środa, 17 października 2012

Na bogato;)

Rapsodi
Nail Enamel
Provitamin
No 144
Zdjęcie oczywiście powiększy się po kliknięciu.
  
KOLOR: Ciepłe, niezbyt żółte złoto z odrobiną beżu. 
WYKOŃCZENIE: Frost.
TRWAŁOŚĆ: U mnie standardowa 1 do 2 dni.
KONSYSTENCJA: Rzadka, płynna, lejąca. Trzeba uważać z ilością lakieru na pędzelku bo jeżeli nabierzemy go zbyt dużo to rozlewa się po skórkach i tam gdzie nie potrzeba. Dosyć długo wysycha i twardnieje ale nie sprawia problemów i nawet po wieczornym malowaniu nie zdarzyło mi się wstać rano z odbitą na nim pościelą. Czasami bąbelkuje ale zdarza mu się to bardzo rzadko.
KRYCIE: Do pełnego trzeba 3 warstwy ale mi wystarczy 2 i tyle jest na zdjęciu.
WYDAJNOŚĆ: Bardzo dobra. Malowałam nim paznokcie mnóstwo razy i dolewałam go do innych lakierów a jego nadal jest 3/4 butelki.
SKUTKI UBOCZNE: Brak.
OPAKOWANIE: Duża, przezroczysta, szklana, spłaszczona buteleczka z białą, plastikową, rozszerzającą się ku górze nakrętką, którą dobrze trzyma się w dłoni.
PĘDZELEK:
Długi, niezbyt szeroki i odpowiedni miękki dzięki czemu nakładanie lakieru nie sprawia żadnych problemów.
POJEMNOŚĆ: Nie podano ale lakier jest bardzo duży i podejrzewam, że ma około 15ml.
DOSTĘPNOŚĆ: Drogerie, sklepy w których są kosmetyki, sklepy wszystko po 5zł, internet.
CENA: Około 5zł.
 OCENA: 3/6
     
Kupiłam ten lakier będąc u mamy. Nie pamiętam już co wtedy robiłam ale doprowadziłam sobie paznokcie do takiego stanu, że nie mogłam się z nimi nigdzie pokazać bez malowania. Były już spiłowane do minimum więc skrócenie nie wchodziło w rachubę. Nie wiem co mnie podkusiło do wybrania tego koloru ale podejrzewam, że jego niezwykle niska cena. Jak do tej pory bardzo go nie lubiłam (zupełnie nie mój kolor) ale po połączeniu go z czerwonym pękaczem Wibo doznałam olśnienia i go pokochałam. Bardzo mi się podoba ten efekt. Na pewno będę teraz częściej po niego sięgała.

22 komentarze:

  1. Bardzo mi się podoba takie połączenie :) Kojarzy się ze bombką choinkową :) To chyba przez to, że święta coraz bliżej :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi też się tak na początku skojarzyło ale jakoś bardziej świąteczne wydaje mi się połączenie złota i fioletu:) Taka wersja się jeszcze broni;)

      Usuń
  2. Złoto + czerwień = po królewsku!
    :) Piękne połączenie, mnie to złotko od razu się spodobało, a czerwony pękacz dodaje mu elegancji:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Rzeczywiście w połączeniu z czerwienią Rapsodi wygląda bardzo ładnie! Do tego jakaś dopasowana czerwona suknia i można iść na bal ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. lakier sam w sobie mi się podoba. uważam, że dobrze i schludnie wygląda. z pękaczem podoba mi się już mniej, ale to pewnie dlatego, że pękacze nie są moimi ulubionymi lakierami.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja za to nie lubię złota więc bez pękacza jest dla mnie straszny;)

      Usuń
  5. kolorki oba są bardzo przyjemne:)_

    OdpowiedzUsuń
  6. hahaha czyżby w hołdzie za udany mecz PL- Anglia ? :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja w tym temacie jestem zupełnie zielona więc na pewno nie;)

      Usuń
    2. ja ostatnio w takich kolorach miałam paznokcie podczas Euro :P

      Usuń
  7. Jak kiedyś lubiłam pękacze tak teraz wydają mi się jakieś kiczowate. Doprawdy nie wiem skąd ta zmiana ;) W każdym razie manicure bardzo ładnie się prezentuje choć kolor bazowy również 'nie mój' :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla mnie to jest pierwszy pękacz i nigdy wcześniej czegoś takiego nie miałam więc jest "akurat" chociaż ogólnie nie przepadam za malowaniem paznokci.

      Usuń
  8. Ciekawy kolor, aczkolwiek zupełnie nie w moim typie ;) Ale z pękaczem wygląda fajnie :D

    OdpowiedzUsuń
  9. mam ten pękacz z wibo, ale w wersji granatowej i jest średniawy

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie komentarze - dzięki nim ten blog żyje :)

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...