu wodą) więc nadaje się tylko dla twardzieli. Wydajny, ma bardzo niską cenę.
19. Bioderma Sensibio Płyn micelarny - Najlepszy micel na świecie! Błyskawicznie rozpuszcza każdy makijaż, nie podrażnia skóry ani oczu, łagodzi rumień, nie wysusza, nie pozostawia lepkiego filmu. Bardzo wydajna.
20. L'Orient Olejek z drzewa herbacianego - Mój najlepszy przyjaciel na pryszcze. Kolejna buteleczka jest już w użyciu :)
21. Etude House B.B. Deep Cleansing Foam - Niesamowicie wydajna i niesamowicie skuteczna. Mam wrażenie, że gdyby się postarać to można by nią zmyć beton ze ściany. Zdecydowanie godna uwagi jeżeli ktoś lubi mega mocne oczyszczanie.
22. Ziaja Liście manuka krem nawilżający balans korygująco-ściągający - Wydajny ale wywołuje u mnie mieszane odczucia. Dla mnie za mało nawilżał.
23. Ziaja Liście zielonej oliwki Skoncentrowany krem oliwkowy foto-ochronny - Przyjemny, dobrze nawilża i sprzyja gojeniu podrażnionej innymi kosmetykami skóry. Bardzo wydajny.
24. John Masters Organics Różany żel do twarzy - Zapach jest kontrowersyjny ;) Dobrze oczyszcza, przyjemnie się pieni, nie wysusza i nie podrażnia. Wydajny.
                                   
                                           
25. Manila Bond Tight EDT - Średniak za grosze. Zdecydowanie nie mój typ.
26. Eveline ArtScenic Korektor do brwi Brown - Dobry ale nie na tyle żebym na stałe przy nim została. Lekko podkreśla i dobrze utrwala.
27. My Secret Extra Lash Mascara Pogrubiająca - Recenzja KLIK.
28. The Twilight Femme Fatale Surrender Lip Gloss - Ładny, neutralny kolor wpadający w róż, dobre nawilżanie i właściwości pielęgnacyjne, przyjemny zapach cappuccino, ogromna wydajność. Szkoda, że już nie jest dostępny.
29. L'biotica Regenerujący balsam do ust - Recenzja KLIK. Wreszcie się skończył. Co za ulga...
30. Inglot Rozcieńczalnik do lakieru do paznokci - Super sprawa. Spisuje się bardzo dobrze. Nie jest drogi i nie jest wielki więc zainwestować w niego można nawet jak się ma tylko kilka lakierów.
31. Beauty Day Pilnik - Kiepski :(
                                     
Teraz czas na wyrzutki, czyli kosmetyki, które już wołały o pomstę do nieba i trzeba się było z nimi rozstać:
               
                                   
32. Wibo Rose Touch Różany cień do powiek Sweet Summer 04 - Staroć.
33. Sensique Cienie do powiek Paradise Island nr 231 - Staroć. Recenzja KLIK.
34. Applause Flash Vibant L5 - Rozpadł się w palecie brudząc wszystko wokół :/
35. Inglot Profesjonalny cień do powiek Złoto - Staroć. Recenzja KLIK.
36. Eveline 3D Soft Matt Effect 169 - Staroć. Recenzja KLIK.
37. Vollare Cienie do powiek Tercet do powiek 44 - Recenzja KLIK. Zabrakło mi już do niego siły bo przy niedokładnym roztarciu, czy nieuważnej aplikacji robił brudną plamę. Kończąc z tym cieniem oficjalnie ogłaszam, ze wszystkie kosmetyki z mojego drugiego projektu denko zostały zużyte i wreszcie jestem od nich wolna ;)
38. Rimmel Scandaleyes Rockin Curves Mascara - Nie zdążyłam się nim umalować nawet raz bo zasechł w opakowaniu :/
39. Pierre Rene Mascara Lash precision - Tego tuszu również nie zdążyłam ani razu użyć bo wysechł w opakowaniu...
40. Golden Rose Extreme Sparkle Eyeliner 04 - Staroć. Recenzja KLIK.
41. Golden Rose Extreme Sparkle Eyeliner 03 - Staroć. Recenzja KLIK.
42. Essence Breaking Dawn part 2 Glitter Eyeliner 02 Jacob's Protection - Staroć. Swatches KLIK.
43. Oriflame Blue Lagoon Shadow Pencil Turquoise Island - Staroć.
44. Quiz Cosmetics SuperGloss Ultimate Lip Shine Nr 34 - Staroć, rozwarstwił się i zmienił zapach. Recenzja KLIK.
45. Essence Eclipse Lipgloss 01 Lunch at Cullen's - Staroć, zmienił zapach i smak. Recenzja KLIK.
46. Yves Rocher Lumienlle Rouge Dragee No 51 - Staroć, zmieniła zapach. Recenzja KLIK.
47. Inglot Cień do powiek Vertigo #76 - Staroć. Recenzja KLIK.
48. Inglot Cień do powiek Vertigo #84 - Staroć. Recenzja KLIK.
                               
Ufff to już wszystko. Mam nadzieję, że udało się Wam dobrnąć do końca ;)
Teraz spokojnie mogę się cieszyć wolnością od zbędnych kosmetyków i wreszcie opróżnić torebkę na opakowania ze stycznia.

4 komentarze:

  1. Oliwkę z Babydream miałam nie raz, z czasem jednak zaczął mnie przytłaczaj jej zapach. Przerzuciłam się na oliwkę z Johnson Baby.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też kiedyś używałam Johnson's ale to praktycznie sama parafina i po dłuższym stosowaniu wywołała efekty odwrotne do oczekiwanych. Teraz stawiam tylko na oliwki roślinne.

      Usuń
  2. Ogromne denko! Z John Masters Organics chętnie bym coś wypróbowała, nawet choćby w formie próbki na początek. Muszę się rozglądnąć :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam ogromnie bo kosmetyki JMO są rewelacyjne. Sama mam krem do mycia twarzy z lipą i jest fenomenalny. Co prawda ceny są zaporowe ale na allegro można je znaleźć w bardzo atrakcyjnych cenach.

      Usuń

Dziękuję za wszystkie komentarze - dzięki nim ten blog żyje :)

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...