Idąc za ciosem dzisiaj przedstawię Wam kolejną maseczkę oczyszczającą. Wiele z Was mi ją polecało więc miałam wobec niej ogromne oczekiwania. Czy je zaspokoiła? O tym w dalszej części posta :)
Zapraszam :)
Ziaja
Maska Oczyszczająca
z glinką szarą
skóra mieszana, tłusta, trądzikowa
OBIETNICE PRODUCENTA i SKŁAD:
MOJE WRAŻENIA:
ZAPACH: Słodki, przyjemny. trudny do określenia ale kojarzy mi się z zapachem kremów.
ZAPACH: Słodki, przyjemny. trudny do określenia ale kojarzy mi się z zapachem kremów.
SMAK: Nie znam.
BARWA: Jasno szara z ciemnymi drobinkami.
BARWA: Jasno szara z ciemnymi drobinkami.
KONSYSTENCJA: Dosyć rzadka, błotnista ale nie lejąca. Nie spływa z twarzy ale między palcami już może się przelewać dlatego trzeba uważać. Łatwo się rozprowadza chociaż nierównomiernie i dobrze przykleja do skóry. Nie wysycha w trakcie trzymania na twarzy.
DZIAŁANIE: Bardzo delikatne. Maseczka lekko oczyszcza (niestety nie tak jakbym tego oczekiwała), trochę zmniejsza wydzielanie sebum i całkiem przyjemnie łagodzi podrażnienia jednak niestety nie zauważyłam zmniejszenia porów.
DZIAŁANIE: Bardzo delikatne. Maseczka lekko oczyszcza (niestety nie tak jakbym tego oczekiwała), trochę zmniejsza wydzielanie sebum i całkiem przyjemnie łagodzi podrażnienia jednak niestety nie zauważyłam zmniejszenia porów.
WYDAJNOŚĆ: Dobra. Saszetka wystarczyła mi na 2 użycia.
SKUTKI UBOCZNE: Brak
OPAKOWANIE: Typowa foliowa, nieprzezroczysta saszetka. Kolorystyka utrzymana jest w biało-szarych barwach.
POJEMNOŚĆ: 7ml
DOSTĘPNOŚĆ: Drogerie, internet.
CENA: Około 1,50zł
OCENA: 3/6
DOSTĘPNOŚĆ: Drogerie, internet.
CENA: Około 1,50zł
OCENA: 3/6
Podsumowując: Przyjemna maseczka o średnim działaniu, która niestety nie spełniła moich oczekiwań. Pomimo wielu pochwalnych opinii nie okazała się "odkryciem" i więcej nie planuję do niej wracać.
uwielbiam produkty Ziaji ! :)
OdpowiedzUsuńJa tak różnie. Mam wśród ich kosmetyków swoich ulubieńców ale też poznałam kilka bubli.
UsuńCzęsto do niech wracałam i zużyłam kilka albo nawet kilkanaście saszetek, ale raczej z potrzeby relaksu i chwili przyjemności. Większego działania, głównie oczyszczającego nie zauważyłam :)
OdpowiedzUsuńJa wolę jednak jak maseczka działa dlatego dużo chętniej będę wracała do maseczki Kolastyny.
UsuńMiałam zieloną wersje tej maseczki i nawet ją lubiłam :)
OdpowiedzUsuńJa miałam też żółtą wersję i tamta mi bardziej pasowała :)
UsuńTę maseczkę bardzo lubię :) U mnie sprawdza się lepiej niż u Ciebie :)
OdpowiedzUsuńNie wszystkim pasuje to samo więc nie ma się co dziwić ;)
Usuńmam dużo lepsze zdanie na temat tej maseczki :) to jedna z moich ulubionych z Ziaji :)
OdpowiedzUsuńMoże Twoja skóra ma inne potrzeby i ta maseczka się w nie wpasowała.
UsuńJa się z nią polubiłam ^^ ale wiadomo każdy ma inne oczekiwania i inną twarz..
OdpowiedzUsuńMi bardziej do gustu przypadła oczyszczająca Kolastyna i do niej będę wracała :)
UsuńMam podobne odczucia ;) Niby fajna, ale to nie jest TO. :)
OdpowiedzUsuńDobrze to ujęłaś :)
Usuńnie specialnie przepadam za ziają choć niektóre produkty są ok.
OdpowiedzUsuńJa ja lubię ale niektóre produkty mi ewidentnie nie pasują.
UsuńLubię maseczki z glinką, ale tej jeszcze nie miałam :) Może kiedyś wypróbuję
OdpowiedzUsuńZobaczysz, może Ci będzie pasowała :)
Usuńtak to juz bywa ze zjaja niektore produkty lubie a inne wrecz dzialaja na mnie poprostu zle.
OdpowiedzUsuńTo tak samo jak na mnie.
UsuńJa bardzo lubię ta maseczkę :)
OdpowiedzUsuńteż bardzo lubię te maseczki z Ziaji, chociaż ostatnio je zdradziłam na rzecz maseczek z Perfecty, które okazały się jeszcze lepsze :) cały czas jednak zastanawiam się nad kupnem sproszkowanych alg, żeby móc sobie fundować maseczki algowe, ale trochę boję się ich zapachu :)
OdpowiedzUsuńMi bardzo przypadły do gustu maseczki z Kolastyny i również okazały się dużo lepsze od Ziaja. Ubolewam tylko, ze nie są dostępne w tubkach :(
UsuńJa się przymierzam do zakupu glinki ale nie mogę się zdecydować, którą bym chciała ;)