wtorek, 28 sierpnia 2012

Złe dobrego początki;)

FARMONA
sweet secret
sekrety orientu
WANILIA I INDYJSKIE DAKTYLE
WANILIOWY KREM DO RĄK I PAZNOKCI

OBIETNICE PRODUCENTA:
Słodka uczta dla ciała i zmysłów!
Wyjątkowy kosmetyk o delikatnej, aksamitnej konsystencji i wspaniałym orientalnym zapachu został stworzony z myślą o tym, by rozpieszczać zmysły i ciało. Powstał na bazie ekstraktu z wanilii i indyjskich daktyli, dzięki czemu zapewnia doskonałą pielęgnację skóry rąk i paznokci. Intensywnie i głęboko nawilża skórę, poprawia jej kondycję i wygląd oraz sprawia, że dłonie na długo pozostają gładkie i miłe w dotyku. Dodatkowo wyjątkowo apetyczny, uwodzicielsko słodki zapach, zapewnia doskonały nastrój i uczucie komfortu.

SKŁAD:
aqua (water), paraffinum liquidum (mineral oil), petrolatum, glycerin, cetearyl alcohol, ceteareth-20, ethylhexyl stearate, propylene glycol, butyrospermum parkii (shea butter), cera alboa (beeswax), cocos nucifera (coconut) oil, tamaryndus indica (tamarind) extract, dimethicone, cyclomethicone, glyceryl stearate, vanilla planifolia fruit extract, helianthus annuus (sunflower) seed oil, peg-60 hydrogenated castor oil, panthenol, inulin lauryl carbamate, xanthan gum, disodium edta, phenoxyethanol, methylparaben, ethylparaben, 2-bromo-nitropropane-1,3-diol, parfum (fragrance), anise alcohol, coumarin, hexyl cinnamal, limonene, linalool

MOJE WRAŻENIA:
ZAPACH: Podobnie jak w innych kosmetykach z tej serii bardzo apetyczny jednak mniej jest w nim wanilii a więcej daktyli. Jest słodki a jednocześnie trochę kwaskowaty, dzięki czemu nie jest mdlący. Na dłoniach nie zmienia się w słodki chemiczny smrodek. Bardzo mi się podoba. Po nałożeniu na skórę staje się delikatny i ulatnia się po kilkunastu-kilkudziesięciu minutach więc absolutnie nie przeszkadza.
SMAK: Nie próbowałam chociaż bardzo kusił i kusi nadal;)
BARWA: Biała po rozsmarowaniu bezbarwna. Nie bieli ani nie brudzi.
KONSYSTENCJA: Gęsta kremowa ale pod wpływem ciepła mięknie i łatwo się rozprowadza.
  DZIAŁANIE: Początkowo myślałam, że ten krem to bubel i będę go zużywała z musu niecierpliwie wyglądając dna, bo wrażenia jakie dawał to przesuszona, wołająca pić skóra pod warstwą sylikonów. Jednak po kilku aplikacjach się do niego przyzwyczaiłam i okazało się, że to bardzo przyjemny kosmetyk. Dobrze nawilża skórę dłoni, szybko się wchłania nałożony nawet bardzo grubą warstwą oraz pielęgnuje paznokcie a także skórki wokół nich. Pozostawia delikatną warstwę ochronną jednak nie jest ona tłusta ani tym bardziej lepka. Właściwie nie czuć jej na dłoniach do momentu ich zamoczenia. Dzięki temu kremowi dłonie są zadbane, gładkie i bardzo miłe w dotyku.
WYDAJNOŚĆ: Bardzo dobra:)
SKUTKI UBOCZNE: Brak.
OPAKOWANIE: Biała plastikowa, tubka z czarną, plastikową nakrętką zamykana klapką z kolorową grafiką. Grafika utrzymana jest z żółto-brązowo-czarnej kolorystyce.
POJEMNOŚĆ: 100ml
DOSTĘPNOŚĆ: Drogerie, internet.
CENA: Około 7zł chociaż ja mój egzemplarz wygrałam w konkursie.
OCENA: 4.5/6

Podsumowując: Bardzo przyjemny kremik, na który warto zwrócić uwagę w sklepie.

15 komentarzy:

  1. Hej!
    Kremik jak widzę trzeba kupić(jak mi się obecny skończy choć bo ja wiem 2 na zapas dobra rzecz).
    Madzia**

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak, zapas to podstawa: 1 tubka to konieczność a 2 to przezorność;)

      Usuń
  2. Ja latem nie potrzebuję kremu do rąk, za to jesienią i zimą co chwilę muszę używać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja muszę używać przez cały rok a w zimie to tak 3 razy więcej niż latem.

      Usuń
  3. jak tylko zużyje swoje zapasy, bardzo chętnie kupie ten :)

    OdpowiedzUsuń
  4. tego jeszcze nie wąchałam, dziewczyny zachwalały żel pod prysznic kokosowo-bananowy a mnie odrzuciło od niego po jednym powąchaniu w drogerii. Daktyle uwielbiam, ale wwanilii już niekoniecznie, szczególnie w zapachu.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja to z tego wszystkiego chyba sobie daktyle kupię :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja wolę figi i przez Ciebie mam teraz na nie ochotę:P

      Usuń
  6. ostatnio zrobiłam sobie zapas peelingów z tej serii ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. spróbuj kremu z The Secret Soap, przepadniesz! :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Mnie jakoś nigdy nie podchodziły kosmetyki Farmony. Może dam im kiedyś jeszcze szanse.
    PS. Zostałaś oTAGowana.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Do nich chyba trzeba dojrzeć bo kiedyś też mi nie podchodziły a teraz spisują się świetnie:)

      Usuń
  9. Mam ten krem,kuszą mnie również inne wersje zapachowe-jest dobry,czasem smaruję dłonie i się"zaciągam"-odlot

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie komentarze - dzięki nim ten blog żyje :)

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...