Odkąd tylko zaczęłam używać podkładów mam z nimi ciągłe problemy, a właściwie to jeden główny problem:wszystko jest dla mnie za ciemne. Nawet wśród kosmetyków mineralnych, które posiadają szerszą gamę kolorystyczną ciężko mi dobrać coś dla siebie.
Ostatnio jednak olśniona odkryciem sklepu kolorówka.com postanowiłam raz na zawsze pozbyć się problemów bez kupowania, kolejnych zalegających w szufladach podkładów... Zamówiłam bazę kolorystyczną Color Blend White i pobawiłam się w małego chemika ;)
Do akcji rozjaśniania podkładu przygotowałam:
- duży pojemnik,
- sitko,
- aplikator i mieszadełko - u mnie w jego roli wystąpił nożyk do cytrusów Tupperware,
- pędzelek do kosmetyków mineralnych Sunshade Minerals,
- baza kolorystyczna Color Blend White 10g,
- mniejszy pojemnik - tu słoiczek po kremie,
Poza tym co na zdjęciach przydadzą się również:
- czysta twarz bez makijażu,
- lusterko.
Zatem do dzieła:
1. Mieszankę minerałów przesypałam do mniejszego pojemnika. Musi on być na tyle duży, żeby w trakcie dodawania bazy i mieszania nic się nie wysypywało.
2. Za pomocą obieraczki Tupperware dodałam do mieszanki odrobinę białej bazy.
3. Całość wymieszałam.
4. A następnie przesiałam przez siteczko.
Biała baza ma tendencję do delikatnego zbrylania co może skutkować powstawaniem białych grudek w masie podkładu, które roztarte na twarzy stworzą nieestetyczne i ciężkie do usunięcia smugi. Przesianie wszystkiego przez siteczko likwiduje ten problem.
Po przesianiu i dokładnym wymieszaniu można przejść do testów: za pomocą pędzelka trzeba nanieść odrobinę mieszanki na fragment twarzy i ocenić jak podkład stapia się z kolorytem skóry. Jeżeli efekt nie jest zadowalający to trzeba powtórzyć kroki od 2 do 4 aż do uzyskania oczekiwanej barwy. Ja musiałam to zrobić 11 razy i oto jak wygląda efekt końcowy:
W zbliżeniu zmiana kolorystyki prezentuje się w następujący sposób:
Jak widzicie sporo się napracowałam ale efekt zdecydowanie jest tego wart bo wreszcie mogę zużywać mineralne zapasy bez obawy, że będę wyglądała jaj po przeszczepie głowy ;)
Color Blend White zwiększa również poziom krycia podkładów co jest mi zdecydowanie na rękę bo moja skóra nie prezentuje się teraz najlepiej.
Korzystając z tego sposobu można rozjaśniać właściwie wszystkie sypkie kosmetyki, które tego potrzebują.
Czy Wy równeiż macie problemy z kolorami podkładów?
Jak sobie radzicie z tym problemem?
Czy Wy równeiż macie problemy z kolorami podkładów?
Jak sobie radzicie z tym problemem?
nie słyszałam jeszcze o takiej metodzie! bardzo przydatna notka :D
OdpowiedzUsuńCieszę się :) W końcu po to są blogi, żeby dowiadywać się nowych rzeczy ;)
UsuńKorzystam z białej bazy :) Świetna jest, choć w przypadku płynnych podkładów, nie ze wszystkimi dobrze wspołpracuje.
OdpowiedzUsuńJa jej jeszcze nie testowałam na płynnych podkładach. Z resztą rozważałam dokupienie do nich białego płynnego podkładu.
UsuńWow! Efekt faktycznie widoczny. Szczerze mówiąc po Twoich opowieściach trochę niepewnie podchodziłam do sprawy, ale ta biała baza rzeczywiście działa tak jak powinna. Zdjęciowe udokumentowanie jednak dużo daje ;)
OdpowiedzUsuńNo nie da się ukryć ze biel rozjaśnia ;) Na dodatek sporo podkładu mi przybyło ;) Dokumentacja jest najważniejsza. Teraz nikt nikomu bez niej nie ufa ;)
Usuńno zaciekawiłaś mnie :) o taki sposobie nie słyszałam :)
OdpowiedzUsuńJeżeli używasz minerałków to polecam bo spisuje się świetnie :) Myślę, ze przy sypkich pudrach też się sprawdzi :)
Usuńbardzo pomesłowe i przydatne :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńSpryciula :D
OdpowiedzUsuń;)
UsuńDla mnie wszystko za jasne, albo za żółte :/
OdpowiedzUsuńDla mnie znowu za ciemne i za różowe :/ Tak źle i tak niedobrze ;)
Usuń