czwartek, 4 kwietnia 2019

PROJEKT DENKO: zużyj 19 w 2019! - Aktualizacja 02

Hello!!
Marzec za nami więc czas na kolejne podsumowanie projektu denko. Post startowy znajdziecie TUTAJ i tam możecie sobie zobaczyć, jakie kosmetyki wybrałam oraz jaki był ich stan początkowy tymczasem przejdźmy do rzeczy.
Miłego czytania i oglądania :)
                             


Zacznę tak jak poprzednio, czyli od kosmetyków, których nie używałam wcale:
                                           

                             
1. Orly Lacquer DARKEST SHADOW - Przyznam szczerze trochę mi się znudził i postanowiłam sobie urozmaicić zużywanie więc co miesiąc zmieniam lakier, którym maluję paznokcie. W marcu padło na Bell.
2. Sephora Log Lasting Blush 05 ORANGE PUNCHY SUNBAKED - Skupiłam się na różu Inglot bo jemu bliżej do końca więc ten na razie musi czekać na swoją kolej.
3. MAC Cosmetics Studio Fix Fluid SPF15 NC30 - Marzec nie obfitował niestety w ciepłe i słoneczne dni więc nie było potrzeby przyciemniania mieszanki, której używam na co dzień. Na razie czeka na lepsze czasy.                                     
Kolejną grupę kosmetyków stanowią te, które używałam sporadycznie:
                           
                           
4. Lancome Tresor Midnight Rose - Jak już wcześniej wspominałam są to moje ulubione perfumy więc nie mam nic przeciwko temu, żeby zostały ze mną praktycznie do końca roku. Używam ich na jakieś większe wyjścia, a że tych było niewiele to i nie sięgałam po nie zbyt często.
5. Kryolan Concealer Circle No. 03 - Użyłam go tylko kilka razy do nagrywania filmów, ale na co dzień po niego nie sięgałam, gdyż w chwili obecnej skupiam się na zużyciu mieszanki podkładów. Myślę, że jeszcze kilka miesięcy będzie musiał odleżeć zanim się za niego zabiorę tak na serio.
6. Ardell Brow Defining Palette MEDIUM - W marcu moim priorytetem było zużycie kredki do brwi Avon więc ta paletka musiała poczekać. Pod koniec miesiąca weszła jednak do codziennego użytku i teraz postępy w jej zużywaniu powinny być bardziej spektakularne.
7. Bell Glam Wear Glossy Colour Nail Enamel 406 - Nie mam ostatnio zbyt dużej weny do malowania paznokci ale dzięki temu widzę realna poprawę ich kondycji. Czasami jednak zdarza mi się je kolorować i tym razem sięgałam po czerwień.                                   
Kosmetyki, które towarzyszą mi codziennie możecie zobaczyć poniżej:
                             
                           
8. Hean Luxury Cashmere Lipstick 704 POSH GIRL - Pomimo niezbyt udanego koloru bardzo się z nią polubiłam i chętnie po nią sięgam co z resztą widać po ubytku. Oby tak dalej.
9. MAC Cosmetics Lipstick Amplified RAMBLAS RED - Solo używałam jej bardzo niewiele ale za to świetnie sprawdzała się w mieszanka z pozostałymi pomadkami. Co prawda sztyftu już nie ma ale jeszcze trudno mi się z nią rozstać więc zostawiłam ją na kolejny miesiąc.
10. Estee Lauder Double Wear Stay-in-Place Makeup 1N1 IVORY NUDE - Ten podkład a raczej mieszanka podkładów nadal jest moim priorytetem do zużycia więc sięgam po niego codziennie, a nawet w razie potrzeby kilka razy dziennie co z resztą widać po pokaźnym ubytku. Mam nadzieję, że nadchodzący miesiąc będzie już jego ostatnim.
11. Inglot AMC Cream Blush 84 - Róże kremowe zdecydowanie zużywają się szybciej niż te prasowane chociaż pewnie spory udział w tym ma pewnie też codzienne nakładanie go świeżym pędzlem. Cokolwiek by to jednak nie było to nadchodzące denko cieszy mnie ogromnie i zapowiada zmiany w makijażowej rutynie.
12. Anastasia Beverly Hills Contour Cream Kit LIGHT - To jest chyba najbardziej oporny kosmetyk do zużywania jaki mogłam sobie wybrać. Duża paleta, z której z uporem maniaka codziennie wydłubuję kawałeczek jednego jedynego odcienia. Postępy jednak widać a ja mam co do jej zużywania już pewne plany więc dalej powinno pójść lepiej. Trzymajcie kciuki ;)
                                     
Na koniec oczywiście zostawiłam sobie i Wam to co najprzyjemniejsze, czyli zużycia:
                                         
                               
13. Bare Minerals Gen Nude Matte Liquid Lip Color SMOOCH - Pomimo niezbyt udanego koloru zużyłam ją do ostatniej kropli, bo wyciągnęłam z niej stoper a potem wydłubałam wszystko co zalegało na bokach i dnie. Chociaż sama w sobie nie była bardzo zła to utwierdziła mnie w przekonaniu, że płynne matowe pomadki to jednak nie moja bajka.
14. Avon True Colour Glimmerstick Brow Definer DARK BROWN - No cóż, makijażowy koszmarek sięgnął dna. Nie wiem kto w Avon wymyślił, że osoby o ciemnych włosach mają w nich dużo ciepłych tonów ale niestety się mylił. Na szczęście kredka nie była bardzo wydajna więc nie musiałam się z nią długo męczyć.
15. Urban Decay 24/7 Glide-On Eyepencil PSYCHEDELIC SISTER - Kolejna głupota z mojej strony, bo kupiłam tę kredkę tylko dlatego, żeby kupić cokolwiek, gdyż koloru, który mi się podobał akurat nie było. Zdecydowanie więcej tak nie zrobię, bo sięgałam po nią rzadko a w projekcie denko musiałam się z nią męczyć i układać pod nią cały makijaż, gdyż niestety nie było łatwo skomponować jej kolor z innymi kosmetykami.
                                 
Czas na podsumowanie ubytków:
                                       
                             
Jestem bardzo zadowolona z poczynionych postępów i choć zapał do trzymania się projektu słabnie to jednak kolejne odhaczone zużycia i ubytki oznaczone kolejnymi zakreskowanymi odcinkami bardzo mnie mobilizują. Oby ten trend i dobra passa utrzymywały się dalej.
Trzymajcie kciuki.
                       
Jak Wam idzie zużywanie kosmetyków? Dajecie radę, czy brak Wam cierpliwości? Podzielcie się swoimi doświadczeniami.
                 
Do zobaczenia.
Pa.

4 komentarze:

  1. Kochana pedzisz jak wiatr!, a ten roz z Sephory ma piekny kolorek D:

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Staram się jak mogę ale obawiam się, że kwiecień będzie ostatnim miesiącem, w którym będę mogła pokazać jakieś zużycia. Tak, on jest śliczny :)

      Usuń
  2. Mi się nie spieszy, bardziej oszczędzam niż zużywam. Nie stać mnie na razie na nowości ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To chyba powinnam gratulować :) Ja mam jeszcze trochę kosmetyków w zapasie ale po głowie już mi chodzą nowości. Obiecałam sobie jednak, że najpierw muszę ograniczyć ilość tego co mam i dopiero będę mogła coś kupić. Do marca szło mi dobrze w zużywaniu i nie kupowaniu ale w marcu trochę poległam. Teraz czas zacisnąć pasa ;)

      Usuń

Dziękuję za wszystkie komentarze - dzięki nim ten blog żyje :)

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...