sobota, 6 kwietnia 2013

Rewitalizacja twarzy

Powoli zbliżam się do końca Decubalowej serii postów. Tym razem przedstawię Wam kosmetyk do twarzy dlatego standardowo już zacznę od wymagań ale najpierw mała dygresja.
Kremów do twarzy obawiałam się najbardziej z całej serii i pierwotnie lecieć miały w świat aby zrecenzował je ktoś inny, jednak osoba ta się rozmyśliła i zostałam z nimi sama. Dosyć długo zastanawiałam się co mam z nimi zrobić, aż w końcu wszystkie kremy mi się skończyły i decyzja właściwie podjęła się sama ;)
CHARAKTERYSTYKA: Od zawsze skóra mojej twarzy miała skłonności do przetłuszczania i błyszczenia nad czym zazwyczaj udawało mi się jednak zapanować. Ostatnio jednak stała się zupełnie chimeryczna i poza nadal przetłuszczającą się strefą T zmieniła się w suchą. Nad niedoskonałościami, na które skarżyłam się jeszcze niedawno udało mi się zapanować więc nie stanowią już problemu ale rozszerzone pory dalej uparcie trwają na stanowisku. Nadal również obficie towarzyszą mi zaczerwienienia i rozszerzone naczynka.
                                  
Decubal
Face Vital Cream
Wypełniający i rewitalizujący  krem do twarzy
                         
OBIETNICE PRODUCENTA:
Krem przeznaczony do skóry dojrzałej.
Nawilżający i odżywczy krem do twarzy, opracowany specjalnie do cery suchej. Odbudowuje, nawilża i zmiękcza skórę twarzy. Przywraca skórze elastyczność i młody wygląd dzięki zawartości witaminy B3, ceramidów i olejku jojoba.
                       
SKŁAD:
aqua, pentylene glycol, cetearyl isononanoate, glycerin, niacynamide, simmondsia chinesis seed oil, glyceryl stearate citrate, butyrospermum parkii butter, cetearyl alcohol, polyglyceryl-3 methylglucose distearate, magnesium aluminum silicate, sorbitol, ceramide 6 II, ceramide 3, phytosphingosine, galactoarabian, cholesterol, tocopherol, xanthan gum, tocopheryl acetate, polyglyceryl-2 dipolyhydroxystearate, sodium stearoyl lactylate, caprylic/capric trigliceride, stearic acid, palmitic acid, sodium gluconate, sodium hydroxide
Bezzapachowy.
Nie zawiera konserwantów.
Zawartość substancji tłuszczowych 21%
                                   
MOJE WRAŻENIA:
Pierwsze z czym mamy kontakt to opakowanie. W tekturowym kartoniku znajdujemy porządną butelkę typu air-less bardzo praktyczną i wygodną w użytkowaniu. Choć wykonana jest ona z nieprzezroczystego czerwonego plastiku to pod światło spokojnie można podejrzeć ile kosmetyku jeszcze w środku pozostało. Pompka jest porządnie wykonana, nie psuje się ani nie zacina oraz dozuje odpowiednią ilość kremu.
W opakowaniu znajdujemy 50ml kosmetyku, który możemy dostać w stacjonarnych i internetowych aptekach za kwotę około30zł.
                           
Krem jak i cała seria jest nieperfumowany. Próżno też można doszukiwać się w nim jakiejkolwiek woni więc spokojnie można stwierdzić, że nie pachnie.
Kosmetyk ma biały kolor, który po rozprowadzeniu całkowicie znika oraz dosyć zwartą konsystencję przypominającą krem na noc. Pomimo tego łatwo się rozprowadza i błyskawicznie wchłania nie pozostawiając tłustej warstwy.
                    
Krem dobrze nawilża i natłuszcza skórę oraz doskonale ją ujędrnia sprawiając, że staje się wręcz twarda a jednocześnie miła w dotyku. Rewelacyjnie sprawdza się jako baza pod makijaż gdyż wchłania się całkowicie do matu i nie wybłyszcza w ciągu dnia sprawiając, że makijaż jest trwały a podkład nie waży się ani nie staje ciastowaty. W trakcie jego stosowania odnotowałam również znaczące zmniejszenie porów a skóra jest na tyle uspokojona, że zaczerwienienia stają się mniej widoczne. Nie jest to jednak trwały efekt a jedynie doraźny ale w końcu producent nie obiecuje takiego działania.
                                             
 OCENA: 6/6
                                         
Podsumowując: Doskonały kosmetyk spełniający obietnice producenta o przystępnej cenie i zjawiskowym wręcz działaniu. Zdecydowanie go polecam. Sama chętnie częściej będę po niego sięgała :)
                        
  Produkt dostałam od firmy Decubal w ramach współpracy jednak nie miało to wpływu na moją ocenę.

4 komentarze:

  1. nie miałam nic z tej firmy ;) choć opakowanie czerwone i kusi ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja testowałam całą serię i stwierdzam, że wszystkie kosmetyki są świetne. Będę do nich wracać :)

      Usuń
  2. Czyżby krem idealny? :) Jeszcze trochę tych peanów i w końcu coś kupię przez Ciebie :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Prawie, że tak :) No ja się dziwię, że jeszcze nic nie kupiłaś... Strasznie odporna jesteś na moje zachwalanie ;)

      Usuń

Dziękuję za wszystkie komentarze - dzięki nim ten blog żyje :)

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...