Luty już i ten post powinien był się pojawić dawno, dawno temu ale już wielokrotnie pisałam Wam skąd takie przerwy i opóźnienia;)
Po obronie i odpoczynku wpadłam w kolejne uzależnienie... Mianowicie od dłuższego czasu w moim domu zbierały się nieprzeczytane książki i w związku z tym musiałam nadrobić zaległości. W ostatnim czasie uporałam się z książkami wygranymi u Arrianny, o których mogliście przeczytać TUTAJ a w przeciągu ostatnich dwóch i pół dnia pokonałam półtorej książki z serii Pamiętniki Wampirów (pierwszą połowę książki przeczytałam w tramwajach dojeżdżając i wracając z pracy). Zostały mi jeszcze dwa tomiska a potem znowu trzeba będzie się udać na polowanie do księgarni. Może znowu będę miała szczęście i trafię na wyprzedaż;)
Ale kończąc już przydługi wstęp oto przedstawiam Wam zużycia listopada:
Zużyciu uległy:
1. Podkład RIMMEL Match Perfection w odcieniu 100 Ivory, o którym mogliście przeczytać TUTAJ,
2. APC Wodoodporna Baza pod Makijaż, której recenzja znajduje się TUTAJ,co prawda kosmetyk nie uległ całkowitemu zużyciu ale minął termin jego przydatności do użycia oznaczony na opakowaniu więc chcąc nie chcąc musiałam ją zwolnić z obowiązków.
3. VERONA Błyszczyk do ust Duo Secret full color & extra shine, o którym czytaliście TUTAJ, jak widać dużo go jeszcze pozostało w opakowaniu ale niestety nabranie choćby minimalnej ilości i nałożenie jej na usta wymagało już tyle wysiłku, że uznałam kosmetyk za zużyty.
4. BELL Professional Eye Liner Pencil Konturówka do oczu numer 7 jej recenzję znajdziecie TUTAJ, jej zużycie sprawiło mi dużą radość;)
5. ASTOR Tusz do rzęs Stimulong w wersji Ultrablack recenzję, którego znajdziecie TUTAJ,
6. ORIFLAME Waterproof Mascara Black, o którym mogliście przeczytać TUTAJ.
Już, już wkrótce na blogu pojawi się więcej recenzji (mam całą szufladę opakowań po zużytych kosmetykach czekających na recenzję) i zaległe posty o zużyciach - miłego czytania;)
Gratuluję zużycia kolorówki, ja mam z tym trudności
OdpowiedzUsuńJa też ale staram się być twarda i to przynosi widoczne efekty:)
Usuńsporo udało Ci się zużyć w styczniu. :)
OdpowiedzUsuńJak widać w tytule to zużycia listopada;)
UsuńO, sporo kolorówki :) U mnie zawsze z tym kłopot! Wracaj do nas szybko :))
OdpowiedzUsuńTylko kolorówkę zamieszczam w postach o zużyciach bo jej dotyczy mój "projekt denko". Pielęgnacji zużyłam mniej więcej pięć razy tyle ale i tak wszystko się pojawia w recenzjach no i poza tym nie mam z nią takiego problemu jak z kolorówka;)
Usuńwow sama kolorówka gratuluję
OdpowiedzUsuńTaaaak, gratuluję :) Powiem Ci szczerze, że nie pamiętam kiedy ja zużyłam jakiś kosmetyk kolorowy:(
OdpowiedzUsuńachh ja sobie nie radze z kolorówką :(
OdpowiedzUsuńmi zuzywanie cos nie idzie :)
OdpowiedzUsuńja tam widzę, że jeszcze podkładu trochę zostało ;)
OdpowiedzUsuńNo tak ale pompka już go nie wyciągała a szklanej butli raczej rozciąć się nie da;)
Usuń