PROJEKT DENKO: zużyj 19 w 2019!

Cześć Kochani,
Jako, że cały czas staram się zużywać kosmetyki i zmniejszać moją kolekcję postanowiłam w tym roku ogarnąć to jakoś i pokazać. Już końcem poprzedniego roku większość z kosmetyków ujętych na zdjęciach weszła do codziennego użycia ale dopiero gdzieś w połowie stycznia wpadłam na to, że mogłabym zaplanować na ten rok projekt denko. Zebrałam więc to co używam, zużywam i zużyć zamierzam, i oto okazało się, że ma 19 sztuk na 2019 rok :)
Ciekawych co wybrałam zapraszam dalej :)
                               

TWARZ:

                                 

                       
1. Kryolan Concealer Circle No. 03 - Jest niezawodne a same korektory są wręcz niesamowite jednak mam je już dosyć długo w mojej kolekcji i czas je skończyć. Nie wykluczam, że potem jeszcze do nich wrócę.
2. Sephora Log Lasting Blush 05 ORANGE PUNCHY SUNBAKED - Przyjemny matowy róż o brzoskwiniowym niezbyt dużej gramaturze ale niestety już wycofany więc czas go zużyć.
3. Inglot AMC Cream Blush 84 - Śliczny róż w kremie ale niestety nie dokładnie taki jaki sobie wymyśliłam. Jako, że kosmetyki tego typu nie mają zbyt długiej daty przydatności do zużycia to czas się nim jak najszybciej zająć.
4. Estee Lauder Double Wear Stay-in-Place Makeup 1N1 IVORY NUDE - Niestety okazał się dla mnie zbyt jasny i zbyt neutralny przez co wybijały mi z niego różowe tony. Na szczęście dobrze się zmieszał z podkładem MAC tworząc fantastyczną mieszankę co pozwoli mi zużyć je oba.
5. MAC Cosmetics Studio Fix Fluid SPF15 NC30 - O wiele dla mnie za ciemny ale ciepły i dobrze się miesza z wieloma podkładami więc służy mi do zmieniania ich koloru. Mam nadzieję, że w tym roku razem z podkładem ELDW uda mi się go zdenkować.
6. Anastasia Beverly Hills Contour Cream Kit LIGHT - Świetny kosmetyk, o fantastycznych kolorach i konsystencji ale... No właśnie zawsze jest jakieś ale. Tym razem to ja, bo jestem zbyt leniwa żeby się nią codziennie malować. Chcę ją zużyć i ewentualnie zastąpić jednym kosmetykiem w kredce, który będzie szybszy w użytkowaniu.           
                                         

BRWI i OCZY:

                                        

                 
7. Avon True Colour Glimmerstick Brow Definer DARK BROWN - Kolorystyczny koszmarek bo jest po prostu ruda. Na szczęście jest też mało wydajna ale jej woskowa konsystencja pozwala całkiem spoko utrwalić włoski. Szybko mi z nią pójdzie bo poprzedni egzemplarz zużyłam w niespełna miesiąc.
8. Ardell Brow Defining Palette MEDIUM - Dobra paletka ale niestety kolory nie są zbyt udane dlatego chcę ją zużyć i zastąpić czymś lepszym.
9. Inglot Cień do powiek Rainbow 116 R - Dzienniak-codzienniak. Mam takich wiele więc lepiej jak będzie jeden mniej a w paletce zrobi się miejsce na coś nowego.
10. Bare Minerals Shadow Quickie Cream Eyeshadow Stick PEWTER - Bardzo przyjemny cień o niewielkich rozmiarach ale niestety trochę zbyt słabej trwałości na moich tłustych powiekach dlatego będę chciała go zużyć i zastąpić czymś lepszym.
11. Urban Decay 24/7 Glide-On Eyepencil PSYCHEDELIC SISTER - Kolejny kosmetyk, który jest piękny, trwały i przyjemny w użytkowaniu jednak niestety kolor nie jest dla mnie idealny więc im szybciej się zużyje tym lepiej.             
                               

USTA:

                     

                     
12. Sephora Outrageous Plump Effect Lipgloss 02 XXL NUDE - Malutki i szybko ubywający błyszczyk w łudząco dużym opakowaniu. Brązowy nude to nie jest jest mój ulubiony kolor więc im szybciej się skończy tym lepiej.
13. MAC Cosmetics Lipstick Amplified RAMBLAS RED - Najstarszy kosmetyk w mojej kolekcji więc czas najwyższy ją zużyć.
14. Hean Luxury Cashmere Lipstick 704 POSH GIRL - Przyjemna szminka ale niestety niezbyt udany kolor. Bardzo ciepłe światło w drogerii mnie zmyliło przy wyborze :(
15. Bare Minerals Gen Nude Matte Liquid Lip Color SMOOCH - No i kolejny niezbyt udany dla mnie (bo za jasny) kolor. Ehh.             
                             

PAZNOKCIE:

               

                               
16. Orly Lacquer DARKEST SHADOW
17. Bell Glam Wear Glossy Colour Nail Enamel 406
Tutaj nie ma się co rozpisywać. Ot po prostu wybrałam dwa lakiery żeby je zużyć. Orly jest bardzo uciążliwy w używaniu więc pewnie długo mi z nim zejdzie.
                       

 ZAPACHY:

                           

                           
18. Lancome Tresor Midnight Rose
19. Avon Viva La Vita
Kolejne dwa kosmetyki, które po prostu musiałam wytypować. Lancome uwielbiam i bardzo mi go szkoda ale przecież nie mogę go trzymać wiecznie.
               
Stopień zużycia oznaczyłam zdjęciem, które będzie służyło jako porównanie w kolejnych postach:
             

                   
 oraz tabelką na kartce:

                 
Niestety nie wpadłam na to, żeby to wszystko oznaczyć pierwszego stycznia więc zaczynam od lutego. Trzymajcie kciuki, żebym w kolejnym poście mogła Wam pokazać porządne ubytki albo nawet jakieś zużycia.
           
Jak Wy zapatrujecie się na projekty denko? Lubicie je, robicie a może uważacie za totalną stratę czasu i wolicie oddać nie do końca trafione kosmetyki zamiast je męczyć? Dajcie znać w komentarzach.
         
Do zobaczenia :)
Pa.