wtorek, 16 października 2012

Zakupowe podsumowanie: I połowa października 2012

Ten post powinien był się ukazać wczoraj jednak został opóźniony ze względu na to, iż rozważałam możliwość wyjazdu do Bochni w celu zakupienia zamówionych doniczek oraz poszukiwań LE Wild Craft od Essence. Niestety okazało się, że doniczki jeszcze nie dotarły więc sobie odpuściłam. Co prawda kusi mnie trochę limitka Essence ale zdrowy rozsądek podpowiada mi, że mam już wystarczająco dużo kosmetyków i jak nie zakupię kolejnych to na pewno nic mi się nie stanie. Poza tym znając moje szczęście to jak się w końcu wybiorę po te doniczki to i tak zastanę wszystko co chciałabym kupić;)
Przechodząc jednak do rzeczy oto co udało mi się zakupić w ciągu ostatnich dwóch tygodni:
 
Najpierw pokusiłam się o kolejną wizytę w Rossmannie w celu skorzystania z promocji i uzupełnienia braków kosmetycznych, gdzie zakupiłam:
 
 Lilibe Płatki Kosmetyczne 120 sztuk - 2 opakowania po 2,69zł każde, czyli razem 5,38zł - Wiadomo, rzecz niezbędna codziennego użytku;)
Lilibe Patyczki kosmetyczne 160 sztuk - 2 opakowania po 1,19zł każde, czyli razem 2,38zł - Żużywam ich teraz na pęczki bo nie służą mi jedynie do poprawek przy makijażu ale również nakładam mini codziennie olejek rycynowy na rzęsy.
Moja męska połowa robiła zakupy w Yves Rocher więc jako gratis dostał próbkę kremu Hydra Vegetal  Żel-Krem Intensywnie Nawilżający 24h o zawrotnej pojemności 1ml;)
  
Kilka dni później Luby wyciągną mnie na małe zakupu do Biedronki więc w trakcie wrzucania niezbędnych produktów do koszyka omsknęło mi się też kilka kosmetyków:
Queen Chusteczki Higieniczne Zapachowe Balsam i Aloes - Cena 2,99zł - Wiadomo rzecz niezbędna zarówno w domu jak i każdej damskiej torebce;)
Orepairol Pomadka Ochronna do Ust Malina - Cena 5,99zł
Orepairol Pomadka Ochronna do Ust Mango - Cena 5,99zł
Orepairol Pomadka Ochronna do Ust Owoce Leśne - Cena 5,99zł
Nie znam tych pomadek i nigdy ich nie używałam a jako, że całkiem niedawno zobaczyłam je na jednym z blogów postanowiłam wypróbować. Do Biedronki jeżdżę bardzo, bardzo rzadko więc wzięłam od razu wszystkie trzy bo i tak na pewno szybko je zużyję;)
   
 Ostatnie kosmetyczne zakupy jakie mam Wam do pokazania to wynik wyjazdu do Bochni, gdzie w rączki wpadły mi:
PSS "Społem": Koszyk Plastikowy Zebra - Cena 0,95zł za sztukę, zakupiłam 5 sztuk, co łącznie dało kwotę 4,75zł.
PEPCO: Koszyk Plastikowy Micro - Cena 0,69zł za sztukę, zakupiłam 3 sztuki, co łącznie dało kwotę 2,07zł.
To były moje ostatnie koszyczkowe zakupy ponieważ udało mi się już rozlokować wszystkie kosmetyki tak jak chciałam więc osiągnęłam nirwanę;)
Rossmann: Colgate Total Płyn do płukania ust  Pro-Gum Health - Cena 11,99zł - Niestety ostatnio dokucza mi ból dziąseł więc musiałam sięgnąć po wspomagacz:(
Isana Lakier do włosów o neutralnym zapachu - Nadal w promocji więc cena 4,99zł - Nie mam już zapasu a obecnego zużyłam już połowę więc zakup niezbędny;)
For Your Beauty Pojemnik na szczoteczkę do zębów - Cena 4,99zł - Pisałam Wam niedawno, że zakupiłam szczoteczkę do "domowego wybielania zębów" i stwierdziłam, że nie może tak leżakować luzem i zakupiłam jej domek;) Poza tym przyda się an wyjazdy;)
       
Wczoraj dotarły również do mnie zamówione w ubiegłym tygodniu Glam BOXy:
Niestety przesyłka była niekompletna bo poza kasetkami zamówiłam również magnes do podklejania pod kosmetykami i pomimo, że za niego zapłaciłam to nie było go w paczce. Od razu więc zadzwoniłam z reklamacją i Pani, która ze mną rozmawiała obiecała go jutro wysłać. Mam nadzieję, ze szybko dojdzie bo połowa kosmetyków, która powinna znaleźć się w kasetkach nadal leży i czeka :(
W każdym razie całość zamówienia kosztowała mnie 73zł.
    
W sumie za zakupy wyszło: 130,51zł.
    
Do tej kwoty należy jednak doliczyć jeszcze mój nowy, piękny róż: Laura Geller Baked Cheek Dreams Highlighter and Blush Neapolitan, który pokazywałam Wam TUTAJ, a który kosztował mnie 43,88zł.
  
Podsumowując całość w I połowie października na kosmetyki wydałam: 174,39zł.
 
W sumie nie jest tak źle bo wyszło mniej niż zazwyczaj, jednak i tak spodziewałam się niższej kwoty, i nawet nie wiem jakim cudem się tyle uzbierało;)
  
A jak tam Wasze zakupy z ostatnich dwóch tygodni? ;)

25 komentarzy:

  1. Niby nic, a tak to dużo wyszło ;) Że też ja nie wiedziałam o tych pomadkach, kurde. Chwilę przed tym, jak poszłam do Biedronki kupiłam sztyft Neutrogeny za 10 zł. Ajajaj, no trudno ;) Te waciki służą mi do zmywania lakieru z paznokci. Fajne są, nic nie przecieka i nie leci po palcach. Brrr, nie lubię tego.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie da się ukryć, że Glam Boxy i róż mocno podbiły sumę;)
      Nie martw się jak zużyjesz Neutrogenę to będziesz mogła je sobie kupić;) Do tego czasu pewnie je przetestuję więc będę Ci mogła co nieco o nich napisać;) Ja nie lubię Neutrogeny. Ich kosmetyki są drogie a pupy nie urywają chociaż ten nowy balsam z malinami mnie kusi. Chyba go sobie kupię jak wykończę zapasy albo go dorwę w promocji (chyba nigdy nie widziałam tej marki w promocji:/).
      Ja używam tych płatków do wszystkiego:) Lubię je bo tak jak piszesz nie przeciekają (fuj) i nie drapią twarzy:)

      Usuń
    2. No przecież ta seria z maliną była w promo w Rossmannie ostatnio. Mam właśnie tą pomadkę z maliną, pachnie pięknie. Jak odżywka do włosów z farby Syoss ;) Ale rewelacyjna nie jest. Ot nawilża na chwilę, ale nic wielkiego. Za Neutrogeną też nie przepadam, bo ceny mają strasznie wybujałe, a jakość... no niekoniecznie. Czerwona seria Garniera jest dla mnie takim lepszym odpowiednikiem tej firmy.

      Usuń
    3. Nie zauważyłam... Chyba ślepa jestem ale to nic:) Mam w domu jeszcze 6 nowych mazideł do ciała + 1 miniaturę + 1 napoczęte masło + 1 balsam po depilacji + 1 żel po opalaniu więc możliwe, że wytrzymam do następnej promocji... ;)
      Ja kiedyś miałam z Neutrogeny balsam do ust w tubce. Wydałam na niego chyba 12zł jak nie więcej bo miałam paskudne uczulenie na wargach i skóra mi straszliwie wysychała i się łuszczyła więc chciałam się poratować. Dziad nic mi nie pomógł:( Zwykły krem Nivea lepiej się spisywał.
      Z czerwonej serii Garnier lubię krem do rąk:) Zawsze go kupuję zimą:)

      Usuń
  2. Ja też mam podobnie- wydaje mi się, że właściwie nic nie kupowałam, a tu nagle okazuje się, że na koncie pustki... I zastanawiam się, jak to możliwe, że się taka suma uzbierała :P

    Do łez rozśmieszył mnie tekst o nirwanie po rozlokowaniu kosmetyków xD Filozofowie przez wiele wieków debatowali, jak ten stan osiągnąć, a Tobie się udało poprzez zakup pojemniczków :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba wszystkie kobiety tak mają;)

      Bo widzisz filozofowie to faceci byli więc oni nie wiedzą jak to jest z kosmetykami i nie dane im jest osiągnięcie nirwany;) To chyba jasne, proste i logiczne jest;)

      Usuń
  3. Spore zakupy :) Muszę upolować te pomadki Oeparol :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie ma co polować;) One są cały czas dostępne;)

      Usuń
    2. nie wiem w której Biedronce je kupowałaś, ale w Bochni ok. 2 miesiące temu ich nie było :) dostawę mieli dopiero 2 tyg. później :)

      Usuń
    3. Kupowałam je w Niepołomicach:)

      Usuń
  4. no na pomadki chyba też zapoluje ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja w październiku za dużo rzeczy kupiłam już nawet nie wiem co tyle tego było ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na pewno jeszcze poprawisz wynik bo dopiero połowa miesiąca minęła;)

      Usuń
  6. Wczoraj właśnie zastanawiałam się ile to ja już kupiłam w tym miesiącu i się przeraziłam :(

    OdpowiedzUsuń
  7. Na ból dziąseł polecam płukać jamę ustną rumiankiem :) Pomaga :) Ostatnio borykałam się z tym i rumianek + właśnie ten płyn dały radę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja zawsze płukałam mieszanką szałwii i pokrzywy - efekty były rewelacyjne ale ostatnio ich nie mam i jakoś ni nie po drodze żeby je kupić a by się przydały w domu.

      Usuń
  8. spore zakupki :) ja od miesiąca jestem na odwyku i kupuję niezbędne minimum :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Jak się sprawdzają pomadki do ust z Biedronki? :) Warto kupić? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeszcze nie testowałam. Jedną zabieram ze sobą na weekend to w poniedziałek będę się mogła wypowiedzieć.

      Usuń

Dziękuję za wszystkie komentarze - dzięki nim ten blog żyje :)

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...