ASTOR
- Błyszczyk Soft Sensation Liquid w kolorze 201 Fire - Bardzo ładny zimny odcień czerwieni w eleganckim opakowaniu. Nie mogę jednak nic więcej o nim powiedzieć bo jeszcze go nie testowałam ze względu na to, iż wykańczam mocno różowy błyszczyk Eveline a nie potrafię oprzeć się zakupom;)
OCENA: Brak
- Tusz do rzęs Stimulong w wersji Ultrablack - Dosyć rzadki i bardzo długo schnie co daje możliwość łatwego nałożenia kilku warstw i ewentualnego rozczesania rzęs, jednak UWAGA trzeba mocno uważać aby w trakcie malowania i po nim nie odbić, ani nie rozmazać go sobie na powiekach. Dobrze przylega do rzęs, nadaje im piękną czerń i ładnie je wydłuża, chociaż bez fajerwerków za to praktycznie nie pogrubia i w ogóle nie podkręca (producent tego nie obiecuje). Nie zauważyłam obiecanej stymulacji wzrostu rzęs, ale nie używam go codziennie więc możliwe, że sama jestem sobie winna.
Szczoteczka jest sylikonowa, zwężająca się ku końcowi z krótkimi ząbkami dzięki czemu pięknie pokrywa tuszem wszystkie, nawet najmniejsze rzęsy od nasady aż po sam koniec - takie lubię najbardziej;) Łatwo ją obsługiwać i ciężko ubrudzić sobie powiekę w trakcie malowania.
.Używałam go już kilkanaście razy i zawsze pięknie się trzymał przez cały dzień tylko jeden raz zdarzyło mu się dziwnie ulotnić(?) ale nie do końca i rzęsy i tak były pięknie uczernione. Ogólnie jestem z niego dosyć zadowolona chociaż za tę cenę wymagam od tuszu dużo więcej niż tylko delikatnego wydłużenia i ładnej czerni.
OCENA: 4/6
AVON
- Puder prasowany Ideal Shade w odcieniu Fair - Bardzo jasny odcień nie ciemniejący w ciągu dnia jest w sam raz dla bladolicych. Ładnie matuje na dosyć długo. Łatwo się nakłada, nie pyli i jest wydajny. Eleganckie pudełeczko ładnie prezentuje się w torebce (chociaż jest trochę zbyt duże) a wbudowane w pokrywkę lusterko bardzo ułatwia poprawki makijażu w ciągu dnia.
OCENA: 4/6
- Błyszczyk Ultra Color Rich w odcieniu Purple Gleam - W opakowaniu zachwycający odcień ciemnej i nie jaskrawej czerwieni z milionem drobinek. Jednak na ustach praktycznie nie daje koloru - widoczne są same drobinki. Trzeba go dużo nakładać aby uzyskać ładny efekt, jest bardzo krótkotrwały i ma nieprzyjemny zapach. Nie wysusza ust. Ciężko określić wydajność bo go nie lubię i rzadko używam. Aplikator to pędzelek. Początkowo był sztywny i dosyć mocno zbity co utrudniało aplikację jednak z czasem się wyrobił chociaż nadal nie jest tak wygodny jak gąbeczka.
OCENA: 2,5/6
- Błyszczyk Ultra Color Rich w odcieniu Natural Glow - W opakowaniu różowo-morelowy, na ustach słabo widoczny ale nadaje ładną naturalną barwę i połysk ale nie w moim stylu. Zapach odstraszający i gorszy niż w wymienionym wyżej Purple Gleam. Bardzo krótkotrwały. Wydajność taka sama jak wyżej. Pędzelek od początku dużo lepiej się sprawował niż w Purple Gleam gdyż był bardziej miękki.
OCENA 2/6
- Podwójna kredka do oczu Colortrend Kajalstick w odcieniu Green&Black - Miękka a pod wpływem ciepłoty powieki staje się jeszcze bardziej miękka i ślizga się po powiece praktycznie nie wyczuwalnie. Czarną końcówkę z powodzeniem można używać na górną i dolną linię wodną. Z powodu miękkości nie zasycha i bardzo łatwo ją rozmazać. Zieleń ma ładny odcień i satynowe wykończenie. Bardzo tania i wydajna, idealna dla początkujących:)
OCENA: 4/6
- Podwójna kredka do oczu Colortrend Kajalstick w odcieniu White&Lilac - Miękka a pod wpływem ciepłoty powieki staje się jeszcze bardziej miękka i niewyczuwalnie ślizga się po powiece. Biała końcówka idealnie sprawdza się na linii wodnej chociaż trzeba dokonywać poprawek w ciągu dnia bo nie zasycha i znika. Fiolet idealnie sprawuje się nałożony na cienie do powiek jednak sam jest nietrwały i podatny na rozmazywanie. Daje matowe wykończenie. Bardzo tania i wydajna, idealna dla początkujących:)
OCENA: 4/6
- Marmurkowy róż - Matowy z maleńkimi drobinkami, których nie widać na skórze i na pewno nie dadzą efektu bombki. Bardzo miękki, dobrze na pigmentowany i trwały. Doskonały do szybkiego makijażu. Świetnie się cieniuje a efekt można budować i ciężko przesadzić. W ciągu dnia zmienia odcień i dopasowuje się do odcienia twarzy jednak dalej jest widoczny. Idealny dla początkujących. Spisze się u bladolicych i u tych z ciemniejszą karnacją. Cena dosyć wygórowana ponieważ to tylko 5g, ale jest wydajny i wystarcza na długo przy nakładaniu dobrym, miękkim pędzlem z włosia naturalnego, bo twarde włosie łatwo wyskrobie i zmarnuje kosmetyk. Opakowanie poręczne i trwałe. Łatwo zużyć kosmetyk do końca. Mój ulubiony róż.
OCENA: 5/6
- Podwójne cienie do powiek Colortrend w odcieniu Spirit - W opakowaniu śliczna lila o satynowym wykończeniu i zimny, matowy, rozbielony granat. Bardzo słabo na pigmentowane. Na powiece lila staje się praktycznie niewidoczna a granat nabiera brzydkiego ciemnego szaro-granatowego koloru. Miękkie i pudrowe ale słabo przylegają do powiek. Niesamowicie nietrwałe. Nie utrzymała ich baza pod cienie z Joko, baza pod makijaż z APC ani płyn do sypkich cieni z KOBO. Bardzo zniechęciły mnie do cieni z Avonu.
OCENA: 1/6
Dzięki za recenzję różu i pudru! Zastanawiałam się nad ich zakupem, teraz już wiem, czy warto. :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię róż Avonu :)
OdpowiedzUsuń