czwartek, 19 kwietnia 2012

Czarne oczy;)

Jak pewnie zdążyliście zauważyć uwielbiam krechy na powiekach a szczególnie upodobałam sobie czarne, mocno wyciągnięte w stylu lat 50-tych. W związku z tym nieodzownym elementem mojej kosmetyczki są eyelinery. Ostatnio zapragnęłam eyelinera w pisaku od YSL ale niestety cena 140zł mnie przeraziła bo krążące po internecie opinie o takowych mazidłach nie są zbyt pochlebne. Jakież było moje zaskoczenie (oczywiście pozytywne) kiedy to po wejściu do sklepu YR odkryłam eyeliner w pisaczku:) Na dodatek była promocja więc nie mogłam go sobie odmówić;) Używam go już od dłuższego czasu więc czas na recenzję.

YVES ROCHER
EYELINER WE FLAMASTRZE 12h
01 Noir

OBIETNICE PRODUCENTA:
Idealna precyzja, głeboka czerń. Z łagodzącą wodą z rumianku.
Trwały eye-liner z cienką i giętką końcówka, która umożliwia narysowanie precyzyjnej kreski.
Intensywny, bogaty w czarne pigmenty odcień zapewnia intensywne i głębokie spojrzenie przez 12 godzin.
Jego + :Cienka i giętka końcówka, która zapewnia precyzyjną kreskę.
Opis pochodzi ze strony: http://www.yves-rocher.com.pl

SKŁAD:
Niestety nie mam:(

MOJE WRAŻENIA:
BARWA: Czarna.
PIGMENTACJA: Dosyć dobra - może nie smoliście karbonowa ale jest to przyjemna i wyrazista czerń.
KONSYSTENCJA: Zupełnie płynna jak to w pisaczku;)
UŻYTKOWANIE: Bardzo przyjemne. Jedyne co potrzeba to odrobina chęci;)
WSPÓŁPRACA Z INNYMI KOSMETYKAMI: Świetna:) Doskonale spisuje się na wszystkim co suche, chociaż dzisiaj stosowałam go na jeszcze wilgotnym Dermacolu i również mnie nie zawiódł.
TRWAŁOŚĆ: Świetna. chociaż nie jest wodoodporny to spokojnie wytrzymuje cały dzień bez rozmazywania i znikania. Ulewy ani płaczu jednak nie wytrzyma.
EFEKTY: Podkreślone i bardzo precyzyjne wykonturowane oko.
ZAPACH: W opakowaniu jakiś taki słodko-chemiczny ale w trakcie nakładania niewyczuwalny
SMAK: Nie próbowałam;)
SKUTKI UBOCZNE: Brak.
DEMAKIJAŻ:  Bardzo prosty i przyjemny - schodzi wszystkim czym zmywam makijaż razem z całą resztą.
OPAKOWANIE: Plastikowa, czarna tubka ze srebrnymi napisami oraz dopasowaną i szczelną zatyczką zamykaną na klik. Całość jest oklejona folią więc mamy pewność, że nikt przed nami nie otwierał produktu.
WYDAJNOŚĆ: Bardzo dobra. Używam go dosyć często od około 3 miesięcy i nadal działa tak samo. Nie zapowiada się tez, żeby miał szybko wyschnąć.
APLIKATOR: Stożkowa, bardzo miękka gąbeczka zamocowana na stałe do opakowania.

DOSTĘPNOŚĆ: Internetowe i stacjonarne sklepy Yves Rocher.
 MASA: 1,2g
CENA: 33zł ale w promocji taniej.
OCENA:  5/6

Podsumowanie: Kupiłam go na pocieszenie a okazał się bardzo przyjemnym towarzyszem zarówno codziennych jak i tych odświętnych makijaży:) Polecam wszystkim, którzy chcieliby wypróbować eyeliner w pisaku:)

6 komentarzy:

  1. Nie potrafię robić kresek pisakami :) Do tego celu używam pędzelka, bo tylko on tak ładnie sunie mi po powiece i sam robi kreskę :D Sto lat już nie byłam w sklepie Yves ;))

    OdpowiedzUsuń
  2. wolę robić kreski eyelinerem w żelu i pędzelkiem :) mam eyeliner w pisaku i nigdy mi ładna kreska nie wyszła :P

    OdpowiedzUsuń
  3. ja jakoś też nie umiem się malowac tymi pisakami

    OdpowiedzUsuń
  4. nie lubię eyelinerów w pisaku może dlatego, że kupiłam raz, był beznadziejny i się zraziłam :( ale yves rocher lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  5. miałam chyba kiedyś jeden eyeliner w pisaku, ale bardzo szybko wysechł!!

    OdpowiedzUsuń
  6. Potwierdzam dobry jest i często można spotkać go w cenie promocyjnej. :)
    Gosia

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie komentarze - dzięki nim ten blog żyje :)

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...