Chyba nigdy nie przestanie mnie dziwić i cieszyć to, że luty tak szybko się kończy.
Dzięki temu mogę Wam już przedstawić kolejny post ze zużyciami.
Zapraszam.
KOLORÓWKA:
1. Joko Preparat Proteinowo-Krzemowy wzmocnienie i odbudowa - Recenzja KLIK. Nie mogłam go wymęczyć i długo leżał nieużywany w kosmetyczce z lakierami ale w końcu uległ. Hurrra!
2. Essence Return To Paradise Shimmer Powder 01 The Famous Flamingo - Recenzja KLIK. To była męczarnia ale wreszcie uległ. Resztki wyrzucam bez żalu ;)
PIELĘGNACJA:
1. Rexona Linen Dry, Ultra Dry 24h Antiperspirant - Ładnie pachnie, nie brudzi ani nie robi plam, ma praktyczne stawiane na zakrętce opakowanie i przede wszystkim jest to pierwsza Rexona, która się u mnie sprawdza. Będę do niej wracać.
2. Domowy kawowo-cynamonowy peeling solny - Zmodyfikowałam stary przepis. Muszę go kiedyś opisać ;)
3. Invex Remedies Silor +B Organic Silica Regenerujący żel do ciała na bazie krzemu organicznego - Recenzja KLIK.
4. Under Twenty WOW! ENERGY 2w1 kremowy peeling mycie + złuszczanie - Opinia KLIK. Do twarzy się nie sprawdził ale z powodzeniem zużyłam go do stóp ;)
5. Decubal Intensive Cream Intensywnie odżywczy i regenerujący krem do skóry suchej i atopowej - Recenzja KLIK.
6. Yves Rocher Inositol Vegetal Krem na dzień Pierwsze Zmarszczki - Recenzja KLIK.
7. Ziaja tintin tonik antybakteryjny cera trądzikowa i przetłuszczająca się - Recenzja KLIK.
8. Green Pharmacy Szampon do włosów osłabionych i zniszczonych Rumianek Lekarski - Pięknie pachnie jak połączenie miodu i rumianku. Ma gęstą wręcz miodową konsystencję i słomkowy kolor. Dobrze się pieni, rewelacyjnie oczyszcza włosy dzięki czemu stają się miękkie, gładkie i miłe w dotyku oraz lekkie i puszyste a jednocześnie nie powoduje podrażnień. Dodatkowym walorem jest niska cena więc będę również sięgała po inne wersje :)
PRÓBKI:
1. Corine de Farme krem 2w1 Twarz i Kontur oczu przeciw zmarszczkom - 2 sztuki - Pięknie, roślinnie i bardzo subtelnie pachnie. Ma niezbyt gęstą kremową konsystencję jak u kremu na dzień. Pod wpływem ciepłoty ciała się rozpuszcza. Kolor jest biały ale nie bieli. Rewelacyjnie nawilża i natłuszcza skórę ale nie powoduje jej przetłuszczania i świecenia. Działania przeciwzmarszczkowego nie zauważyłam ale wygładza skórę i zauważyłam, że nadaje jej piękny i młodzieńczy wygląd. Ogromnie wydajny 10ml wystarczyło mi na ponad 2tygodnie codziennego używania. Śmiem twierdzić, ze pełne opakowanie 50ml szybciej się znudzi niż zużyje ;)
2. Calvin Klein Beauty EDP - Pisałam o nim TUTAJ. Nie dla mnie - za zimny i zbyt duszny.
3. Escada Especially Escada EDP - Pisałam o nim TUTAJ. Ładny kwiatowy zapach na wiosnę i lato ale nie przekonuje mnie do siebie na tyle, żebym go kupiła.
To by było na tyle zużyć...
Tak, wiem strasznie marnie mi poszło jakbym to nie była ja ale w marcu obiecuję poprawę i post z prawdziwego zdarzenia więc trzymajcie kciuki:)
A jak Tam Wasze zużycia?
Dobrze Wam poszło czy się ociągaliście tak jak ja?
szkoda,że fot nie wrzucasz więcej
OdpowiedzUsuńNiestety nie potrafię się zmusić do zbierania opakowań ;)
Usuńpopieram Anonima.
UsuńAż tak marnie nie jest, no nie przesadzaj :) Coś z kolorówki się zużyło, a to już sukces. I o tym peelingu koniecznie musisz napisać! Kawowy znam i robię często, ale wersji o wersji z cytryną nic nie wiem :)
OdpowiedzUsuńJak na moje comiesięczne zużycia to nie da się ukryć, że jest marnie, bo zużyłam połowę tego co zawsze. Wykańczanie kolorówki cieszy najbardziej. Chciałabym, żeby ta tendencja się utrzymała ;)
UsuńJa też o wersji z cytryną nic nie wiem... Nawet nie wiem gdzie Ty o niej coś wyczytałaś bo ja pisałam tylko o peelingu kawowo-cynamonowym :P
Brawo Marta, brawo. Eh, ja już nic nie mówię ;)
UsuńWykończenie różu, bronzera czy rozświetlacza to dla mnie mega osiągnięcie:D
OdpowiedzUsuńDla mnie też dlatego ogromnie się z tego cieszę :)
UsuńMi też nie przypadły do gustu odżywki Joko :)
OdpowiedzUsuńNo niestety marne są :(
UsuńTe odżywki z Joko podobno wszystkie takie marne są :)
OdpowiedzUsuńDobrze wiedzieć to więcej nie kupię ;)
Usuń