W związku z tym, że aparat cudownie ozdrowiał po kontakcie z moim lubym (widać mój mąż ma w sobie takie coś, co wywołuje samonaprawę nie tylko u samochodów ale i u aparatów) postanowiłam na szybko, zanim znów zacznie mieć fochy, podzielić się z Wami ostatnimi zakupami i w końcu pokazać najnowszą pomadkę L'oreal Rouge Caresse;)
Na początek zanim znowu o niej zapomnę pomadka L'oreal Rouge Caresse nr 101 Tempting Lilac:
Swatch:
I moje usteczka w tym kolorku (jakieś takie jasne wyszły):
Pomadka kosztowała mnie w promocji około 35zł w Rossmannie. Przyjemnie się nakłada, jest żelowo-kremowa, daje delikatny pół transparentny efekt. Co prawda na początku czaiłam się na mocno różowy kolor,, taki jak w reklamie ale jak zaczęłam je oglądać to tylko ten odcień przypadł mi do gustu. Jest to delikatny, stonowany i chłodny odcień brudnego różu. Bardzo mi się spodobał bo zastępuje pomadki nude przy bardziej wyrazistym makijażu oczu. Reklama mocno kusi jednak nie zdecyduję się na zakup kolejnego egzemplarza. Efekt błyszczykowego połysku jest bardzo krótki a kolor pomimo tego, że trwa trochę dłużej nie jest super trwały. Zdecydowanie wolę więc błyszczydła zwłaszcza, że są tańsze.
Teraz moje dzisiejsze szaleństwo;) Za 2,5tygodnia wybieram się na wesele i w związku z tym trzeba było się jakoś ubrać;) Kupowanie ubrań to dla mnie męka dlatego staram się tego unikać najbardziej jak się da. Sukienki wybieram w jak najbardziej klasycznym fasonie ale niekoniecznie kolorze;) Najbardziej podobają mi się te inspirowane latami 50-tymi. Buty jednak to już co innego - można zaszaleć. Jedynym moim warunkiem było to, żeby były nude;)
Zatem nie przedłużając: BUCIKI
Cudne prawda? I wbrew pozorom bardzo wygodne a jak się weźmie pod uwagę wysokość platformy to obcas okazuje się niezbyt wysoki;)
Na tym zdjęciu cały zestaw: SUKIENKA i buciki:) Zdjęcie robione pod światło więc kiepsko wyszło ale za to dobrze oddaje kolor sukienki:)
Muszę się jeszcze zastanowić nad dodatkami. Pierwsza koncepcja to czarna torebka, do tego złoto-beżowa marynarka i długie, ciemno-zielone kolczyki (o ile takie znajdę a jak nie znajdę to będą czarne).
Na koniec AVONowskie zakupy kosmetyczne;)
Mojemu mężowi dostał się zestaw Individual Blue for Him: woda toaletowa, żel pod prysznic i antyperspirant w kulce. Całość za 49,90zł Kiedyś ten zapach bardzo się mu podobał więc postanowiłam mu zrobić niespodziankę bo mam już dość Burberry London, którym wręcz obsesyjnie się psika;)
Dla mnie natomiast były:
Podwójny róż do policzków - 30,90zł
oraz
Żelowa kredka do oczu SuperSHOCK w odcieniu Blackberry za 14,90zł:)
Przez cały tydzień przyglądałam się również pomadkom Rimmel z serii Kate Moss
ale koniec końców żaden kolor nie przypadł mi do gustu na tyle abym po niego sięgnęła. Zakupu więc nie będzie;)
ale koniec końców żaden kolor nie przypadł mi do gustu na tyle abym po niego sięgnęła. Zakupu więc nie będzie;)
świetna ta pomadka :) ale pewnie do mnie by ten kolor nie pasował :/
OdpowiedzUsuńbuciki też mi się baardzo podobają :)
Buciki urocze. Marzą mi się podobne czarne albo czerwone ;)) Sukienka iście wiosenna! Super! :) No i nareszcie doczekałam się szminki. Chyba trochę ostudziłaś mój zapał... Byłam już bliska skuszenia się na kilka kolorów, ale póki co muszę przemyśleć sprawę :)
OdpowiedzUsuńByły jeszcze rude:) Cudne i prawie zwariowałam na ich punkcie ale zdrowy rozsądek zwyciężył;) W końcu beż jest bardziej uniwersalny i no i nie gryzie się z sukienką;) Szminka jest taka sobie. Na mój gust lepiej kupić coś innego bo nie jest warta ani tych 35zł w promocji ani tym bardziej około 45zł normalnej ceny.
Usuńbuty są cudne! :)
OdpowiedzUsuńU pomadka fajowska!
OdpowiedzUsuńA sukienka... Sexi XD
Ten podwójny róż ciekawy bardzo - będę czekać na reckę :)
W końcu jestem Sexi;)
UsuńSukienka jest świetna bo ukrywa mankamenty figury i nie trzeba będzie się głodzić na weselu;)
śliczny kolor pomadki :)
OdpowiedzUsuńSzminka wymiata! :)
OdpowiedzUsuńfajnie że już masz naprawiony aparacik, mąż zdolniacha :)
OdpowiedzUsuńPomadka ma rewelacyjny kolor! Uwielbiam wszelkie odcienie jasnego różu! Może masz ochotę spróbować pomadki MAC lub osławionej Chanel Rouge de Rouge? Szczegóły u mnie! Pozdrawiam serdecznie! :-)
OdpowiedzUsuńFajne buty (ale wysokie!) i sukienka :)
OdpowiedzUsuńKolor pomadki super!!!
Marzy mi sie ta pomadka, ale cena póki co odstrasza : (
OdpowiedzUsuń