Właśnie z przerażeniem odkryłam, że przez ponad miesiąc nie pokazywałam Wam żadnego lakieru...
Nie wiem jak to się dzieje, że chociaż ciągle sobie obiecuję poprawę i nawet ostatnio często maluję paznokcie to nadal jakoś trudno mi je opisywać.
No nic, w każdym razie już się zebrałam i zmobilizowałam więc zapraszam :)
Chanel
Les Vernis
Nail Colour
459 White Satin
Zdjęcie oczywiście powiększy się po kliknięciu.
KOLOR: Kości słoniowej - jasny lekko zażółcony. Niestety zdjęcie buteleczki nie oddaje dobrze koloru gdyż na żywo jest on zdecydowanie cieplejszy. Za to na paznokciach końcowy kolor jest bardzo dobrze oddany. Niestety do mnie ten kolor nie pasuje bo moje ręce wyglądają w nim blado-sino a wręcz trupio :(
WYKOŃCZENIE: Kremowe.
TRWAŁOŚĆ: Niestety niespełna jeden dzień :(
KONSYSTENCJA: Bardzo przyjemna. Nie jest płynna, trochę lejąca i dosyć rzadka ale nie rozlewa się po skórkach ani tam gdzie nie potrzeba. Dobrze się rozprowadza ale niestety nie "rozlewa" po paznokciu przez co powstają zgrubienia, prześwity i smugi co jest najlepiej widoczne na kciuku. Lakier schnie i twardnieje dosyć długo. Nawet jeżeli maluję nim paznokcie wieczorem to na rano mam na nich odciśniętą pościel :( Bez preparatu wysuszającego się nie obejdzie.
KRYCIE: Bardzo słabe. Całkowitego krycia nie da się uzyskać. Mam wrażenie, że ten lakier został stworzony do french manicure. Niestety poza słabym kryciem lakier też tworzy straszliwe smugi i prześwity, gdyż kolejna warstwa ściąga poprzednią nałożoną wcześniej na paznokcie i nie ma znaczenia jak długo czekamy między nałożeniem kolejnych warstw, bo efekt zawsze jest taki sam.
WYKOŃCZENIE: Kremowe.
TRWAŁOŚĆ: Niestety niespełna jeden dzień :(
KONSYSTENCJA: Bardzo przyjemna. Nie jest płynna, trochę lejąca i dosyć rzadka ale nie rozlewa się po skórkach ani tam gdzie nie potrzeba. Dobrze się rozprowadza ale niestety nie "rozlewa" po paznokciu przez co powstają zgrubienia, prześwity i smugi co jest najlepiej widoczne na kciuku. Lakier schnie i twardnieje dosyć długo. Nawet jeżeli maluję nim paznokcie wieczorem to na rano mam na nich odciśniętą pościel :( Bez preparatu wysuszającego się nie obejdzie.
KRYCIE: Bardzo słabe. Całkowitego krycia nie da się uzyskać. Mam wrażenie, że ten lakier został stworzony do french manicure. Niestety poza słabym kryciem lakier też tworzy straszliwe smugi i prześwity, gdyż kolejna warstwa ściąga poprzednią nałożoną wcześniej na paznokcie i nie ma znaczenia jak długo czekamy między nałożeniem kolejnych warstw, bo efekt zawsze jest taki sam.
Efekt jaki widzicie na paznokciach na zdjęciu to jeden jedyny raz kiedy udało mi się nim ładnie pomalować chociaż kciuk i tak straszy...
WYDAJNOŚĆ: Bardzo dobra.
SKUTKI UBOCZNE: Brak.
OPAKOWANIE: Spora, przezroczysta, prostokątna, szklana buteleczka z czarną, błyszczącą, wąską, okrągłą nakrętką (mój egzemplarz to tester dlatego zakrętka jest inna, normalna nakrętka jest prostokątna i idealnie dopasowana do lakieru, możecie ją zobaczyć TUTAJ) Grafika na opakowaniu jest czarna.
PĘDZELEK: Długi, dosyć wąski i odpowiednio giętki. Dobrze się nim maluje chociaż trzeba się trochę namachać żeby pokryć cały paznokieć.
WYDAJNOŚĆ: Bardzo dobra.
SKUTKI UBOCZNE: Brak.
OPAKOWANIE: Spora, przezroczysta, prostokątna, szklana buteleczka z czarną, błyszczącą, wąską, okrągłą nakrętką (mój egzemplarz to tester dlatego zakrętka jest inna, normalna nakrętka jest prostokątna i idealnie dopasowana do lakieru, możecie ją zobaczyć TUTAJ) Grafika na opakowaniu jest czarna.
PĘDZELEK: Długi, dosyć wąski i odpowiednio giętki. Dobrze się nim maluje chociaż trzeba się trochę namachać żeby pokryć cały paznokieć.
POJEMNOŚĆ: 13ml.
DOSTĘPNOŚĆ: Perfumerie i internet.
CENA: Około 100zł. OCENA: 1/6
Pomimo tego, że lubię jasne lakiery to ten zupełnie do mnie nie pasuje, gdyż nadaje moim rękom wygląd topielicy. Na dodatek połączenie tragicznej trwałości, okropnego smużenia i bardzo wysokiej ceny dyskwalifikuje go w moich oczach.
DOSTĘPNOŚĆ: Perfumerie i internet.
CENA: Około 100zł. OCENA: 1/6
Pomimo tego, że lubię jasne lakiery to ten zupełnie do mnie nie pasuje, gdyż nadaje moim rękom wygląd topielicy. Na dodatek połączenie tragicznej trwałości, okropnego smużenia i bardzo wysokiej ceny dyskwalifikuje go w moich oczach.
Brrr, jakie okropieństwo. Nawet do mnie ten lakier nie przemawia. Nie lubię takich, które nie kryją odpowiednio i są trudne w obsłudze. No i jeszcze ta cena... Sama nie wiem czy do frencha by się nadawał, skoro robi smugi.
OdpowiedzUsuńJa mam wątpliwości czy on się nadaje do czegokolwiek innego poza staniem w buteleczce na półce...
UsuńHmm... A ja lubię takie lakiery, szkoda, że taki kiepski
OdpowiedzUsuńJeżeli chcesz to bez żalu wymienię go na coś innego :)
Usuńuuu coś łabiutki...jeden dzień?
OdpowiedzUsuńNiestety marność okropna :(
UsuńMiałam kiedyś lakier w'kolorze kości sloniowej - nakładałam 3-4 warstwy i pazurki wylądały cudnie! A co do Chanelków - podczas testowania również odkryłam beznadziejną trwałość :/
OdpowiedzUsuńObawiam się, że nie dałabym rady nałożyć tylu warstw bo wyglądałoby to okropnie :(
UsuńTrwałość jest tragiczna. Zupełnie nieadekwatna do ceny.
:( nie spodobał mi się...
OdpowiedzUsuńMi też :(
UsuńOkrutnie brzydki jest :P
OdpowiedzUsuńDobrze prawisz! ;)
Usuńto marnie, jak na markę i cenę
OdpowiedzUsuńdobrze wiedzieć
Jak na taką cenę to jest tragedia :(
UsuńNie podoba mi się ;/
OdpowiedzUsuńMi też ;)
UsuńMuszę przyznać, że nie wygląda u Ciebie korzystnie, pewnie bym wyglądała w nim tak samo, bo jestem z natury bardzo blada.
OdpowiedzUsuńJak Ty to ładnie i łagodnie ujęłaś ;)
UsuńNie wiem czy w ogóle jest ktoś kto korzystnie by z nim wyglądał :(
kompletnie nic mi się w nim nie podoba.. a zwłaszcza cena.
OdpowiedzUsuńMi się w nim nic nie podoba :(
UsuńStrasznie drogi bubel;/
OdpowiedzUsuńNiestety :( Za te pieniądze mogłabym mieć dziesiątki dużo lepszych lakierów.
UsuńWitamy ;) Średnio podoba nam się taki kolor :) Wolimy żywsze chociaż czasem również przydają się takie bardziej spokojne barwy :) Bardzo fajny post.
OdpowiedzUsuńTeż wolę żywsze kolory ale jak już sięgam po coś spokojnego to powinno być ładne a nie szpecące.
UsuńDziękuję :)
Taki drogi potworek..
OdpowiedzUsuńŚwietne podsumowanie :)
UsuńAle brzydki :D
OdpowiedzUsuń;)
Usuńwychodzi na to, że lakier w niczym nie różni się od tych za 2 zł z chińczyka - tyle, że jest droższy o całe 98 zł :)
OdpowiedzUsuńW sumie nawet jakby miał 6 z + to 100 zł bym nie dała :)
Nie tylko nie różni się ale nawet lakiery po 5zł są od niego lepsze :(
UsuńA to zły lakier (uderza zwiniętą gazetą), zły! Kurka lekka lipa umoczyć w takiego cosia 100 zł O_O
OdpowiedzUsuńNiestety nie wiem czy lańsko gazetą pomoże :( Dla mnie to nie lekka lipa tylko już całkiem spora.
UsuńSzczerze powiedziawszy, to okropieństwo! Strasznie szpetny. A może ewentualnie pod jakieś wzorki by się nadał...
OdpowiedzUsuńMoże i by się nadał ale ja wzorków nie robię więc nic nie wymyślę...
UsuńMoże u opalonych byłoby lepiej? o.O Na mnie to by wyglądało koszmarnie ;) Nie mój kolor zupełnie :D
OdpowiedzUsuńMoże, chociaż nie wiem czy nie dałby efektu "grzybicy"... ;)
UsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńTo nie jest miejsce na reklamę.
Usuń