Produkty przeznaczone stricte do demakijażu pojawiają się na blogu wybitnie rzadko. Jest to spowodowane tym, że ich bardzo, ale to bardzo nie lubię. Dzisiaj jednak będzie o produkcie, który zmienił moje zdanie na ten temat.
Flos Lek
Eye Care
delikatny płyn do demakijażu oczu
2 w 1
zmywa i nawilża
świetlik lekarski
alantoina
pantenol
olej migdałowy
OBIETNICE PRODUCENTA i SKŁAD:
MOJE WRAŻENIA:
ZAPACH: Słodki, pudrowy, bardzo delikatny.
ZAPACH: Słodki, pudrowy, bardzo delikatny.
SMAK: Lekko słonawy.
BARWA: Transparentna ale błękitna. Na skórze nie pozostawia koloru.
BARWA: Transparentna ale błękitna. Na skórze nie pozostawia koloru.
KONSYSTENCJA: Wodnista.
DZIAŁANIE: Tak jak obiecuje producent - płyn doskonale usuwa makijaż oczu (cienie na bazie, eyelinery, kredki, tusze do rzęs) i jak wynika z moich obserwacji świetnie radzi sobie również z makijażem całej twarzy i ust (to właśnie zmywając bardzo trwałą pomadkę z ust dowiedziałam się jak smakuje). Niestety jednak płyn nie zmywa zbyt dobrze wodoodpornego tuszu. Co prawda "jakoś" sobie z nim radzi ale do przyjemnych czynności to nie należy. Po demakijażu za pomocą tego kosmetyku skóra jest oczyszczona a jednocześnie nawilżona i ukojona. WYDAJNOŚĆ: Bardzo dobra. SKUTKI UBOCZNE: Brak. Poz użyciu tego kosmetyku nie zauważyłam żadnych nieprzyjemnych skutków: nie wystąpiło podrażnienie ani zaczerwienienie okolic oczu a spojrzenia nie przesłaniała mi mgiełka. Biorąc pod uwagę to, ze czasami oczy szczypią mnie po zastosowaniu kredki do oczu albo podkładu jest to całkiem niezły wyczyn:) Nie pozostawia też po sobie żadnego filmu, który mógłby powodować dyskomfort. OPAKOWANIE: Plastikowa przejrzysta buteleczka z białą zakrętką i sprytnie wysuwanym "dzióbkiem" przez, który wylewa się płyn. Grafika jest bardzo ascetyczna utrzymana w biało-niebieskiej kolorystyce.
DZIAŁANIE: Tak jak obiecuje producent - płyn doskonale usuwa makijaż oczu (cienie na bazie, eyelinery, kredki, tusze do rzęs) i jak wynika z moich obserwacji świetnie radzi sobie również z makijażem całej twarzy i ust (to właśnie zmywając bardzo trwałą pomadkę z ust dowiedziałam się jak smakuje). Niestety jednak płyn nie zmywa zbyt dobrze wodoodpornego tuszu. Co prawda "jakoś" sobie z nim radzi ale do przyjemnych czynności to nie należy. Po demakijażu za pomocą tego kosmetyku skóra jest oczyszczona a jednocześnie nawilżona i ukojona. WYDAJNOŚĆ: Bardzo dobra. SKUTKI UBOCZNE: Brak. Poz użyciu tego kosmetyku nie zauważyłam żadnych nieprzyjemnych skutków: nie wystąpiło podrażnienie ani zaczerwienienie okolic oczu a spojrzenia nie przesłaniała mi mgiełka. Biorąc pod uwagę to, ze czasami oczy szczypią mnie po zastosowaniu kredki do oczu albo podkładu jest to całkiem niezły wyczyn:) Nie pozostawia też po sobie żadnego filmu, który mógłby powodować dyskomfort. OPAKOWANIE: Plastikowa przejrzysta buteleczka z białą zakrętką i sprytnie wysuwanym "dzióbkiem" przez, który wylewa się płyn. Grafika jest bardzo ascetyczna utrzymana w biało-niebieskiej kolorystyce.
POJEMNOŚĆ: 135ml
DOSTĘPNOŚĆ: Drogerie, internet.
CENA: Około 16zł chociaż ja mój egzemplarz dostałam na spotkaniu bloggerek KLIK i pokazywałam już TUTAJ.
OCENA: 5/6
DOSTĘPNOŚĆ: Drogerie, internet.
CENA: Około 16zł chociaż ja mój egzemplarz dostałam na spotkaniu bloggerek KLIK i pokazywałam już TUTAJ.
OCENA: 5/6
Podsumowując: Szczerze mówiąc jest to pierwszy kosmetyk przeznaczony do demakijażu, którego działanie tak bardzo przypadło mi do gustu i po który tak chętnie sięgam. Gdyby jeszcze z łatwością usuwał makijaż wodoodporny byłby ideałem ale musi mu jednak wystarczyć etykietka "świetny" ;) Polecam go wszystkim właścicielkom i właścicielom delikatnych i wrażliwych oczu, którzy stosują makijaż nie-wodoodporny.
Produkt ten dostałam od firmy Labolatorium Kosmetyczne Flos Lek Furmanek Sp.j. na spotkaniu bloggerek jednak nie miało to wpływu na moją ocenę.
A ja coś sobie płyny micelarne ulubiłam i inne kosmetyki do demakijażu nie wzbudzają mojego zainteresowania ;) Opakowanie bardziej przypomina jakieś krople do oczu :P
OdpowiedzUsuńJa się jakoś nie mogę przekonać do miceli... Ciągle kojarzą mi się z tonikami.
UsuńO tak, świetne porównanie opakowania:)
nigdzie go nie widziałam :) a widzę, że jest za czym się rozejrzec :)
OdpowiedzUsuńJa widziałam tę serię w Rossmannie więc tam powinnaś go znaleźć. Jest godny uwagi :)
Usuńnie spotkałam go, ale chętnie bym wypróbowała, jako że szukam ideału do demakijażu tańszego od ulubionej Biodermy!
OdpowiedzUsuńJeżeli chcesz nim zmywać makijaż wodoodporny to ideałem raczej nie będzie ale jeżeli nie to warto wypróbować :)
Usuńwidze że jest całkiem niezły , ja mam na razie do zużycia dwa :P
OdpowiedzUsuńJa mam w zapasie mleczko do demakijażu i aż drżę z niepokoju bo nie lubię mleczek ;)
UsuńMi strasznie podrażnił oczy i szybko się go pozbyłam...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Spotkałam się już z taką opinią i bardzo mnie to zaskoczyło, że u mnie sprawdza się tak rewelacyjnie a innych może, aż tak bardzo podrażniać. Trochę to dziwne.
UsuńJa również pozdrawiam :)
Brzmi świetnie, jeszcze go nie miałam.
OdpowiedzUsuńBo u mnie świetnie się spisał ;)
UsuńJa bardzo lubie dwufazówkę z Ziaji :)
OdpowiedzUsuńJa jej jeszcze nigdy nie miałam.
Usuń