Lubicie lody truskawkowe?
A lubicie kokosanki?
A kosmetyki?
Jeżeli na którekolwiek z powyższych pytań odpowiedzieliście pozytywnie ten post jest właśnie dla Was ;)
Zapraszam :)
Fennel
Peeling do Ciała - Intensywna Pielęgnacja i Ujędrnianie
Peeling do Ciała o zapachu
Kremowego ciastka z kokosem
oraz
Lodów truskawkowych
OBIETNICE PRODUCENTA:
CIASTKO KOKOSOWE: Zmysłowa kuracja kojącego zapachu i odżywczych składników przywracająca skórze naturalną gładkość. Oczyszczający Peeling do Ciała o zapachu Kremowego Ciastka z Kokosem ukoi Twoje zmysły i zregeneruje skórę. Naturalne drobinki kokosa delikatnie usuwają martwy naskórek, oczyszczają, wygładzają, pobudzają mikrokrążenie i nadają skórze zdrowy wygląd. Apetyczny kokosowy zapach wprowadzi Cię w przyjemny nastrój. Dzięki peelingowi Twoja skóra będzie lepiej wchłaniać substancje aktywne zawarte w kremach i balsamach.
LODY TRUSKAWKOWE: Nowy ekscytujący sposób na przywrócenie skórze jędrności i gładkości. Oczyszczający Peeling o Zapachu Lodów Truskawkowych rozbudzi Twoje zmysły i zregeneruje skórę. Naturalne drobinki delikatnie usuwają martwy naskórek, oczyszczają, wygładzają, pobudzają mikrokrążenie i nadają skórze zdrowy wygląd. Odżywcze właściwości truskawek nadadzą skórze jędrność i witalność, a przyjemny zapach wprowadzi Cię w letni, słoneczny nastrój. Dzięki peelingowi Twoja skóra będzie lepiej wchłaniać substancje aktywne zawarte w kremach i balsamach.
SKŁAD:
CIASTKO KOKOSOWE: parrafin wax, natural beeswax, laureth-4, dimethicone, sweet almond oil, vegetable oil, isopropyl palmitate, refined sugar, glycerin, preservative, fragrance, c.l. 19140, c.l. 42090
LODY TRUSKAWKOWE: refined sodium chloride, sucrose, mineral oil, isopropyl palmitate, sweet almond oil, tocopheryl acetate, laureth-7 citrate, silica, bht, fragrance, c.l. 26100
MOJE WRAŻENIA:
ZAPACH: Nie da się ukryć ze zapachy obu peelingów są adekwatne do nazwy ;) Kremowe ciastko z kokosem pachnie jak kokosanki a lody truskawkowe rzeczywiście jak lody o smaku truskawek albo jak truskawkowa mamba ;) Dzięki temu używanie ich to prawdziwa przyjemność. Zapach kokosowy utrzymuje się niesamowicie długo i jest bardzo mocnu dlatego osoby, które za nim nie przepadają powinny się dobrze zastanowić przed jego zakupem, natomiast truskawkowy jest delikatniejszy i znika po nałożeniu balsamu.
SMAK: Słony, wbrew informacjom na opakowaniu, że peelingi są cukrowe.
BARWA: Kokosowy peeling ma barwę ecru a truskawkowy różową jak truskawki ze śmietaną ;)
ZAPACH: Nie da się ukryć ze zapachy obu peelingów są adekwatne do nazwy ;) Kremowe ciastko z kokosem pachnie jak kokosanki a lody truskawkowe rzeczywiście jak lody o smaku truskawek albo jak truskawkowa mamba ;) Dzięki temu używanie ich to prawdziwa przyjemność. Zapach kokosowy utrzymuje się niesamowicie długo i jest bardzo mocnu dlatego osoby, które za nim nie przepadają powinny się dobrze zastanowić przed jego zakupem, natomiast truskawkowy jest delikatniejszy i znika po nałożeniu balsamu.
SMAK: Słony, wbrew informacjom na opakowaniu, że peelingi są cukrowe.
BARWA: Kokosowy peeling ma barwę ecru a truskawkowy różową jak truskawki ze śmietaną ;)
KONSYSTENCJA: Wersja kokosowa ma bardzo kremową konsystencję natomiast truskawkowa bardziej przypomina piankę jak kosmetyki w kremie na bazie sylikonu. W obu peelingach znajdują się drobne granulki peelingujące. Niezwykłe jest to, że granulki choć rozpuszczają się w wodzie to nie od razu i trzeba nią dość obficie polać całe ciało, co sprzyja oszczędzaniu bo dzięki temu nie musimy używać ogromnej ilości kosmetyku na jeden zabieg :)
DZIAŁANIE: Świetne :) Po pierwsze peelingi robią to co mają robić czyli dokładnie a jednocześnie delikatnie usuwają martwy naskórek dzięki czemu skóra jest oczyszczona a mikrokrążenie pobudzone. Ponad to oba kosmetyki a w szczególności kokosowy bardzo przyjemnie nawilżają bez pozostawiania tłustej i lepkiej warstwy co sprawia, że po ich zastosowaniu skóra jest wygładzona oraz wygląda zdrowo. Po użyciu peelingów można sobie spokojnie odpuścić balsamowanie bez negatywnych konsekwencji.
DZIAŁANIE: Świetne :) Po pierwsze peelingi robią to co mają robić czyli dokładnie a jednocześnie delikatnie usuwają martwy naskórek dzięki czemu skóra jest oczyszczona a mikrokrążenie pobudzone. Ponad to oba kosmetyki a w szczególności kokosowy bardzo przyjemnie nawilżają bez pozostawiania tłustej i lepkiej warstwy co sprawia, że po ich zastosowaniu skóra jest wygładzona oraz wygląda zdrowo. Po użyciu peelingów można sobie spokojnie odpuścić balsamowanie bez negatywnych konsekwencji.
WYDAJNOŚĆ: Bardzo dobra co jest zaskakujące u peelingów ;)
SKUTKI UBOCZNE: Brak.
OPAKOWANIE: Praktyczny zakręcany słoiczek o kształcie połowy kuli ze spłaszczeniem na dole dzięki czemu bez trudu można wydobyć kosmetyk do końca. Słoiczki są plastikowe, nieprzejrzyste w odpowiednim nawet dla małej dłoni rozmiarze i utrzymane w kolorystce adekwatnej do zapachu. Kokosowy jest biały z żółtą grafiką a truskawkowy różowy z białą grafiką. Kosmetyk w środku zabezpieczony jest grubą folią aluminiową dzięki czemu wiadomo, że nikt przed nami ich nie otwierał. Całość jest bardzo estetyczna i miła dla oka.
POJEMNOŚĆ: 300ml
DOSTĘPNOŚĆ: Sklepy internetowe. TUTAJ jest lista :)
CENA: Około 29zł.
OCENA: 5/6
DOSTĘPNOŚĆ: Sklepy internetowe. TUTAJ jest lista :)
CENA: Około 29zł.
OCENA: 5/6
Podsumowując: Jedne z najlepszych kupowanych peelingów jakie miałam okazję do tej pory używać o nieziemskich zapachach. Nie polecam osobom na diecie bo ciężko się im oprzeć ;)
Produkt ten dostałam od firmy Fennel jednak nie miało to wpływu na moją ocenę.
smakowicie wyglądają :)
OdpowiedzUsuńA jeszcze bardziej smakowicie pachną ;)
UsuńLody truskawkowe <3 Aaaa! Ale się rozmarzyłam! :D
OdpowiedzUsuń:)
Usuńzapach musi być genialny :) ja miałam jednak ciasteczkowy, i nie ukrywam-trochę mnie dusił ;/
OdpowiedzUsuńTruskawkowy jest obłędny a kokosowy faktycznie może trochę dusić jak ktoś nie lubi takich zapachów ale i tak jest smakowity ;)
Usuńmoim zdaniem to za drogo... ale pewnie warto
OdpowiedzUsuńNiestety coś za coś ale czasami warto sobie zafundować taką przyjemność ;)
UsuńJak to apetycznie wygląda! Jak cudownie wszystko brzmi! Aż nie wiem co powiedzieć... Chcę no! Drogo trochę, ale w sam raz na moją wczorajszą zachciankę ;)
OdpowiedzUsuńNa taką zachciankę byłyby idealne i na dodatek nie zrujnowałoby kieszeni ;)
Usuńoj, kusisz :P
OdpowiedzUsuńPewnie ;)
UsuńPomysłowość producentów kosmetyków nie zna granic, nawet jeśli chodzi o zapachy. Ważne, że działa jak działać powinien, gratuluję zakupu :)
OdpowiedzUsuńW końcu trzeba jakoś przyciągnąć klientów/klientki ;)
UsuńSłusznie
UsuńJa od tygodnia zachwycam się peelingiem solnym, który na blogu pokazywała Orlica. Głownie za zapach właśnie :)
Sporo dobrego już o nim czytałam ale jeszcze go nie testowałam. Może kiedyś się skuszę jak mi się nie będzie chciało robić domowej wersji ;)
UsuńSzczerze polecam, chociaż zaznaczyć muszę, że zapach może być odebrany jako rzeczywiście lekko "samczy"
UsuńO ile nie jest to typ "Brutala" to raczej mi nie będzie przeszkadzał ;)
UsuńHehe, no nie, jak na mój nos zdecydowanie nie ;)
UsuńCzyli OK a balsam do ciała powinien zlikwidować zapach, żeby mi się facet nie dopytywał czemu pachnę innym ;)
UsuńZa takie pieniądze chyba wolałabym wypróbować the body shop :)
OdpowiedzUsuńMiałam próbkę peelingu TBS i dla mnie był totalnie beznadziejny więc więcej raczej się na niego nie skuszę.
UsuńEch, a ja dzisiaj zrobiłam porządek w kosmetykach i okazało się, że na najbliższe miesiące będę miała mnóstwo żeli, peelingów i balsamów do zużycia, więc z zakupu nowych nici ;)
OdpowiedzUsuńJa mam takie zapasy, że wolę do nich nie zaglądać ;) Jeszcze długie miesiące nic nie kupię ;)
UsuńHaha :D No niestety znam to ;)
Usuń