Witajcie
Mam dużo a właściwie bardzo dużo pędzli, z których przez dobre kilka lat używałam na sobie może dwunastu. Od jakiegoś czasu to się jednak zmieniło i teraz mam sporą rotację. Dzisiaj pokażę Wam, po które pędzle sięgam najczęściej. Oczywiście nie uwzględniłam tych, które są już na blogu bo nie ma sensu się powtarzać.
Zapraszam :)
Do pudru ostatnio najczęściej sięgam po nóweczkę MUFE 130 oraz mocno już wysłużony Eco Tools. Choć podobne to dają zupełnie różne efekty ale o tym w recenzjach.
Mniejsze egzemplarze do różu i bronzera to Maestro Modelage, Hakuro H14, Hakuro H56, Pierre Rene Professional oraz Sense&Body, które sprawdzają się również do aplikacji pudru na mniejsze partie twarzy oraz rozświetlacza.
Małe pędzle do rozświetlacza, nakładania cieni na całe powieki oraz pudru na małe partie twarzy to Smashbox Contour Brush, Real Techniques Setting Brush oraz Bdellium Tools 787.
O pędzlach do podkładu napisałam już prawie wszystko ale została jeszcze szczotka No Name, natomiast do korektora najczęściej wybieram, któryś z: W7, Maestro 720-2, Milan 311-0, Milan 641-6, Gosh, No Name, Milan 421-4 lub Renesans 2. Część z nich dobrze sprawdza się również do aplikacji eyelinera.
Ulubione szczoteczki do brwi mam dwie. Choć te z tuszy są ok to i tak najczęściej sięgam po Inglot 14M oraz No Name a cienie do brwi lubię aplikować pędzelkiem Maestro 640-4, który jest idealny dla początkujących.
Na koniec pędzle do cieni. Dużo, bo lubię dużo i często zmieniać ;) Są to: Kavai 84, Sephora 23, Hakuro H78, Essence, Sephora 22, Eco Tools, Maestro 420-8, Zoeva 229 oraz W7.
Strasznie dużo uzbierałam tych pędzli, aż się trochę sama przeraziłam ale teraz będzie co recenzować.
Wy macie jakieś swoje ulubione pędzle?
Po jakie marki i modele najchętniej sięgacie?
Wszystkie sa piekne i mega praktyczne, ja tez mam taki podstawowy zestawik <3
OdpowiedzUsuńMój podstawowy zestawik to zaledwie jakieś 7 pędzli. Te wszystkie to grupa, z której najczęściej ten zestaw wybieram ;)
Usuń